reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjecia naszych maluszkow

reklama
Chyba powinno być ok.
To moja Zosia:) do której mówie czesto bąku:)
 

Załączniki

  • P1181164mn.jpg
    P1181164mn.jpg
    20 KB · Wyświetleń: 51
Baśka budda mnie powalił :):)
A co do ksywek to macie rację, coś w tym jest. My w domu na Tośkę mówimy różnie, ale najczęściej zwracamy się do niej Pitocha. Pitocha wzięła się z tego, że jednego pięknego dnia był u nas mój siostrzeniec. Ma 3 lata i wszędzie go pełno. Musiałam go co chwilę upominać, żeby nie darł paszczęki, bo akurat Tośkę usypiałam. Jak wreszcie się uspokoił to wszedł mój tata i zaczął dość głośno mówić do mnie. Młody wtedy podszedł do dziadka i mówi - "dziadzia ticho bo tam pi tocha" (tłum. - dziadzia cicho bo tam śpi Tocha). I tak Tosia została Pitochą :):)

To tak jak moja młodsza rok siostra jak była mała nie umiała powiedzieć do mnie Monika i mówiła Mite. Teraz rodzice tak do mnie mówią, a też wiecie skąd się wziął mój nick na bb :D

Do mojej Martynki często mówie laleczko, a mój tata mówi na nią pesteczka :-)

To moja Zosia:) do której mówie czesto bąku:)

sliczna pyzulka :-)
 
reklama
Nie no! nie moge... budda jest przesliczny. Jak slicznie sobie siedzi. Kochany:tak:
Zosienka tez jest urocza:tak: Baczek sliczniutki;-)

Co do przezwisk to ja na Alexa mowie Aluś i zabka. A moj P przewaznie nazywa go cycusiem:dry::errr::unsure:
Natomiast moj nick Olenka wziol sie poprostu ze baardzo podoba mi sie to imie a swojego nieznosze:no:
 
Do góry