reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***Zakupy***

Joeey to chyba takie same blendery mamy, moj sie sprawdz super, nic nie rozpryskuje, 12 predkosci i faktycznie plynna miazga wychodzi dla Staska.

i znowu muszimy nasza kochana Joeey przeszkolic ;D pamietasz jak uczylas Ade zasypiania w lozeczku? tutaj dzialaj tak samo, metoda malych kroczkow, baw sie z nia np na kocyku, potem sie odsun, ale do niej mow, potem stan w przedpokoju i tez zagaduj albo spiewaj, potem idz do innego pokoju czy kuchni tak zebys zniknela, ale caly czas musi slyszec, ze gdzies jestes. No i tak codziennie po trochu, zastaw ja zabawkami, ktore lubi, na pewno zadziala, mozesz puscic muzyczke itp. Powodzenia. Bedziesz miala troche wytchnienia, ja dzieki temu mam czas na ogarniecie chaty, prysznic, albo pouczenie sie francuskiego czy poczytanie czegos.
 
reklama
Ana no sprobuje ;D prysznic przy Adzie to marzenie scietej glowy, zawsze czekalam az zasnie zeby migiem sie oplukac :laugh: :laugh:
 
No i ja też w takim razie mam problem z wyborem krzesełka :( :( A już byłam prawie zdecydowana na to "rozbieralne" na stoliczek i krzesełko ::) No ale te kółka mnie przekonują, bo Kamil też ma takie "świńskie godziny" że muszę go mieć przy sobie :( Narazie leżaczek zastępuje mi krzesełko do karmienia no i wszędzie mogę go ze sobą zabrać .. dlatego te kółeczka wydają mi się dość ważne ... no i to, że te krzesełka z kółeczkami są mniejsze i można je złożyć więc nie zajmują tyle miejsca co te bez kółek ::) ::) No i chyba sama sobie odpowiedziałam na pytanie które krzesełko wybrać ? :laugh: Tylko u nas te względy finansowe wchodzą w grę :( No bo potem będzie trzeba kupić znowu osobny stoliczek i krzesełko :( heeeeeeelllllllllllllllpppppppppp, nie znoszę się tak męczyć :( ::)
 
fajne te blednery Brauna ale mi tylko do zupek to szkoda mi było kasy kupiłam Clatronica i tez na miazgę jak ze słoiczka rozdrabnia to nie żałuje
 
Dzięki za podpowiedzi w spr. blendera - taki właśnie jak Wy macie mi się przyda bo tem mixer-blender, który już mam jest mało praktyczny przy takich małych ilościach - a za punkty z BP mozna dostac firmy Black&Decker a mam juz wystarczajaca ilosc punktow - takze bedzie rozdrabniacz/blender za darmo ;D ;D ;D
 
Weszlam zeby zobaczyc czy temat krzeselek juz byl poruszany bo my wlasnie od wczoraj ostro myslimy i widze ze nie tylko my :) Wahamy sie miedzy Peg perego Prima Pappa Diner a Chicco Polly. Drogie jak cholera ale przymierzalismy Lene do wszystkich mozliwych (w Waw w swiecie dziecak jest ogromny wybor we wszystkich cenach) i mala jakos tak najlepiej siedziala w Peg perego. Chicco ma te zalete ze sie do spania zupelnie rozklada, tylko musimy sobie odpowiedziec na pytanie po co funkcja spania w przedmiocie do jedzenia/zabawy ? Kusi bo to dodatkowa opcja ale czy na pewno przydatna. Poza tym odrobine ladniejsze wydaja mi sie chicco. Ale to tez subiektywna ocena. Nie wiem.....Moja mama zaoferowala sie ze zasponsoruje ale ja nie dam jej calej ceny zaplacic bo to koszmarnie duzo pieniedzy. Niech 50% zaplaci. Kurcze jak pomysle ze moja mama samotna kobieta juz tyle pieniedzy na Lene wydala (m.in. krew pepowinowa) a moi tesciowie niezle zytuowani kupuja grzechotki po 19 zlotych (byla juz tez taka za 8). Tzn grzechotki sa super i Lenka je uwielbia ale mnie dziwi ze nie maja potrzeby kupienia jedynej wnusi czegos konkretnego, trwalego. No coz.....

A wracajac do krzeselek - moze gdzies sie obilyscie o strone internetowa lub aukcje na ktorej ktores z tych krzeselek bylo by w granicach 500 PLN  (chicco najtansze w sumie w tej cenei znalazlam ale peg perego najtansze to 569).

