reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zatkany kanalik łzowy

Dołączył(a)
10 Marzec 2021
Postów
2
Witajcie, proszę o informację jak wygląda sytuacja z udrożnieniem kanalika łzowego dziecka. Syn ma rok, niestety masaże, krople itp. nie przynoszą efektów, również prywatnie miał płukanie tego kanalika ale niestety nie jest lepiej i będę zmuszona udać się z nim do szpitala. Jak to wygląda w praktyce, ile jest się w szpitalu, czy tylko znieczulenie ogólne wchodzi w grę. Opiszcie proszę swoje doświadczenia.
 
reklama
Oj znam ten problem .Jak sobie przypomnę to mi się płakać chce jak widziałam oczko z rana synka sklejone i później w ciągu dnia leciały łezki .Syn miał mnóstwo kropelek masaże itp Już prawie byłam zdecydowana na zabieg ale bardzo się bałam.Trzymalam się jeszcze myśli jednej Pani doktor która mówiła mi że zna już takie przypadki że nawet po roku u dziecka kanalik puszcza🙂tłumaczyła to tym że dziecka główka rośnie i właśnie dzięki temu może kanalik się odblokować.U nas udało się jak syn miał 16 miesięcy normalnie nie mogłam uwierzyć że tak się może stać.Zdrowka życzę
 
Oj znam ten problem .Jak sobie przypomnę to mi się płakać chce jak widziałam oczko z rana synka sklejone i później w ciągu dnia leciały łezki .Syn miał mnóstwo kropelek masaże itp Już prawie byłam zdecydowana na zabieg ale bardzo się bałam.Trzymalam się jeszcze myśli jednej Pani doktor która mówiła mi że zna już takie przypadki że nawet po roku u dziecka kanalik puszcza🙂tłumaczyła to tym że dziecka główka rośnie i właśnie dzięki temu może kanalik się odblokować.U nas udało się jak syn miał 16 miesięcy normalnie nie mogłam uwierzyć że tak się może stać.Zdrowka życzę
Bardzo dziękuję za wiadomość, jeszcze się łudzę że może sam się odetka. Pozdrawiam
 
Życzę oby się udało:-)ja też nie mogłam uwierzyć że to już się skończyło poprostu tak nagle.Rano wstaje synek i nie miał ropki i tak już na szczęście zostało .Można powiedzieć że też już się poddałam gdyż wizytę mieliśmy już umówioną za jakieś 3 tyg a czekaliśmy na nią 3 miesiące.Wiec rozumiem chwilę zwątpienia bo jak się patrzy na dziecko i to oczko jak sobie przypomne ehh😌powodzenia oby się udało 😊
 
Do góry