reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wytrzewienie jelit.

Katkax

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Czerwiec 2013
Postów
60
Miasto
Bristol
Witam mamuśki postanowiłam opowiedziec wam moja historie byc moze bedzie to przydatne dla innych mam;)

w 13tyg. ciąży na USG lekarze wykryli u mojego synka wytrzewienie jelit , być może większość z wam nie wie na czym ta wada polega? Sama byłam zielona gdy lekarz mi o tym powiedział i wciąż szukałam jak najwięcej informacji na ten temat. Najwięcej dowiadywałam się z każdą wizytą u lekarza bo z internetu nic nie mogłam tak naprawdę wyczytać. Jedyną informacją jaką znalazłam na ten temat :
Wytrzewienie jelit - jest to wada powłok polegająca na przemieszczeniu poza jamę brzuszną noworodka jelit niepokrytych workiem przepuklinowym, przez niewielki ubytek w powłokach (o średnicy do 3 cm), znaj- dujący się zwykle na prawo od prawidłowo wykształconej pępowiny. Poza jamą brzuszną mogą znajdować się żołądek, pętle jelita cienkiego i grubego, gonady. Niezwykle rzadko opisywane są przypadki wytrzewienia wątroby. o wada rozwojowa występująca w przypadku 1 na 4 tys urodzen....ciaza przebiega zazwyczaj normalnie ale ważny jest poród odbywa się przez cesarskie cięcie i prawie natychmiast po wyjęciu dziecko jest operowane. Szanse na to że dziecko po operacji będzie zdrowe są bardzo duże.
W takim przypadku ciążę kontynuuje się do szóstego, góra siódmego miesiąca i rozwiązuje ją za pomocą cesarskiego cięcia - aby jelitka nie uszkodziły się przy przechodzeniu przez kanał rodny i powłoki skórne nie zamknęły się zbyt mocno, uniemożliwiając włożenie narządów do środka. Dziecko powinno rodzić się w specjalistycznej klinice z oddziałem chirurgii dziecięcej. Postępowanie po porodzie polega na zabezpieczeniu dziecka przed wyziębieniem i odwodnieniem z powodu dużej utraty wody i ciepła z powierzchni jelit. Jelita po porodzie narażone są na niedokrwienie i szybką martwicę.
Przy właściwym postępowaniu zagrożenie życia noworodka jest niewielkie.
To samo usłyszałam od moich lekarzy.
Mój poród odbył się przez wywoływanie w 37tyg. to było dla mnie zaskakujące ponieważ nie było to cesarskie cięcie. Przed porodem zastanawiałam się dlaczego odbędzie się więc w normalny sposób , bardzo mnie to niepokoiło ale położna uspokoiła mnie mówiąc że odebrała nie jeden taki poród i odbył się bez żadnych komplikacji. Jestem zadowolona z opieki jaką tu dostałam. Byłam pod ciągła obserwacją lekarzy specjalistycznych , wykonywali mi USG co 4 tygodnie . Nie brałam żadnych leków ,oprócz witamin oczywiście. Starałam się dbać o siebie jak najlepiej , maluszek był bardzo aktywny w brzuszku , rósł tak jak powinien bez żadnych komplikacji. Poród miałam wywoływany przez hormon - oksytocynę. Podali mi go 28 Marca o 13:00 podali mi go a urodziłam na drugi dzień o 5 rano :) Przy porodzie byli przy mnie : dwie położne dwóch lekarzy i pielęgniarka :) Po porodzie okryli maluszkowi jelitka specjalną folią aby ich nie wyziębił odrazu został przewieziony na oddzial intesywnej opieki dla noworodków podłączyli go pod wszystkie możliwe maszyny nie potrafiłam na niego patrzec bo co spojzalam zalewalam sie łzami :( po dwóch godzinach przeszedł operacje i juz bylo po wszystkim wszystko schowali mu w pępek także obecnie nie ma śladu :) Po operacji tydzien lezal tylko pod kroplówką był taki malutki leżał w inkubatorze . Potygodniu przeniesli go na inna sale takze mogłam go wkoncu przytulic . Stopniowo podawali mu moje mleko zaczeli od 3ml co 3 godziny ale oczywiscie przez rurke :( prosto do załądka. Mały ładnie reagował na mleko więc co pare dni podnosili mu dawkę :) po 20 dniach byl juz na 60 ml takze moglam go spokojnie karmic piersią i wkoncu byl odlaczony od kroplówki. Siedzialam u niego od rana do wieczora a pod moją nie obeznosc dostawal butle z moim pokarmem. Pod koniec pobytu w szpitalu ostatnie 4 dni spedzilam z nim dzien i noc dostalismy swoj pokój poniewaz musieli sprawdzic jak je z piersi na zawolanie poniewaz wczesniej dostawal dokladnie co 3h . I po czterech dniach wyszlismy wkoncu do domu w szpitalu spedzil równy miesiąc to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Obecnie Filipek jest zdrowy , radosny bez żadnych komplikacji . Jestem wdzięczna za pomoc jaką dostałam od wszystkich lekarzy i pielęgniarek.

