***Zakupy***

[_Gabi]

Pamcia kiedys natknelam sie na takie rozne opinie o krzeselkach i mamy bardzo zachwalamy wasnie to chicco polly jak by tyle nie kosztowalo to bym sobie kupila ale dla mnie stanowczo za duzo kosztuje :

 

[Sorbuś]

Jesli mam byc szczera to ani Peg perego ani chicco polly nie zachwyciły mnie zbytnio - owszem ładne ale nie róznią się znacznie od tego co Ma Gabi czy Ja i Natalia - te dorbne róznice sa bez znaczenia przynajmniej dla mnie - ale jesli juz miałabym wybierać to podoba mi się bardziej Peg Perego ( z tego co przeczytałam to ma takie same funkcje jak te nasze ) zreszta chicco polly tez ( oprócz rozłożenia do spania - ale tak jak pisałaś Pamciu to zupełnie w tym sprzecie niepotrzebne). wiec ja chyba nie doradze :-[ :-[ :-[

Pamciu zainteresowała mnie ta informacja o krwi pępowinowej ( tak na przyszłość i z ciekawości :-[ :-[ :-[) mogłabyś napisać jak, gdzie ile i w ogóle cos więcej na ten temat ????? Bedę wdzięczna - dzieki

 

[_Gabi]

Sorbuś MAM CIE ;D ;D ;D mówilas ze nie myslisz o nastepnym dziecku :laugh: :laugh: ;D ;D ;D ;D

 

[Sorbuś]

Sorbuś MAM CIE ;D ;D ;D mówilas ze nie myslisz o nastepnym dziecku :laugh: :laugh: ;D ;D ;D ;D

hehe bo nie mysle ale mnie ciekawi ta krew pępowinowa

 

[ana30]

ale mam super wiadomosc, wlasnie sie dowiedzialam, ze znajomi nam dadza to krzeselko Chicco, o ktorym mowicie, uzywane, ale w dobrym stanie, i jeszcze nowiutkie wloskie saneczki dla malucha ;D

 

[pamciaw]

Ana super! A jakby tapicerka byla podarta bo ona sie drze to wiem ze mozna kupic za ok 120 PLN u importera nowa. Jak bedziesz chciala to Ci nr tel znajde.

Sorbus, krew pepowinowa byla tematem goracym na forum przed porodem. Ale nie wiem czy ktos oprocz mnie sie zdecydowal. Moze pozadawaj mi konkretne pytania na privie to chetnie odpowiem ale nie chce tu lasek zanudzac.

Agnesa - no wiem co czujesz. dla mnie to radocha przy Myszeczce cokolwiek robic i nigdy sie nie mecze, ale moze wlasnie dzieki temu ze ona malo wymagajaca jest... Ja tez pewnie bym sie zle nie czula gdybym musiala wiecej czasu Lenie poswiecic, ale nie musze, ona jest bardzo zajeta i mnie czesto nawet nie zauwaza....Ale to nie jest tak ze nigdy jej nie jestem potrzebna. JAk nie ma ochoty sie bawic to nie i juz! Ona jest bardzo samodzielna ale musimy miec swoja porcje pieszczotek...Dizsiaj bylam umowiona na pedicure i zastanawialam sie czy nie pojechac po pracy a Lene z niania zostawic, zeby Lence dac swiety spokoj i zeby mogla sie w domku pobawic. Ale nie wytrzymalam - wpadlam ja zabrac i mialysmy poltorej godziny przytulania...ona jest takim pieszczochem....ech...znowu nie na temat....

Joeey - tez sie nad tym krzeselkiem zastanawialam. B. mi sie podoba, Ale jak nie moge obejrzec to boje sie kupic. Te inne polskie tez mi sie podobaly nawet na zywo jak widzialam,niby funkcje te same, ale jak juz dziecko wlozylam, jak dotknelam materialu, szelek, probowalam zapiac/odpiac pasy to jednak stwierdzialm ze nie....A krzeselko nie jest na kilka miesiecy. Jednak dziecko siedzi w nim dlugo - 2 lata spokojnie, a potem druga dzidzia....zamortyzuje sie! A potem mam nadzieje moj brat sie postara to dostanie cala wyprawke

 

[ana30]

Pamciaw dawaj ten numer, bo wlasnie mowili, ze wszystko jest ok tylko tapicerka posklejana, z nieba mi spadlas ;D

Lenka jest aniolkiem jesli chodzi o temperament, ja tez bylam takim typem - potrafilam godzinami kontemplowac wzorek na poscieli albo sama sie bawic jako niemowlak, zawsze sobie cos znalazlam do zbawy, no i ze spaniem bylam idealna - jak sie obudzilam to nie plakalam tylko grzecznie czekalam az rodzice wstana ;D tylko jeden minus byl w tym miodzie - straszny byl ze mnie niejadek, prawie ze nie domagalam sie jedzenia; ale wiem, ze sa dzieci, niekoniecznie rozbestwione przez rodzicow, ktore nie pobawia sie chwili, sa absorbujace i wymagajace uwagi, np. moj brat byl taki, ale wiem, ze nawet takie dzieci trzeba probowac ukladac i sa skutki, tylko naprawde trzeba cierpliwosci i sie nie zniechecac, np jak slysze, ze Lenka potrafi 2 godz. sie bawic to dla mnie to mistrzostwo swiata, Stasiek najwyzej niecala godzinke pobedzie sam ze soba, ale dla mnie to i tak duzo. Ale na ogol lezy sobie spokojnie i sie bawi a ja sie krzatam lub ucze.

 

[wanda_23]

a ja krzeselko mam po Wiktorku, ale jeszcze nie bardzo uzywam, bo troche sie boje ze wzgledu na kregoslup, a Paulika jeszcze sama nie siedzi - jedynie przez chwilke do zdjecia... ;D ;D ;D

za to chcialam sie pochwalic, bo bylam dzis na zakupach i kupilam Wiktorkowi spodnie i koszulke i trampki, Paulince dwie sukienki i szczoteczke do zebow ;D ;D ;D sama sobie kupilam 3 bluzeczki, a Pawlowi 2 pary fajnych majtek spodenkowych

od razu mi sie humor poprawil

 

[joeey]

toi ja tez sie pochwale ;D dzisiaj Adzie chrzestna przyniosla pomaranczowa sukienusie h&m do kompletu do tego kapelusika, co Wam zachwalalam no i buciki od Kariny tez pasuja i rozmiarowo jednak dobre - ale ja wystroje ;D

Ana widzisz jaki fart ! super, a jak zmienisz tapicerke to bedzie jak nowka ;D

a mi sie wydaje, ze to krzeselko na kilka miesiecy jednak bo pozniej dziecko juz za bardzo tam nie usiedzi - chyba Wandzik to nawet pisala z autopsji

 

[wanda_23]

Joeey - a ja kupilam sobie wyobraz sukienki w 5-10-15 jedna za 9,95 a druga za 14,95 - nawet nie planowalam ich kupic, ale taka cena... to jak tu nie kupic