no właśnie.. gdzieś mi to też bije w podświadomości.. ja to w ogóle chodzę w drutowym i ze sztywną miską..więc taki szmaciak to dla mnie będzie tragedia..
Ja chodziłam w takim szmaciaku w ciąży i jak karmiłam i biust mi się zniekształcił, wiadomo że nie tylko to było powodem, ale dobry stanik to połowa sukcesu.
Marcelina, dla karmiących nie tylko są szmaciaki, są też ze sztywnymi miseczkami i drutami. Ja nie zamierzam w takim miękkim łazić, bo jak zacznę karmić to rzeczywiście zamknę alfabet