Cześć dziewczynki :-)
Ciekawie zakupowo się robi na wątku, coś się dzieje
Po przeprowadzce stwierdzam, zresztą przed też to wiedziałam, że suszarka jest w moim domu sprzętem niezbędnym - a jeszcze teraz, jak lato się kończy
W domu rodzinnym miałam suszarkę odkąd pamiętam, najpierw starszej generacji, teraz to już fajnego boscha. Do zimy zamierzam uzbierać na to cudeńko i powiesić nad pralką. Co do autka, to zakupu dokonałam w maju - naszukaliśmy się z mężem co nie miara
Nastawiona byłam na toyotę, bo kocham te auta, po drodze brałam pod uwagę bmw, a skończyło się na....... audi A3. Jestem mega zadowolona - jedyna zmiana to rodzaj paliwa, zmieniłam z diesla na benzynę i po kieszeni się odczuwa niestety.
W środę na szmatkach zakupiłam sobie pierwsze ciążowe spodnie - dżinsy, a przy kasie okazało się, że nie kosztują 21zł, jak było na metce, tylko 10,5zł - więc jestem zadowolona, pośmigam do stycznia i mogę na śmietnik wyrzucić bez wyrzutów sumienia. Podobają mi się też te legginsy goferka i chyba się skuszę.
Ciągle mam dylemat z wózkiem i zastanawiam się, czy można obejść się bez gondoli ? Wiem, że na początku będę maluszka dużo autem woziła i jak już zacznie się wiosna w marcu załóżmy, to może od razu spacerówka ? Mam tendencję do nieprzemyślanych zakupów, a teraz po przeprowadzce i w oczekiwaniu na dzieciątko - nie stać mnie na błędy
Tylko, czy spacerówka będzie się nadawała na spacery z noworodkiem ? Ech...
Pamiętam, jak przez mgłę, że moja córcia w ogóle leżeć nie chciała, jak pielęgniarka sprawdzała, czy już siada, ona na równe nogi się zerwała