reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wzmożony odruch moro

Dołączył(a)
24 Grudzień 2013
Postów
9
witam, nie wiem czy dobrze zakładam temat, ale może któraś z Mam ma podobny problem :(
Moja dwumiesięczna córeczka ma bardzo wzmożony odruch moro, wybudza się kilkakrotnie w ciągu dnia ( w nocy jest ok), rozkłada rączki i nóżki na boki, wydaje z siebie głośne dzwięki i zaczyna przwraźliwie płakać. Muszę ją szybciutko podnieść, przytulić - wtedy się względnie uspokaja...

Martwię, się ponieważ odruch ten powinien zanikać a u Milenki się nasila.
Za radą pediatry i fizjoterapeutki, opatulam ją kocem lub betem, ale wtedy jest jeszcze gorzej bo nie może rozłożyć rączek na boki.

Nie doznaje głośnych bodźców, wygląda na to jakby śniło jej się coś i nagle się przez to wybudzała.

Może spotkałyście sie z takim problemem
 
reklama
Mój blisko 7-tygodniowy synek ma to samo. Od ponad tygodnia sypia bardzo niespokojnie, ciągle się wierci i co chwila wykazuje odruch moro, przy czym z reguły się budzi (ma tak nie tylko w dzień ale i w nocy! :/)
Mi pediatra powiedział, że to normalna faza w rozwoju dzieci i wiele dzieci właśnie w 2 miesiącu życia się tak zachowuje - z reguły zaczyna się to w 6 tygodniu życia, bo wtedy dzieci zaliczają jakiś skok rozwojowy, mogą być bardziej aktywne/płaczliwe/wyczulone na otoczenie/mieć ataki wilczego apetytu itd itp. Ponoć w 3-4 miesiącu ma się to uspokoić.
My radzimy sobie z tym tak, że kładę syna na dłuższy sen do fotelika typu maxi cosi - tam jest spokojniejszy, a jeśli się już wierci to się w nim nie wybudza.Pediatra pozwolił nam na takie zachowanie przez ok. dwa tygodnie (taka pozycja spania jest oczywiście niekorzystna dla plecków) żeby poobserwować czy syn będzie spokojniejszy/bardziej wyspany etc. no i może do dwóch tyg ten odruch się wyciszy... Liczę na to.
Aha, no i synek sypia też u mnie lub u męża na piersi (wtedy sie nie wybudza w ogóle, choć co chwila drgają mu konczyny jak do odruchu moro). Próbowaliście tego?
(dla informacji: Rady pochodzą nie od polskiego lekarza - u nas może będzie takie zachowanie krytykowane ;) jak wiele "pomysłów" pediatrów/położnych zagranicznych)
 
ja sie teaz balam jak synek tak mocno sie wzdrygal, ale u nas nie podczas snu, tylko na czuwaniu, lekarka mnie uspokoila i w sumie jest juz tego coraz mniej, syn ma 3 miesiace
 
Do góry