reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zatrzymanie odchodów połogowych w 9 dobie po cc

Izabell_la

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Grudzień 2023
Postów
34
Jestem 10 dobę po CC. Powód nieskuteczna preindukcja porodu- moja szyjka nie chciała się otworzyć. Cięcie bez komplikacji. W szpitalu zgłaszałam że może odchody są dość skąpe. Lekarz stwierdził, że macica została dokładnie wyczyszczona i to dlatego. Ważne że ,,coś leci" a nie ważne czy dużo czy mało. Przedwczoraj wieczorem (8 doba) trochę zaczął boleć mnie brzuch na dole po lewej stronie. Wtedy przy tym bólu jeszcze krwawiłam. Wczoraj miałam jeden większy wyciek krwii i potem cisza. Dodam że ból jest naprawdę niewielki, nie biorę leków i normlanie funkcjonuje. Nie mam gorączki. Czy mógł powstać skrzep? Dodam, że biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe. Postaram się iść do ginekologa jeszcze dziś lub jutro. Pytanie co robię się w takiej sytuacji? Leki? Łyżeczkowanie w szpitalu? Operacja? Mam małe dziecko o chciałabym wiedzieć.
 
reklama
Jestem 10 dobę po CC. Powód nieskuteczna preindukcja porodu- moja szyjka nie chciała się otworzyć. Cięcie bez komplikacji. W szpitalu zgłaszałam że może odchody są dość skąpe. Lekarz stwierdził, że macica została dokładnie wyczyszczona i to dlatego. Ważne że ,,coś leci" a nie ważne czy dużo czy mało. Przedwczoraj wieczorem (8 doba) trochę zaczął boleć mnie brzuch na dole po lewej stronie. Wtedy przy tym bólu jeszcze krwawiłam. Wczoraj miałam jeden większy wyciek krwii i potem cisza. Dodam że ból jest naprawdę niewielki, nie biorę leków i normlanie funkcjonuje. Nie mam gorączki. Czy mógł powstać skrzep? Dodam, że biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe. Postaram się iść do ginekologa jeszcze dziś lub jutro. Pytanie co robię się w takiej sytuacji? Leki? Łyżeczkowanie w szpitalu? Operacja? Mam małe dziecko o chciałabym wiedzieć.
Po cesarce nie musi cały czas lecieć z Ciebie wiadrami... Połóg już taki jest, że raz leci więcej, innego dnia wogóle i później znowu wraca plamienie... A lekkie bóle brzucha po cesarce są normalne i mogą występować jeszcze przez wiele tygodni aż wszystkie organy nie wrócą na miejsce.
Ale oczywiście z lekarzem się skonsultuj, poprostu nie panikuj zanim lekarz nie stwierdzi, że coś jest nie tak.
 
U mnie po cc krwawienie trwało ok 3-4 dni. Potem miałam delikatne plamienia przez okres połogu.

Ból brzucha najczęściej jest normalnym odczuciem po porodzie - to od obkurczania macicy. Nie ma znaczenia czy było cc czy sn.

No i najważniejsze - jak masz wątpliwości, to skonsultuj z lekarzem.
 
U mnie po cc krwawienie trwało ok 3-4 dni. Potem miałam delikatne plamienia przez okres połogu.

Ból brzucha najczęściej jest normalnym odczuciem po porodzie - to od obkurczania macicy. Nie ma znaczenia czy było cc czy sn.

No i najważniejsze - jak masz wątpliwości, to skonsultuj z lekarzem.
Dziękuję za odpowiedź. W szpitalu powtarzali, żeby zgłaszać, jeśli kiedy na kilka godzin zaniknie krwawienie, ale myślę że chodziło o to, żeby sprawdzić czy krwawienie nie zniknęło zaraz po porodzie a u mnie już 10 dni
 
U mnie było tak że przez pierwsze dwa dni odchody były tak jak przy zwykłym okresie, po tygodniu było lekkie krwawienie, plamienie i nagle na dwa dni cisza więc myślałam że już po, aż któregoś razu wstaję z łóżka a tu chlup... zrobiło mi się słabo, po kilku godzinach cisza.
I tak prawie sześć tygodni, plamilam, krwawilam lub nie.
Położna uspokajała że może tak być, o ile dochody nie są,, cuchnące,, i nie.ma większego bólu.
Na kontroli wszystko było dobrze.
Oczywiście jeśli chcesz skontaktować to z lekarzem to jak najbardziej, każdy poród wiąże się z komplikacjami, mamy prawo mieć obawy.
Pozdrawiam.
 
Do góry