witajcie.Jestem mama dwuletniego synka i 8 dniowej corci........cala ciaze rozmawialismy z synkeim ,ze w brzyuszku u mamy jest dzidzius,ze bedzie mial siostre......synus glaskal i calowal brzuszek,przytulal sie.Mialam nadzieje ,ze moze w takim razie nie bedzie zle....ze pokocha siostre calym sercem
Problem wystapil juz w momencie jak mama znikla z pola widzenia......nie chcial nikim zasypaiac....nie bardzo jadl.....rozchorowal sie ,mial stany podgoraczkowe,w nocy zle spal wolal przez sen mame.........a gdy po 5 dniach wrocilam z mala siostrzyczka do domu synek dostal histerii.........................jeszcze jak corcia spi i lezy w kolysce jest oki choc widze ,ze caly czas ja obserwuje.......niby nie patrzy ale katem oka kuka co sie dzieje w poblizu niej........prawdziwy problem zaczyna sie gdy chce wziasc na rece mala i nakarmic..........syn dostaje ataku szalu!!!placze krzyczy rzuca sie na ziemie ,mowi ze mam ja polozyc do kolyski nie dawac am am...........nie pomaga tlumaczenie,ani chec przytulenia jego,ze ma usiasc obok mamy i go przytualc bede jak corcia ssie........dla mnie to rowniez traumatyczne doswiadczenie,pierwszego dnia plakalam razem z zsynem,serce mi pekalo......ale co mialam zrobic...przeciez corcia musi jesc.............
napewno sa na forum mamy rodzenstwa z mala roznica wieku,napiszcie jak radzilyscie sobie i zazdrosci starszego dziecka,,,,,,,,jakies porady mile widziane.............staram sie poswiecic synkowi maksimum czasu jaki moge,,,czesto go przytulam caluje mowie ze kocham.........zachecem do pomagania przy przewijaniu-by podal pielusze albo ubranko.......zachecam by poglaskakl sistre choc po nozce......albo pokolysal w kolysce..................nie wiem jak odnalezsc sie wnowej sytuacji,pomozcie.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)