reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy styczniówek 2009

Madzia, śliczna jest ta Twoja Juleczka :-) Porównałam sobie zdjęcie w wózeczku i te ostatnie z urodzin i aż mnie zazdrość bierze. Słodka była wtedy i słodka jest teraz :-):-)
 
reklama
ja mam podobną torbę wyjmowaną z wózeczka jak Madzia :-D zastanawiałam się, czy nie przewieźć w niej dzidzię jak ze szpitala do domku będziemy jechać - bo gdybyśmy jechali 90 km to w takim foteliku typowym chyba niewygodnie by małej było - bo nie będzie na płasko całkiem, a w tej torbie byłaby na płasko.
 
ja mam podobną torbę wyjmowaną z wózeczka jak Madzia :-D zastanawiałam się, czy nie przewieźć w niej dzidzię jak ze szpitala do domku będziemy jechać
Mamjakty, a ta torba ma mocowanie do pasów i atesty do przewożenia w samochodzie? Bo jak nie, to mandat 500zł możecie zarobić. No i ryzyko, że w razie czego torba nie ochroni maleństwa w czasie stłuczki czy wypadku...
 
to jest w sumie taka zwykła torba, raczej nie ma jak przypiąć ją pasami :-( ale Melulu, jaki wypadek...(!) ja nawet takich czarnych myśli nie mam... tak myślałam, że lepiej byłoby małej na prosto leżeć niż tak na pół siedząco prawie że - bo te foteliko-leżaczki takie właśnie są :-( nie wiem, będzie trzeba to przemyśleć :tak:
 
Mamkajty, coreczka twoje i tak bedzie cala podkurczona i trudno sie domyslic gdzie jej bedzie wygodniej. Jak synka odwozilam to wizolam go w ogole w kocu zawinietego na rekach. Co prawda to tylko chwilka i se zdaje sprawe ze jakby kto przywalil to byloby groznie ale jakos tak bylo...
 
Ja jednak jestem za tym, że ktoś te foteliki po coś wymyślił. One mają specjalne konstrukcje i często jest tak, że w razie poważnych wypadków jedyną osobą, która przeżyła kolizję, jest właśnie niemowlę, które jechało w takim foteliku. Wiadomo, nikt nie zakłada nieszczęścia, ale z takim maluszkiem to wystarczy niegroźna stłuczka, gdzie dorosłym się nic nie stanie, a dziecko wyrzucone z tylnego siedzenia siłą bezwładności może przelecieć na przednią szybę i zabić się na miejscu :-(

Poza tym w Polsce jest absolutny zakaz przewożenia dzieci poza atestowanym fotelikiem i jak pisałam, taka "przyjemność" kosztuje mandacik 500 zł.

Ja swoją córcię na pewno będę wozić w foteliku. Chyba bym się powiesiła, gdybym raz wiozła ją normalnie i akurat wtedy przez złośliwość losu coś by się stało. Sama sobie bym tego nie wybaczyła...
 
Moj tez obowiazkowo jezdzi w foteliku. Ten pierwszy raz tylko do domu przyjechal u mamusi. Pozniej jak nawet do rodzicow jezdzilismy 350 km to nugdy nie bylo tak zeby go nawet na chwile wypac bo drze jape na przyklad. Z reszta te starsze foteliki tez kupowalismy z wyzszej polki. Nie widze mozliwosci zeby maly jezdzil na podkladce, ktora tylko w Polsce jest dopuszczona. Teraz ma fotelik ktory jest do prawie 12 lat bo chyba do 140 cm. Kosztowal wiecej ale ma wszystkie atesty i wysokie wyniki w testach i jest przede wszystkim wygodny. Jakos na tym nie oszczedzalismy
 
Mamjkaty nawet nie mysl o torbie tm bardziej ze masz daleka drogę Najbezpieczniej i najwygodniej bedzie dziecku w foteliku dobraej jakosci i wysokiej klasie bezpieczenstwa tzw gondolce
My tak jak Rondzia bardzo przuywiazujemy wagę do bezpieczenstwa Julka ma tera\z fotelik za prawie 1000 zł z dodatkowym systemem Isofix Poprzednie tez miała dobrej jakosci Jednak przez te 3 lata duzo sie zmieniło i młodemu kupujemy nowy Maxi-cosi cabriofix z systemem isofix (najwyzsze noty w testach )
MAXI-COSI, Sklep internetowy smerfland.pl: artykuły dziecięce

Melulu Twoje dzieciatko tez bedzie takie kochane Poczekaj tylko troszkę jeszcze:-)
 
no to mnie przekonałyście ;-) Melulu - ja nie to, że cały czas bym w tej torbie woziła dziecko, albo w ogóle bez fotelika - tylko myślałam ten jeden raz - ze szpitala do domu - tak mi szkoda tej Małej jak sobie pomyślałam, że prawie dwie godziny w takim foteliku skulona musiałaby być :-( ale macie rację - na pewno dla niemowląt są one tak skonstruowane, że nic Jej nie będzie - a ja zamiast pomóc to bym zaszkodziła :sorry2:
fotelika jeszcze nie mam - kuzynka coś wspominała, że ma dla mnie po swoim smyku, no ale zobaczymy, jakby co to jakiś dobry kupię - ja w tej kwestii też raczej nie oszczędzałabym :sorry2:
 
reklama
Ja nie wyobrazam sobie wozic malego w czym innym, niż fotelik. Wlasnie problem polega na tym, ze ludziom czesto brakuje wyobrazni, a potem jest placz. Nikt nie chce miec wypadku, szczegolnie z malym dzieckiem, ale niestety takie rzeczy sie zdarzają i trzeba na wszelki wypadek temu zapobiegac! My kupilismy fotelik firmy Romer z baza isofix. Na poczatku chcielismy Maxi-cosi, ale facet w sklepie nas przekonal do tego, ktory kupilismy. Jest troche drozszy od Maxi-cosi- w testach z bazą wypada tak samo jak Maxi-cosi, ale ma jeszcze dodatkowe 2 pasy bezpieczenstwa.

Noworodek moze jechac w foteliku do 2 godzin bez przerwy-tak nam mopwili na szkole rodzenia.
 
Do góry