Zakupy dla nas i naszych kwietniowych pociech:):):

[martolinka]

ja planuje wziąć się za pranie od poniedziałku. Muszę nabyć tylko białego jelenia i do roboty;-)

Michalis wózek zupełnie mi nieznany , ale wyglada ok. Tylko fotelik zupełnie no name.. ma jakieś atesty?crash testy?

 

[izka01]

u nas już stoi, bo parę tygodni temu Jagoda dostała łóżko i łóżeczka nie chciało nam się składać jednak rozsądnie myślę, że może stać od kwietnia w razie w, chyba mąż sobie poradzi z rozłożeniem?

W kwietniu to troche za pozno, maz sobie poradzi na pewno, ale ja nie zdaze wypucowac i przygotowac wiec nie bedzie frajdy :-) Mam narazie zielone przescieradelko, do tego chce dokupic karuzelke i kocyk no i bumper w dziurki z jakims jednym motywem, narazie mam upatrzone takie:
http://www.amazon.com/Breathablebaby-Breathable-Mesh-Bumper-Safari/dp/B005C3IT62
do tego jest karuzelka i kocyk w te same motywy.
Reniuszek-sliczny ten zestawik, moze to i lepeij ze wiekszy bo ma zimowe motywy.
Exquis-slicznosci, te baranki-urocze.

 

[neferetete]

ja planuje wziąć się za pranie od poniedziałku. Muszę nabyć tylko białego jelenia i do roboty;-)

Michalis wózek zupełnie mi nieznany , ale wyglada ok. Tylko fotelik zupełnie no name.. ma jakieś atesty?crash testy?

Polecam tą stronke z testami fotelików ADAC: fotelik.info :: testy :: foteliki samochodowe wszystkie :: sortowanie wg kryterium grupa

Troche mnie wystraszyły wasze posty, bo ja mam jedynie pare pajacyków. Na samą myśl o praniu i wielkim prasowaniu dostaje mdłości Na szczęście rzeczy strategiczne jak wózek, fotelik czy łóżeczko mam po Marysi. Gorzej z ubrankami, które porozdawałam.

W ogóle polecam pajace, jak dla mnie są najpraktyczniejsze. Jeszcze lepsze są rampersy - bez stópek, ale w Polsce ciężko dostępne lub cholernie drogie. Zakładanie body, na to kaftanika, a na to śpioszków czy półśpiochów(nie daj boże jeszcze nie rozpinanych od dołu) to ubraniowy koszmar. Pajacyk (cieplejszy lub lżejszy) to kompletny ubiór i ani dziecka, ani siebie nie trzeba męczyć nieustającym przebieraniem czy przeciskaniem przez głowe.

 

[Paulettta]

Dziewczyny a propos łóżeczka...co kupuje się dla niemowlaka- śpiworek czy kołderkę??? Jak byłam au pair to mała miała śpiworek właśnie, ale miała już 5 miesięcy, a wcześniej?????

 

[kasiagaw]

Pauletta ja kupiłam śpiworek dla Zosi, ale kołderkę taką lekką też planuje mieć...póki co myślę, że śpiworek i kocyk wystarczą na zaraz po urodzeniu...

 

[reniuszek]

Pauletta ja rowniez kupuje spiworek . kolderke bede miala, zeby cos w lozku lezalo. Spiworek z tego wzgledu, ze dzieciatko nie ma mozliwosci narzucenia sobie niczego na glowke

 

[izka01]

Pauletta-tak jak Reniuszek pisala, najwazniejsze zeby dziecko niczego na glowe nie zarzucilo, bo nie bedzie umialo zdjac i moze byc nieszczescie. U nas goraco polecaja ubrac dziecko w spiszki/pajacyki itd. na noc i niczym nie przykrywac. Poduszki pod glowe tez nie wsadzac, musi lezec na plaskim. Ja pamietam ze Alusi przykrywalam cieniutkim kocykiem same nozki ale tym razem chyba sobie odpuszcze nawet nozki. Jak bedzie troche starszy to bede przykrywac kocykiem.

 

[reniuszek]

iza wszedzie szukalam u nas ochraniacza z dziurkowanego materialu i jakos nie moglam trafic ..... :/ a nie chce okrywac do okola materialem nieoddychajacym, zeby w razie czego nie udusic malego jak sie przytuli
znalazlam fajne spiworki, ale cholerne ceny np:
http://www.purecomfort.pl/p,spiworek_do_spania_lena_organic_012_miesiecy_9433_80_2011,816.html

 

[izka01]

Reniuszek-bardzo fajne te spiworki no i co najwazniejsze bezpieczne, to u nas takich nie widzialam, co najwyzej takie cos:
Circo® Baby Boys' 2 Pack Gown Set - Blue 0-3M : Target

 

[coralic]

Chyba zaczęłam się stresować Ja jeszcze nic nie kupiłam! Mało tego, nie potrafię się zdecydować na żaden zakup.
Od dwóch dni oglądam łóżeczka i podobają mi się te najdroższe a mąż się wkurza, bo widział gdzieś za 90zł sosnowe i gdyby nie moja niechęć do koloru sosny to pewnie już by dawno stało w pokoiku A wózki.. ehh mam chrapkę na x-landera a fotelik maxi cosi... ale wszyscy wokoło mi mówią, że nie warto tyle kasy władować na wózek i kupić sobie jakiś używany za max. 500zł... sama nie wiem.

A wyprawka do szpitala składa się póki co z jednej koszuli
Jak znam siebie, to szał zakupowy rozpocznę tydzień przed terminem porodu hihi

o śnieg pada