reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zbędne kilogramy po ciąży

Dołączył(a)
20 Styczeń 2018
Postów
9
Drogie mamy, tym ile przytyłyście w czasie ciąży- jakie partie ciała? A także jak udało się wam zrzucić zbędny tłuszczyk po ciąży?
Ja jestem w 30tc. do tej pory przytyłam 20 kg., najbardziej widoczne jest to na udach, pośladkach- jestem wysoką osobą więc tłuszcz w miarę równomiernie mi się rozkłada. Wiem, że duży przyrost wagi u mnie spowodowany jest w dużej mierze genami, ale także to moja wina ponieważ "nie odmawiam sobie niczego w ciąży". Mianowicie chodzi o to ,że bardzo lubię słodycze i to mnie gubi, a zawsze sobie mówię, że " co sobie będę żałować", ciąża to nie okres na odchudzanie a w normalnym stanie nigdy nie pozwoliłabym sobie na takie zachcianki i to mnie gubi:-).
Zbliża się okres porodu i zmagań z tłuszczykiem dlatego zaczynam się zastanawiać czy uda mi się powrócić do wagi z przed ciąży.
Kochane pomóżcie, jak to było u was z tym gubieniem kilogramów ciążowych.
 
reklama
Faktycznie dużo przytyłam. W ciąży nie można jeść za dwóch tylko dla dwóch. Nie powinno się nie odmawiać niczego tylko jeść zdrowo i z rozwagą.
Ja ważę mniej niż przed ciążą z tym że przytyłam 12 kg, cały czas kp też.
Jeśli będziesz karmić to faktycznie kg dość szybko lecą
 
Ja malo, przytyłam tylko 10 kg.
Do 20 tyg waga na minusie.
Mialam maly brzuch i odrazu po porodzie cala waga spadła.
KP i jestem chudsza niz przed ciąża .
W ciąży jadlam ile chcialam, słodycze tez.
Lezalam takze od 34 tyg do 35
Teraz takze jem slodkie i nic nie tyje.
To duzo zalezy od figury wagi sprzed ciąży i chyba genow..
Jak bedziszz karmic to szansa ze zgubisz bo tracisz dziennie 500 kalorii:)
 
Olcia1718 i Wiktorka88, zazdroszczę wam, że w czasie ciąży kg. wam spadały. Do 6 miesiąca pracowałam na stanowisku biurowym co wiązało się z prawie ciągłym siedzeniem na fotelu. Brak czasu i dużo zajęć w pracy sprawił, że nie miałam czasu na przygotowywanie posiłków zdrowych a jadłam zazwyczaj to co na szybko sobie kupiłam od czasu do czasu był katering z dwóch dań. Obecnie jestem zmuszona leżeć ponieważ mam skróconą szyjkę macicy i czuję, że to również przyczyni się do wzrostu kg.
Dziękuję wam za pocieszenie i mam nadzieję, ze podczas karmienia faktycznie waga będzie spadać w dół. Jestem dobrej myśli:-)
 
Kochana to tez zależy ja pol ciazy latalam bo bardzo dobrze sie czulam
L4 i tak mialam od poczatku ze wzgledu na prace.
Od 24 tyg leżalam bo szyjka sie skracala i tak do 35 tyg i tak malo na wadze bylo:)
Jezdzilam tylko do lekarza no i po domu czasem chodziłam, do łazienki czy cos.
A tak to 3 mies w lozku praktycznie.
Moze taka Twoja uroda, nie obwiniaj sie.:*
Wazne ze dzidzia zdrowa a kg na pewno spadną.
 
Drogie mamy, tym ile przytyłyście w czasie ciąży- jakie partie ciała? A także jak udało się wam zrzucić zbędny tłuszczyk po ciąży?
Ja jestem w 30tc. do tej pory przytyłam 20 kg., najbardziej widoczne jest to na udach, pośladkach- jestem wysoką osobą więc tłuszcz w miarę równomiernie mi się rozkłada. Wiem, że duży przyrost wagi u mnie spowodowany jest w dużej mierze genami, ale także to moja wina ponieważ "nie odmawiam sobie niczego w ciąży". Mianowicie chodzi o to ,że bardzo lubię słodycze i to mnie gubi, a zawsze sobie mówię, że " co sobie będę żałować", ciąża to nie okres na odchudzanie a w normalnym stanie nigdy nie pozwoliłabym sobie na takie zachcianki i to mnie gubi:-).
Zbliża się okres porodu i zmagań z tłuszczykiem dlatego zaczynam się zastanawiać czy uda mi się powrócić do wagi z przed ciąży.
Kochane pomóżcie, jak to było u was z tym gubieniem kilogramów ciążowych.
Hej.
W pierwszej ciąży też tak miałam. Waga wyjsciowa 48kg końcówka ciąży 74 kg.
Jak widać przytylam 26 kg, po porodzie zostało mi 8-10 kg; każdy mi mówił ze bardzo dobrze, bo byłam szkieletem. I również uda i pośladki, no i moze brzuch mi został.
Teraz jestem w drugiej ciąży obecnie 34tc, waga wyjsciowa 56.6 teraz 72 kg. Z czego się cieszę ze i tak mało co przytylam w porównaniu do pierwszej ciąży.
;)
 
Cześć :) ja w pierwszej jak i drugiej ciąży przytyłam po 20kg, też te kg jakoś się równo rozkladaly, dzieci były dość duże, a po porodzie od razu 10 kg zeszło, później przy karmieniu też spadały no i po 6 miesiącach byłam praktycznie z waga z przed ciąży, więc głowa do góry :) Teraz troszkę się martwię, bo jestem w 3 ciąży i może nie tyle zagubienie kilogramów spędza mi sen z powiek co ta rozciagnieta skóra ;)
 
Olcia1718 i Wiktorka88, zazdroszczę wam, że w czasie ciąży kg. wam spadały. Do 6 miesiąca pracowałam na stanowisku biurowym co wiązało się z prawie ciągłym siedzeniem na fotelu. Brak czasu i dużo zajęć w pracy sprawił, że nie miałam czasu na przygotowywanie posiłków zdrowych a jadłam zazwyczaj to co na szybko sobie kupiłam od czasu do czasu był katering z dwóch dań. Obecnie jestem zmuszona leżeć ponieważ mam skróconą szyjkę macicy i czuję, że to również przyczyni się do wzrostu kg.
Dziękuję wam za pocieszenie i mam nadzieję, ze podczas karmienia faktycznie waga będzie spadać w dół. Jestem dobrej myśli:-)
Kochana ja nie traciłam. Pracowałam prawie do końca 8 mca tez praca biurowa po prostu uważałam na to co i ile jem. Nie odmawiałam sobie ale bardzo zależało mi na zdrowej, zbilansowane diecie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja przytyłam 16kg (przy 153 cm wzrostu), przy czym miałam nadzieję że trochę zostanie po ciąży, bo zawsze byłam na granicy niedowagi. Niestety teraz ważę 3kg mniej niż przed ciążą(po ponad 1.5 roku) i dalej nie mogę przytyć, ale cały czas karmię. No i czasem nie mam czasu porządnie zjeść;) Wszystko zależy od budowy i wagi wyjściowej. Pod koniec byłam przerażona bo wszędzie pisali że max 12 można przytyć hehe;) generalnie myślę że nie ma się czym martwić:)
 
reklama
Do góry