- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2021
- Postów
- 6
Cześć Mamusie! Mój synek, obecnie 9 miesięcy, jest przyzwyczajony do zasypiania przy butelce lub na rękach. Niestety ostatnio nawet jeśli zaśnie w ten sposób po chwili się wybudza, kręci, tak jakby nie chciał być na rękach, a odłożony do łóżeczka od razu czworakuje do barierki, wspina się, wstaje i zaczyna gaworzyć. Próbowałam go przeciągać, nawet godzinę, półtorej, a on czeorakował w te i z powrotem, wstawał i chciał się bawić. Ostatecznie i tak musiałam wziąć go na ręce, bo zaczął marudzić. Czasem się kładzie na brzuszek, kręci głową, trze oczy, ziewa, ewidentnie widać, że chce spać, ale nie poloży się.na dłużej, kręci się, siada, wstaje, nawet brawo bije, ale z leżenia i zasypiania nici. Ja jestem cały czas przy nim, ale się nie odzywam, światło jest zgaszone, tylko poświata z korytarza, czasem szepczę, że jest noc i śpimy. Próbowałam wychodzić, ale po chwili woła. Zastanawiam się, w jaki sposób nauczyć go, że łóżeczko jest do spania, żeby tam zasypiał, łóżeczko jest dostawione do naszego łóżka, więc jesteśmy pod ręką, jeżeli będzie potrzebował, jednak chciałabym, żeby zasypiał bez noszenia. Czy dziecko samo do tego dochodzi, czy trzeba je nauczyć? Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Oczywiście zostawianie dziecka, żeby się wypłakało nie wchodzi w grę. Czy musimy poczekać, aż samo pokaże że chce zasypiać na leżąco?