reklama
M
m_ktosia
Gość
i jak tam dziewczynki, wszystko juz macie
ja jeszcze musze kupic moskitiere na wozek i folie przeciwdeszczowo, i tez moskitiere do uzytku w domu, bo jak ostatnio jakis komar mnie meczyl cala noc, to juz sie boje jak by dzidzia plakala z takiego powodu:-(
no i nie mam lozeczka, tylko ten kosz co niby na kilka miesiecy...
a jak mala sie urodzi to napewno idziemy kupic nosidelko dobre, ja z dzieckiem 9 miesiecy w brzucholu sie nadzwigalam, to teraz czas na tatusia...

ja jeszcze musze kupic moskitiere na wozek i folie przeciwdeszczowo, i tez moskitiere do uzytku w domu, bo jak ostatnio jakis komar mnie meczyl cala noc, to juz sie boje jak by dzidzia plakala z takiego powodu:-(
no i nie mam lozeczka, tylko ten kosz co niby na kilka miesiecy...
a jak mala sie urodzi to napewno idziemy kupic nosidelko dobre, ja z dzieckiem 9 miesiecy w brzucholu sie nadzwigalam, to teraz czas na tatusia...

Tak , niech tatus tez sobie torszke ponosi.
A jakie nosidelko chcecie kupic, bo ostatnio w tv mowili, ze takie nosidla co sie zaklada z przodu i dziecko jest w pozycji pionowej to sa zle dla dziecka.
Ja juz sama nie wiem czy wszytsko mam czy nie. Na poczatek powinno wystarczyc, ale czuje ze po urodzeniu trzeba bedzie dokupic to i owo. Napewno mam malo ubranek i wogole nie mam zabawek ,ale tu pewnie znajomi sie wykaza ;-) .
A jakie nosidelko chcecie kupic, bo ostatnio w tv mowili, ze takie nosidla co sie zaklada z przodu i dziecko jest w pozycji pionowej to sa zle dla dziecka.
Ja juz sama nie wiem czy wszytsko mam czy nie. Na poczatek powinno wystarczyc, ale czuje ze po urodzeniu trzeba bedzie dokupic to i owo. Napewno mam malo ubranek i wogole nie mam zabawek ,ale tu pewnie znajomi sie wykaza ;-) .
M
m_ktosia
Gość
niczko my pewnie kupimy tego babybjörn (jakos tak sie to nazywalo chyba) szwedzkiej firmy, sa dosc drogie ale bardzo dobrej jakosci (300-400 zl w zal od rodzaju) jak narazie lepszego nie widzialam, maja dobre usztywnienia, nie no, wyglada to solidnie, dziecko w pozycji pionowej, tak, wiedzialam tez takie poziome ale to nie byloby praktyczne do maszerowania, ja bym chciala wykorzystywac na wycieczki w gory np

Joanna P.
:))
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 599
A jesli chodzi o nosidelko to ja mam takie ACTIVE INFANT nowe nosidełko 5pozycji 2pasy 3kolo (180600764) - Aukcje internetowe Allegro
M
m_ktosia
Gość
joanna bardzo fajne nosidelko
, wyglada solidnie,
a u mnie to niestety drozej niz w europie, bycmoze kupie jak bede na odwiedzinach
... a duzy jest wybor w sklepach z art dzieciecymi ???
ps, ja tez najbardziej to chyba z wozka sie cieszylam, zreszta kazdy zakup to tak jakby dla mnie :-)
M wybieral fotelik samochodowy, jakos kompletnie mnie to nie ineresowalo, sprawy motoryzacyjne zostawiam facetom...

a u mnie to niestety drozej niz w europie, bycmoze kupie jak bede na odwiedzinach

ps, ja tez najbardziej to chyba z wozka sie cieszylam, zreszta kazdy zakup to tak jakby dla mnie :-)
M wybieral fotelik samochodowy, jakos kompletnie mnie to nie ineresowalo, sprawy motoryzacyjne zostawiam facetom...
kasia23-82-23
mama Martysi i Lusi
A my fotelika nie mamy i na razie chyba raczej go nie kupimy, do tej pory nie mielismy samochodu tylko motocykl. Wlasnie dopiero teraz zamierzamy kupic jakis wozik ale do czasu kiedy to nastapi fotelik nie bedzie potrzebny. Poza tym nie mamy wozka i tez jakos spokojnie do tego podchodzimy- najwazniejsze ze wybrany. A o nosildelku przyznam ze nawet nie myslalam. Moze czas pomyslec...
Natomiast jesli chodzi o lozeczko to mamy, owszem, ale jest jeszcze nie rozlozone i moj M nie bardzo sie z tym spieszy
. Ja bym juz chciala ale nie bede sie upierac. Niech pozniej na szybko rozklada
.

Natomiast jesli chodzi o lozeczko to mamy, owszem, ale jest jeszcze nie rozlozone i moj M nie bardzo sie z tym spieszy


