reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odpowiedz w temacie

Cześć :-)


Już w innym wątku pisałam, że mam syna z ZA (ach, spostrzegawczość! dopiero zauważyłam, że istnieje wątek o ZA!).


Staś diagnozę dostał w lipcu. Większych problemów z nim nie mam - przez większość czasu zachowuje się dobrze, nie ma większych nadwrażliwości. Oczywiście jest problem z motoryką małą, kontaktami z rówieśnikami, zabawą. Nie ma wcale kontaktu wzrokowego, czasem trzeba mu przypominać, że jak do kogoś mówi to powinien odwrócić się w stronę rozmówcy. No właśnie, Staś mówi do kogoś, nie rozmawia, ale to typowe.

Syn jest bardzo inteligentny, ma świetną pamięć (pamięta sytuacje sprzed 2 lat :szok:). Inteligencja nie została potwierdzona testami (w jednym uzyskał IQ 140, w drugim 70, ale to przez problemy z percepcją wzrokową).

Syn chodzi do państwowego przedszkola - zaczął tam chodzić prawie rok przed diagnozą. Ma wspaniałe panie, które radzą sobie z nim bardzo dobrze. Chodzimy na zajęcia Integracji Sensorycznej, do logopedy i psychologa. Pracuję z synem dużo w domu. Widzę, że jest lepiej, chociaż to "lepiej" przychodzi skokowo - pół roku bez żadnego postępu, później nagle dziecko umie mówić "sz", "cz" i "ż".

Skokowy rozwój to u nas nic nowego, Staś się nie uczy nowych czynności, nie udoskonala ich. On po prostu czegoś nie umie, a dzień później już umie.


Mieliśmy (i jeszcze czasem miewamy) problem z zachowaniem autodestrukcyjnym. Pomogło nagradzanie punktami dobrych zachowań. Staś zbiera wszystko, nawet szyszki i patyczki po lizakach, co niedobra matka tępi, więc zbieranie punktów to była sama radość.


Podsumowuję rozwój syna słowami naszej psycholog: emocjonalnie syn ma 2,5 roku, intelektualnie jakieś siedem. Średnia zgadza się z wiekiem metrykalnym :-D.


Do góry