reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zasiłek pielęgnacyjny dla wcześniaczków

mamuska30

Początkująca w BB
Dołączył(a)
8 Kwiecień 2011
Postów
26
Hej .Jestem mama Juleczki urodzonej w 35 tyg. ciazy z niska masa ur. bo 1920/1820. Mala miala problemy z oddychaniem wiec zastosowano u noiej tlenoterapie,podawano glukoze,na niedokrwistosc przetoczono jej krew i wyszly tez nieprawidlowosci w usg mozgu,ale przed wyjsciem do domu juz sie unormowalo. Spedzilysmy w szpitalu 3 tygodnie i myslalam ze po wyjsciu do domu bedzie juz tylko dobrze. Wypuscili nas jak Julcia miala 2300:-) Wszystko bylo ok z chwila kiedy przyjechala polozna. Zwrocila ona uwage ze malutka ma silne napiecie miesni i ze jest za sztywna. Poradzila wizyte u rehabilitantki i strasznie sie z tego ciesze bo gdyby nie ona i polecone cwiczenia niewiadomo jak Juleczka doszlaby do siebie!! Cwiczylysmy solidnie 3-4 razy dziennie,musialam maa budzic do tych cwiczen -ale oplacalo sie. Dzis Julcia ma 10 miesiecy a zostala oceniona przez lekarza w poradni na 11 miesiecy:-D-tak idzie rozwoj. Jednak tylko dzieki naszej ciezkiej pracy ktora nadal wykonujemy to wszystko uzyskalysmy!!! Ale do czego chce zmierzyc_dowiedzielismy sie dopiero niedawno ze mozna sie starac w swojej gminieo zasilek pielegnacyjny nawet dla wczesniaka!!! Szkoda tylko ze dowiedziala sie tak pozno-jak juz Juleczka doszla do siebie i prawidlowo funkcjonuje. Ale zlozylismy dokumenty bo przeciez nie mamy nic do stracenia. Komisja byla dzisiaj ale decyzja bedzie dopiero po swietach wiec narazie zyjemy w niewiedzy. Niby lekarka i psycholog byly przychylnie nastawione ale z nimi to nic nie wiadomo. A JUlci sie to nalezy za to wszystko co przeszla-a do tego od urodzenia ma jeszcze naczyniaka na nozce,a od 3 miesiaca wyszedl jej tez na glowce i nie wiadomo czy w ogole sie wchlonie-chirurg mowi ze nic groznego ale ze trzeba uwazac. Pisze Wam o tym wszystkim dlatego ze podobnie jak my jestescie Rodzicami wczesniaczkow i jak ktos nie powiedzial Wam ze o takie cos mozna sie starac to juz bedziecie wiedziec.Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo zdrowka dla wszystkich pociech:tak:
 
reklama
My dostaliśmy orzeczenie o niepełnosprawności i co za tym idzie zasiłek pielęgnacyjny oraz świadczenie pielęgnacyjne z racji tego ze nie pracuję ( łącznie ok 700zł / miesięcznie) będziemy to otrzymywać przez 2 lata bo na tyle wydane jest orzeczenie.
Myślę,że jeśli lekarka była do Twojej cóki nastawiona przychylnie po badaniu to macie duże szanse ;) jak będziesz odbierała decyzję to czeka Cię pewnie jeszcze rozmowa z pracownikiem socjalnym - ale to nic strasznego ;)
pozdrawiam ;)
 
Z tym świadczeniem rehabilitacyjnym to wcale tak pięknie nie jest. Ja jestem na bezrobociu, ale go nie otrzymuję. Wątek poruszałam w NDT-Bobath. Bodajże chodzi o punkty 7 i 8 w orzeczeniu. Jeśli dziecko spełnia oba będzie i zasiłek i świadczenia jeśli pierwsze tylko to będzie tylko zasiłek pielęgnacyjny w wys. 153zł.
Jak dla mnie żenada. Dwa razy w tygodniu jeżdżę z synkiem na rehabilitację, codziennie w domu po kilka razy go ćwiczę, ale rzecz jasna tego drugiego nie dostałam. Mam chyba iść do pracy i lachę za przeproszeniem na rehabilitację położyć.
 
Madlein moim zdaniem to w duzym stopniu zalezy od gminy.a ja poniewaz obecnie chwilowo przebywam w wiosce to wiekszosc takich wnioskow jest rozpatrywana pozytywnie.
 
No wlasnie my tez mieszkamy w wiosce.Ale o tym swiadczeniu to nie wiedzialam. Ja tez nie pracuje,ale jestem na wychowawczym. chociaz mialabym sie lapnac na sam zasilek to zawsze cos. Wiem Madlein ze to sa smieszne pieniadze w stosunku do tego co nasze dzieciaczki przeszly i co z nimi trzeba nadal robic ale uwazam ze dobre i to. Przynajmniej chociaz na pampersy bedzie:-)Dziwi mnie ze tego drugiego nie dostalas bo z tego co piszesz to solidnie "pracujecie"z dzieckiem. Ale to tak jest jak sie trafi na niezyciowych ludzi!!!
 
No i to jeszcze badała nas lekarka, która zna przypadek synka, bo dwa razy leżeliśmy na jej oddziale.
Nie mam na to wpływu niestety.
 
wiecie szkoda ze o wilu sprawach rodzice musza sie dowiadywac sami...mi o orzeczeniu powiedziała lekarka reh jak Maciek miał prawie rok...dostał wszystko ale tylko dzieki pani ped z ktora rozmawiałam na komisji bo zwrociła mi uwage ze moge sie starac o swiadczenie piel nie tylko o zasiłek...Maciek dostał wszystko na dwa lata...z Adasiem juz była madra i stanełam na komisji jak mial poł roku...ale tez mi nikt nie powiedział ze moge sie postarac np o wozek...
 
Orientujecie się może czy jak na orzeczeniu jest napisane że dziecko jest niepełnosprawne od urodzenia, to dostaniemy jakieś wyrównanie za ten okres?
Mój synek właśnie dostał to orzeczenie o niepełnosprawności i punkt 7 i 8 jest rozpatrzony pozytywnie.
 
Powiem Ci, że u nas to nam zapłacili od września bo tak składa się w mopsie wnioski i zasiłki. Paulinka dostała orzeczenie 13 października a zasiłek dostaliśmy w grudniu za 4 miesiące czyli od września a teraz już co miesiąc na bieżąco. Wszystkiego w mopsie się dowiesz, bo to oni wypłacają.
 
reklama
Do góry