reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Złe usg prenatalne

Ameliii, 1:4 to ogromne ryzyko ale nadal jest spora szansa na zdrowe dziecko.. Trzymam mocno kciuki żeby czas do amnio upłynął błyskawicznie a wyniki były pozytywne.
Rob wszystko żeby teraz przetrwać, nie czytaj w internecie na ten temat, zajmij czymś myśli, może książka, głupi serial, cokolwiek. Masz dobry plan i termin badania, reszta okaże się później teraz nie masz na nic wpływu.
 
reklama
Nie wiem, jestem przerażona, czuję że coś złego mnie czeka.....nie potrafię normalnie funkcjonować, wszyscy każą mi wierzyć,
Na razie żyję bo muszę, nie potrafię się cieszyć, mam różne dni,
Nie ma na to rady, znajomi tacy co do tej pory myślałam że są przyjaciólmi, odwrócili się, żyją swoim życiem, są zdziwieni chyba że po co mi wogole ciąża....( teraz się przekonałam)
Zostało 15 dni do amino
Wiem doskonale co przeżywasz i współczuję bardzo. W mojej poprzedniej ciąży do 27 tyg było wszystko ok,NT w 12 tyg 1,5 a córeczka urodziła się chora (trisomia 18) i niestety odeszła do aniołków. Było ma bardzo ciężko ,myślałam chwilami że zwariuję .. ale zawierzylam wszystko Panu Bogu ,prosilam o siłę i pomoc i nie zawiodłam się. Jestem przekonana,że gdyby nie modlitwa a w szczególności różaniec i Nowenna Pompejańska,która już nie jeden cud w życiu ludzi uczyniła dziś byłabym wrakiem człowieka. Dlatego polecam bo to najlepsze lekarstwo na wszystko,są dowody i świadectwa ludzi modlących się Nowenna na YouTube i nie tylko ,którzy doświadczyli cudu mimo braku jakichkolwiek nadziei że strony lekarzy.
Dziś jestem w kolejnej upragnionej ciąży i mocno wierzę,że wszystko będzie dobrze i mimo straty ukochanej córeczki jestem szczęśliwa i Tobie też z całego serca tego życzę a przede wszystkim zdrowia dla maleństwa. Trzeba ufać i mieć nadzieję bo ona umiera ostatnia.
 
Dziękuję, za słowa otuchy, to prawda, modlitwa pomaga ogromnie, jest w niej siłą,
Dziś przeżywam osobistą tragedię, zmarła moja przyjaciółka, nie potrafię się opanować, oby nie odbiło się to na dziecku,
Pozdrawiam Cię Ewela821
 
Dziękuję, za słowa otuchy, to prawda, modlitwa pomaga ogromnie, jest w niej siłą,
Dziś przeżywam osobistą tragedię, zmarła moja przyjaciółka, nie potrafię się opanować, oby nie odbiło się to na dziecku,
Pozdrawiam Cię Ewela821
Bardzo mi przykro. Niestety takie sytuacje się w życiu zdarzają i musimy je przrtrwać a dla maleństwa będzie gorzej jak bedziesz dusiła w sobie smutek i emocje niż jak wypłaczesz się i wygadasz. Życzę Ci dużo siły i również pozdrawiam.
 
Nie wiem, jestem przerażona, czuję że coś złego mnie czeka.....nie potrafię normalnie funkcjonować, wszyscy każą mi wierzyć,
Na razie żyję bo muszę, nie potrafię się cieszyć, mam różne dni,
Nie ma na to rady, znajomi tacy co do tej pory myślałam że są przyjaciólmi, odwrócili się, żyją swoim życiem, są zdziwieni chyba że po co mi wogole ciąża....( teraz się przekonałam)
Zostało 15 dni do amino
 
Amelii bardzo dobrze cię rozumiem mam amino 27 najomi też wszyscy mówią musisz wierzyć i być dobrej myśli ale to my nosimy maluszki w brzuszku ja tb życzę wszystkiego co najlepsze i trzymam kciuki żeby się udało i wiem 1 ja odkąd się dowiedziałam że moje trisomie 21 jest duże nie cieszę się ciąża bo boje się przyzwyczajać ale z 2dtr też nie stresuje maluszka bo jeśli będzie zdrowe to bym SB nie wybaczyła że przez mój stres coś mu zrobilam bądź dobrej myśli pozdrawiam
 
Jestem po amnio, mam słabe wspomnienia z wczoraj, doktor przy USG już mnie nie namawiał do testu Fish.... 1 .10 mam mieć wynik.
Leżę 2 dni potem też oszczędny tryb życia,
Cieszę się bo 2 tyg to nie długo. Zaczynam dziwnie się przyzwyczajać do faktu że może być różnie.Nie dziwię się ,,zonkilka2,,że nie potrafimy się cieszyć....
Znowu zaczęłam czytać fora i przeróżne historie te z szczęśliwym zakończeniem i te złe. Wiem jedno, mam żal (niekoniecznie do boga) że tak moje dziecko i inne podobne przypadki muszą cierpieć. Pozdrawiam wszystkich w tych ostatnich ciepłych dniach.
 
Amelii dużo czytaj, oglądaj,pospij, bo najgorzej jest leżeć i myśleć,myslec. Jester po 2 amniopunkcjach, najgorszy moment whendla mnie to wlasnie bylo to lezenie. Trzymam kciuki :)
 
reklama
Jestem po aminopunkcji, dostałam dziś wyniki, myślałam że Kariotyp prawidłowy oznacza moje szczęście, spokój i koniec nerw. Okazuje się że coś nie tak z kręgosłupem, szyjką, płyn w płucach....
Czy ktoś miał podobny przypadek?
 
Do góry