A Lena na przymiarkach do krzeselek byla ZACHWYCONA!!! Tlukla lapkami o blat i gadulila na cale gardlo jaky chciala nam wykrzyczec - "zapakowac - biere" ;)

Joeey - Ana dobre rady daje. Dziecko nie tylko dla Twojej wygody powinno sie samo umiec bawic ale i dla swojego rozwoju ("jezyk niemowlat")Nasza Lenka potrafi 2h sama sie bawic. Ona zupelnie sama nigdy nie jest bo mamy otwarta kuchnie na salon wiec jak sie bawi na podlodze to ciagle ktos sie kreci, cos do niej zagada ale jak sie ide kapac to zadnego problemu nie ma. Ona jest tak zajeta kobieta ze nie wiem czy zauwaza ze mamy nie ma. Strasznie ma duzo pracy na macie. wszystko trzeba zlapac, najlepiej po 3 zabawki naraz. A ze tego troche na macie lezy to ciagle cos trzeba siegnac. A w lepek sie nie raz juz uderzyla, ale tego tez chyba nie zauwazyla... ;) Oczywiscie poza mata co chwila laduje...ALe sie chyba nie na temat rozpisalam.....jak to ja...przepraszam! ;)
 
Pamcia, jestem w szoku, ze 2 godziny Lenka sama sie soba potrafi zajac. Nie potrafie sobie nawet tego wyobrazic :) Kubus jest troche rozpieszczony. Chyba podobnie jak Ada. Oczywiscie troche sie sam pobawi, ale srednio to 15 min. Pozniej chce zeby sie nim zajac w sposob bezposredni :) Od kilku dni Kuba przekreca sie na brzuch. Wychodzi juz mu to dosc ladnie, ale jeszcze sztuke musi doszlifowac. Moze jak dojdzie do tego pelzanie wtedy bedzie bardziej potrafil sam sie soba zajac. No a jednoczesnie jest juz na takim etapie, tak sie przemieszcza, ze jednak nie zostawilabym go samego w pokoju zeby pojsc wziac prysznic. Robie to tylko wtedy gdy maly spi, bo w foteliku czy lezaczku nie wysiedzi ze mna tyle w lazience. Z drugiej strony czytalam, zeby dziecku w tym okresie poswiecac duzo czasu i uwagi i nie martwic sie o rozpieszczenie. Jestem teraz na urlopie wypoczynkowym, pozniej ide na wychowawczy - i tak sie troche czuje zobligowana wewnetrznie, ze po to jestem w domu, zeby dac dziecku cala siebie. Takze mimo, ze czasami narzekam, ze czasu nie mam dla siebie i domu to ogolnie jednak czuje sie z tym dobrze.

Zeby nie bylo, ze nieodpowiedni temat na ten dzial ;) - co do blenderow to my mamy dwa - jeden w robocie kuchennym philipsa, drugi brauna. Jednak jeszcze nie probowalam w zadnym z nich robic zupek dla malego i nie wiem ktory jest lepszy :) Ale na pewno pochwale sie pierwsza zupka na forum, wtedy jesli nie zapomne napisze ktory lepszy i ktory bym polecila ;)

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Pamcia hihi tak czytalam twojego posta mojemu Arturowi i sie pyta, czy nie chcialabys sie zamienic ??? :laugh: :laugh: odeslalas mnie do Jezyka... az musze do niej siegnac i poszukac bo zaciekawilo mnie to, ja mimo, ze Ada jest tak absorbujaca to w przeciwienstwie do Agnesy - nie czuje sie z tym dobrze, moje dziecko jest rozwydrzone i zaczyna mna rzadzic, a to znak, ze czas odwrocic troche role aby zakonczyc ten terror :laugh:

co do krzeselka, to bardzo mi sie podoba chicco polly (to zielono szare chyba z zajaczkiem ), ale stwierdzilam, ze ponad 500 zl za krzeselko na kilka m-cy to przesada, jesli wlasnie nie rozni sie funkcjami od innych tego typu, a o wiele tanszych, chyba, ze za ta cene mialoby samo karmic dziecko ;) :laugh: aha, funkcja rozkladania do poziomu chyba zbyteczna wiec mysle podobnie jak Ty ;) ja wybralam takie:
http://www.allegro.pl/item109247580_krzeselko_do_karmienia_active_baby_6xsupergratis_.html
 
reklama
Hania tez sie dopomina mojej uwagi,ale zostawiam ja sama w lozeczku albo w krzeselku i wyskocze sobie umyc glowe,albo cos.Jej czas spania wykorzystuje na pryjemnosci a ostatnio na spanie i nauke:(Teraz juz siedzi z pol h w krzeselku i tylko od czaasu do czasu sprawdzam czy czegos nie nabroila ;) ;)
 
Do góry