reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ząbkowanie

U nas również ząbkowanie na tapecie. Zeszłej nocy Franek budził się co godzinę, jęczał non stop i odmawiał piersi. Wczoraj cały dzień temp. pod 38 stopni. Są też luźne zielonkawe i dziwnie pachnące kupki. To może być od temperatury ale mamy też infekcję wirusową i być może dojdzie problem jelitowy bo starszy brat miał. Pod palcem czuć już szpileczkę (prawa dolna jedynka) i nawet ją troszkę widać. Tak więc IDZIE.
Pediatra kazała podać syropek przeciwgorączkowy/przeciwbólowy/przeciwzapalny gdy będzie już 38 stopni i zaleciła pół czopka viburcolu 2 razy dziennie. Na opakowaniu jest cały czopek, nie wiem czy pół mu pomoże. Podajecie?
 
reklama
Hania też miała takie kupki przy ząbkowaniu i temperaturze!
Ja jak już podawałam viburcol to dawałam wieczorem jeden cały czopek..ale pewnie mozna go przekroić :)
 
U nas chyba tez ząbkowanie się zaczeło :) Julka ostatnio dziwnie piszczy, zlości się nagle po czym zaraz jej przechodzi, ślini się, bierze paluchy do buzi, intensywnie gryzie smoczka, kupki tez robi częściej niz zwykle i są lekko luźne...i też widać jakby dwie biale plamki na dziaslach ale w sumie nie macalam ich czy cos czuc juz i nie wiem jak z temp. bo tez jeszcze nie mierzylam...ogolnie nie jest zle narazie...;)
 
A u nas to tak jest z przerwami był juz taki moment ze sie chlopaki wściekali, gryźli wszytsko slinili się, u Łukaszka na górze widac taką małą szpileczke, a Michał to ma az brode czerwona od slinienia sie. Generalnie narazie troche sie uspokoili ale pewnie to cisza przed burza ;)
 
Moja mała strasznie się śliniła, rączki wkładała tak głeboko że aż czasem odruch wymiotny miała myślałam że ząbki, podczas wizyty u lekarza zapytalam czy coś widać a on że jeszcze nic się nie dzieje. A ślinienie i wkładanie rączek to norma... także ja jeszcze mam troszkę spokoju:)
 
U nas ledwo widoczna szpilka a już ugryzła mnie w palec i sutek, M też się skarżył, że został pogryziony tym "pseudo"zębem. Chwilowo jest bez jęków, oznak drugiej jedynki nie widać, ale podejrzewam, że wkrótce się pojawi mimo wszystko.
 
reklama
u nas slinienia ciag dalszy ale pani pediatra dzis stwierdziła ze dziąsełka całe rozpulchnion wiec lada chwila wyskoczy zabek chyba ze ten stan bedzie trwał i trwał:-)
 
Do góry