Joanna P - fajnie wyglada to nosidelko.
ja sie jednak zasugerowalam wypowiedzia fizjoterapeuty i narazie nie zamierzam korzystac z takiego nosidelka.
Wklejam czesc wypowiedzi:
(...) Nosidełko, wbrew pozorom, nie jest najszczęśliwszym pomysłem na "transport" dziecka. Jeżeli ma to charakter sporadyczny, trudno. Zawsze kiedy myślimy o noszeniu dziecka w "miękkim" nosidełku, pojawia się problem osiowego obciążenia jego kręgosłupa, stawów biodrowych i krzyżowo-biodrowych. Najczęściej takie nosidełko jest stosowane u dzieci, które jeszcze samodzielnie nie siadają, a to oznacza, że ich aparat kostno-stawowy nie jest przygotowany do utrzymania tułowia i głowy w pionie, szczególnie, że dochodzi do tego przeniesienie całego ciężaru dziecka na miednicę i stawy, które już wymieniłem.
Pytanie w takim razie, jak nosić niemowlę? Najlepszą pozycją do noszenia niemowlęcia do 2-3. miesiąca życia jest pozycja leżąca, tyłem lub bokiem do podłoża. Czasem przodem do nas, najlepiej na barku z rączkami na barku z rączkami przewieszonymi na nasze plecy.
No dobrze, ale nie można przecież nosić dziecka ciągle na swoich rękach. Owszem, są dostępne w sprzedaży małe gondole, czy nosidełka, w których niemowlę zachowuje pozycję leżącą lub współleżącą. Poza tym, wielce udanym sposobem transportu są chusty.
Jest tak wiele technik noszenia w chustach, podobnie jak ich rodzajów, że dla każdego dziecka znaleźć można jakieś rozwiązanie. Około 3. miesiąca życia dziecku nie wystarcza już przemieszczanie się w przestrzeni w pozycji leżącej. Dlatego możemy je nosić w pozycji półsiedzącej i tu z pomocą znowu przychodzą nam chusty i niektóre rodzaje nosidełek. Od momentu kiedy dziecko samodzielnie siada i siedzi pewnie bez podparcia, można zmienić środek transportu na nosidełko ze stelażem i sztywnym siedziskiem. Ale i w tym przypadku chusty mogą okazać się niezastąpione. O jednym jednak trzeba pamiętać - zresztą, tak, jak w przypadku każdego sprzętu dla dziecka - przed użyciem należy zapoznać się dokładnie z instrukcją obsługi, skonsultować to z naszym pediatrą i poznać dokładnie wszystkie cechy sprzętu, który używamy oraz techniki noszenia.
ja sie jednak zasugerowalam wypowiedzia fizjoterapeuty i narazie nie zamierzam korzystac z takiego nosidelka.
Wklejam czesc wypowiedzi:
(...) Nosidełko, wbrew pozorom, nie jest najszczęśliwszym pomysłem na "transport" dziecka. Jeżeli ma to charakter sporadyczny, trudno. Zawsze kiedy myślimy o noszeniu dziecka w "miękkim" nosidełku, pojawia się problem osiowego obciążenia jego kręgosłupa, stawów biodrowych i krzyżowo-biodrowych. Najczęściej takie nosidełko jest stosowane u dzieci, które jeszcze samodzielnie nie siadają, a to oznacza, że ich aparat kostno-stawowy nie jest przygotowany do utrzymania tułowia i głowy w pionie, szczególnie, że dochodzi do tego przeniesienie całego ciężaru dziecka na miednicę i stawy, które już wymieniłem.
Pytanie w takim razie, jak nosić niemowlę? Najlepszą pozycją do noszenia niemowlęcia do 2-3. miesiąca życia jest pozycja leżąca, tyłem lub bokiem do podłoża. Czasem przodem do nas, najlepiej na barku z rączkami na barku z rączkami przewieszonymi na nasze plecy.
No dobrze, ale nie można przecież nosić dziecka ciągle na swoich rękach. Owszem, są dostępne w sprzedaży małe gondole, czy nosidełka, w których niemowlę zachowuje pozycję leżącą lub współleżącą. Poza tym, wielce udanym sposobem transportu są chusty.
Jest tak wiele technik noszenia w chustach, podobnie jak ich rodzajów, że dla każdego dziecka znaleźć można jakieś rozwiązanie. Około 3. miesiąca życia dziecku nie wystarcza już przemieszczanie się w przestrzeni w pozycji leżącej. Dlatego możemy je nosić w pozycji półsiedzącej i tu z pomocą znowu przychodzą nam chusty i niektóre rodzaje nosidełek. Od momentu kiedy dziecko samodzielnie siada i siedzi pewnie bez podparcia, można zmienić środek transportu na nosidełko ze stelażem i sztywnym siedziskiem. Ale i w tym przypadku chusty mogą okazać się niezastąpione. O jednym jednak trzeba pamiętać - zresztą, tak, jak w przypadku każdego sprzętu dla dziecka - przed użyciem należy zapoznać się dokładnie z instrukcją obsługi, skonsultować to z naszym pediatrą i poznać dokładnie wszystkie cechy sprzętu, który używamy oraz techniki noszenia.
Paweł Zawitkowski
fizjoterapeuta - autor "Poradnika opieki i pielęgnacji małego dziecka"
konsultant Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka
w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie
fizjoterapeuta - autor "Poradnika opieki i pielęgnacji małego dziecka"
konsultant Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka
w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie
reklama
Joanna P.
:))
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 599
m ktosiu na allegro jest chyba mozliwosc przeslania do ciebie paczki.Albo zrob inaczej niech paczke przesla do twoje mamy a ona tobie przesle.Wybor jest duzy w sklepach ale cenny tez sa rozne ja najwiecej kupuje na allegro.
Kasiu-fotelik ci sie przyda do przewiezienia dziecka do lekarza do karmienia dzidiusia jak mu sie djeta rozszezy itp.ja fotelika uzywalam wszedzie i zawsze nawet jak szlam sie kompac to bralam malego w foteliku do lazienki albo jak jadlam obiad to malego na stole stawialam zeby sie przygladal jak sie je posilki
Kasiu-fotelik ci sie przyda do przewiezienia dziecka do lekarza do karmienia dzidiusia jak mu sie djeta rozszezy itp.ja fotelika uzywalam wszedzie i zawsze nawet jak szlam sie kompac to bralam malego w foteliku do lazienki albo jak jadlam obiad to malego na stole stawialam zeby sie przygladal jak sie je posilki
Podziel się: