zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

[Pianistka]

Ulenka szczerze wspolczuje, moja mala ulewala male ilosci non stop do ok. 6 m-ca (zanim zaczelam rozszerzac diete) i tylko raz jak miala ok. 2 m-ce sie zakrztusila przez sen i zaczela sie dusic, od razu wezwalam pogotowie, tak spanikowalam mimo, ze byla ze mna mama i moj maz. Jesli ci sie to zdarza non stop to musisz walczyc o badania zoladeczka i przelyku (refluks itd. mozna sprawdzic przeciez badaniem), bo jest cos nie tak, ze malemu sie wraca cos caly czas. Ja bym na twoim miejscu wezwala pogotowie jak to sie zdarzy kolejny raz i kolejny... i niech sie zajma tym w koncu. A filmiki to sobie niech ten lekarz sam nakreca, tu trzeba zbadac przyczyne cofania pokarmu a nie ogladac skutki, jak sie dziecko dusi, bo co po tym moze stwierdzic?

 

[banAna]

mam pytanie do dziewczyn, ktore podawaly viburcol. dalam dzis pierwszy raz, bo amelka zabkuje. dalam okolo 21.troche pohasala na podlodze, poszlo kilka bakow. o 21.30 zasnela. o 22 poglaskalam ja po glowie i tu szok glowa cala mokra od potu! wloski pozlepiane, jakbym ja z wanny wyjela! od razu zmierzylam temperature - 35.9 C. pozniej zmierzylam jeszcze raz i prawie taka sama. cialo cieple w dotyku,ale nie gorace, tylko ta glowa

w domu jest cieplo,ale byly o wiele gorsze upaly i sie nie pocila. teraz moze jest jakies 23 st. odkrylam, otworzylam szerzej okna i nie wiem, co mam myslec. myslicie,ze to moze byc od iburcolu? czy ktos tez tak mial?

 

[_Roszpunka_]

banana ja nie podawłam...
ale mam nadzieję Że z Twoją małą wszystko wporządku..
może skonsultuj to z jakimś lekarzem??

 

[banAna]

tak, tylko z jakim? oni tu viburcolu nie maja. a jak powiem, ze dalam dziecku lek z wyciagiem z wilczej jagody (belladonna) ang. deadly nightshade to jeszcze powiedza,ze chcialam dziecko otruc

ok, znalazlam na internecie na ang stronie o homeopatii,ze tez podaja przy zabkowaniu.

 

[Uleńka_79]

Banana mi mały przy ząbkach dolnych niby nie gorączkował ale miał dość ciepłą głowkę. Termometrem rtęciowym pod paszką temperatury nie było a termometrem na podczerwień bezdotykowym mierzyłam w okolicach skroni i miał 37,5 a nawet 37,7-38! Teraz też wychodzą ząbki i ma głowkę non stop cieplejszą, nie czółko tylko skronie. Ale nie wiem czy u Ciebie tak miała wcześniej czy dopiero po Vibrucolu. Ja go mam ale jeszcze nie podawałam.

 

[mary__mary]

mam pytanie do dziewczyn, ktore podawaly viburcol. dalam dzis pierwszy raz, bo amelka zabkuje. dalam okolo 21.troche pohasala na podlodze, poszlo kilka bakow. o 21.30 zasnela. o 22 poglaskalam ja po glowie i tu szok glowa cala mokra od potu! wloski pozlepiane, jakbym ja z wanny wyjela! od razu zmierzylam temperature - 35.9 C. pozniej zmierzylam jeszcze raz i prawie taka sama. cialo cieple w dotyku,ale nie gorace, tylko ta glowa

w domu jest cieplo,ale byly o wiele gorsze upaly i sie nie pocila. teraz moze jest jakies 23 st. odkrylam, otworzylam szerzej okna i nie wiem, co mam myslec. myslicie,ze to moze byc od iburcolu? czy ktos tez tak mial?

banAna
Moja tak sie poci od jakiś 2 m-cy tzn od kiedy sie cieplej zrobiło. Wystarczy ze 10min na brzuszku "poleży" (poćwiczy) i juz cała mokra, toche cieplej ja ubiore - juz cała mokra...
Ja jednak myślę że to wkestia przegrzania. Pamiętajmy że każdy człowiek ma inne poczycie ciepła, krążenie, reakcje potowe (z jednych sie leje kiedy z innych ani kropla nie spłynie). Młoda był przezwyczajona do temp 19-20stC a tu "nagle" 23stC... Oczywiście ubierałam ją lżej itd... Sama nei wiem, jakoś mnei to nie zapokoiło. Ze mnie zawsze się lało nawet od minimalnego wysiłku

 

[_Roszpunka_]

tak, tylko z jakim? oni tu viburcolu nie maja. a jak powiem, ze dalam dziecku lek z wyciagiem z wilczej jagody (belladonna) ang. deadly nightshade to jeszcze powiedza,ze chcialam dziecko otruc

ok, znalazlam na internecie na ang stronie o homeopatii,ze tez podaja przy zabkowaniu.

o widzisz, to możesz iść do lekarza...

a infacol to to samo co viburcol??
bo infacol to oni tu npaewno mają, jakby było to samo to mogłabyś powiedzieć że dajeszcz coś takiego jak infacol

 

[banAna]

kamcia, infacol jest na kolki - to jak espumisan.


mary, ona sie cala nie pocila, tylko glowa,a dokladniej pod wlosami. mozliwe, ze niepotrzebnie ja przykrylam,bo byla w samych bodziakach.

ula, ja tez niewiem, czy miala tak wczesniej czy po viburcolu,ale teraz wszystko ok. jak zajdzie koniecznosc podania po raz drugi to zwroce baczna uwage

 

[dziunka24.]

​

Oby bylo wszystko w porzadku!!!

My juz po:-(
Bylismy o 8:30 na usg jamy brzusznej Alanka.
No i musimy zglosic sie do poradni nefrologicznej, bo wyszlo, ze przy nerce jedna miedniczka jest powiekszona :-(i trzeba to skontrolowac, czy to w wyniku jakiejś infekcji, czy teraz jest infekcja, czy to cos powazniejszego. Bede musiala isc do naszej dr rodzinnej po skierowanie i sie rejestrowac. A potem zobaczymy. Prawdopodobnie czekaja nas kontrole co kilka miesiecy. Ale wszystkiego dowiem sie dopiero u nefrologa.
Ech, a takie niby rytunowe badanie, a ja juz zestresowana jestem. Ze tez nie moglo wyjsc wszysto ok. Tak na to liczylam.:-( Sledziona tez powiekszona, ale jej sie nie kontroluje. To jak brodawka na nosie;-) jak rzekla dr.
Wiem, wiem, bedzie dobrze. Tez sobie to powtarzam!

Takie badanie na 8miesiac zafundowalam dziecku I taki wynik w dodatku

Będzie dobrze! Głowa do góry i trzymam mocno kciuki

my juz po wizycie no i Paweł ma zapalenie oskrzeli gardła i krtani ! ;/ bosh ... antybiotyk i inhalacje ... :|

Oj, zdrówka, zdrówka, zdrówka!!! Coś Ci niuniek dużo choruje czy mi się wydaje?

Royanna trzymam kciuki za Alanka
u nas echo wyszło ok. Wszystko ładnie w sercu gra i spiewa ULGA!!!!!!! Lekarz mówił zeby nalegac na pediatrów zeby dawali skierowania na wszelkie mozliwe kontrole.. badanie serca powinno byc zalecane u dzieci do 1 roku!!!

Super! Bardzo się cieszę!:-)


Uleńko brzmi jak refluks, ale wymądrzać się nie będę bo lekarzem nie jestem;-) Na pewno syn odziedziczył problem z przegrodą po tacie. A powiedz mi, pytałaś teściowej jak to wyglądało u męża jak był mały? Może podobnie? Daj znać jak wyniki badań!
Pamiętam jak Asia w szpitalu i trochę po nim ulewała wodami płodowymi. Strasznie się nimi dusiła i też ciągle musiałam ją "ratować". Nawet na sekundę nie można jej było zostawić samej! Odessać wód nie chcieli. Tak sobie myślę (pewnie bzdury) że gdyby odciągnęli jej te wody zaraz po porodzie to potem może tak by nie ulewała mlekiem. Może żołądeczek i przełyk jakoś się "nadwyrężyły" przez te wody...


Mi Asia przestała w sumie od kilku dni ulewać. Ale nie może dostawać marchewki- której zresztą i tak nie ruszy, ani banana. Po nich strasznie jej się odbija i ulewa. Ja nie mogę pić soku pomarańczowego. A tak jest ok.
Zdrowe na szczęście, odpukać, odparzeń nie mamy a tak się ich bałam, bo fałdek to ona ma

 

[ilona212]

Royanna trzymam kciuki za Alanka, na pewno wszystko bedzie dobrze.
Kasiula współczuje ponownego zapalenia oskrzeli. Po inhalacji bedzie lepiej. Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia.

Moja mała strasznie sie poci w te upały. Jest wysypana potówkami w miejscu gdzie konczy sie pampers na plecach, troche na dekoldzie. W domu smiga tylko w pampersie a i tak jej goraco.