Hej,
Mam 10 miesięcznego synka Adasia.
Wymyśliłem dla niego zabawę polegającą na ułożeniu na łóżku stosu z poduszek - sztuk dwie
Biorę go na ręce brzuszkiem do dołu i parę razy bujam w przód i w tył (Adaś zadowolony - śmieję się)
Następnie stojąc przy krawędzi łózka lub w lekkim oddaleniu rzucam go na te poduszki. (czasami rzut następuje plecami do dołu)
Pytanie czy w jakikolwiek sposób robię mu krzywdę ? Czytałem o obijaniu się mózgu o czaszkę oraz o odklejaniu siatkówki oka
Co z kręgosłupem?
Zatroskany Tata
Mam 10 miesięcznego synka Adasia.
Wymyśliłem dla niego zabawę polegającą na ułożeniu na łóżku stosu z poduszek - sztuk dwie
Biorę go na ręce brzuszkiem do dołu i parę razy bujam w przód i w tył (Adaś zadowolony - śmieję się)
Następnie stojąc przy krawędzi łózka lub w lekkim oddaleniu rzucam go na te poduszki. (czasami rzut następuje plecami do dołu)
Pytanie czy w jakikolwiek sposób robię mu krzywdę ? Czytałem o obijaniu się mózgu o czaszkę oraz o odklejaniu siatkówki oka
Co z kręgosłupem?
Zatroskany Tata