Mam nadzieje że zaspokoiłam troszkę waszą ciekawość.
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania bardzo chętnie odpowiem na każde z nich.

Moje szczęścię przed operacją :

20130329_063056-1.jpg

I po operacji :
20130329_155117.jpg
A teraz to piękne roześmiane dziecko <3

1003642_388404657931924_844087230_n.jpg

POZDRAWIAM !
 

Załączniki

  • 20130329_063056-1.jpg
    20130329_063056-1.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 15 763
  • 20130329_155117.jpg
    20130329_155117.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 13 942
  • 1003642_388404657931924_844087230_n.jpg
    1003642_388404657931924_844087230_n.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 6 925
reklama
Odważna z Ciebie mama, świetnie dałaś sobie radę.
Dobrze że już jest w porządku, że Filipek jest zdrowy i że się udało.

na zdjęciach ślicznie wygląda, taki malutki :-)
również dzielny chłopaczek :)

gratuluję że pomimo takiej sytuacji udało Ci się karmić naturalnie :)
 
Początek historii mnie zmroził. Cieszę się, że to historia z dobrym zakończeniem. Zdrówka wam życzę!
 
Witam, miałas wielkie szczeście, że wade wykryto w czasie ciązy. U mnie wykryto w czasie porodu;/ Ale na szczęscie mój syn ma juz 8 lat i wszystko skończyło sie dobrze:) Życze duzo zdrowia:)
 
Witam, proszę coś więcej powiedzieć jak wyglądały wizyty gdzie Pani rodziła czy wymieniali Pani płyn owodniowy kto prowadził ciąże ? Jestem w 13 tyg ciąży i lekarz wykrył u mojego dziecka właśnie ta wadę ja nie wiem co mam dalej robić jestem załamana​
 
Witam mamuśki postanowiłam opowiedziec wam moja historie byc moze bedzie to przydatne dla innych mam;)

w 13tyg. ciąży na USG lekarze wykryli u mojego synka wytrzewienie jelit , być może większość z wam nie wie na czym ta wada polega? Sama byłam zielona gdy lekarz mi o tym powiedział i wciąż szukałam jak najwięcej informacji na ten temat. Najwięcej dowiadywałam się z każdą wizytą u lekarza bo z internetu nic nie mogłam tak naprawdę wyczytać. Jedyną informacją jaką znalazłam na ten temat :
Wytrzewienie jelit - jest to wada powłok polegająca na przemieszczeniu poza jamę brzuszną noworodka jelit niepokrytych workiem przepuklinowym, przez niewielki ubytek w powłokach (o średnicy do 3 cm), znaj- dujący się zwykle na prawo od prawidłowo wykształconej pępowiny. Poza jamą brzuszną mogą znajdować się żołądek, pętle jelita cienkiego i grubego, gonady. Niezwykle rzadko opisywane są przypadki wytrzewienia wątroby. o wada rozwojowa występująca w przypadku 1 na 4 tys urodzen....ciaza przebiega zazwyczaj normalnie ale ważny jest poród odbywa się przez cesarskie cięcie i prawie natychmiast po wyjęciu dziecko jest operowane. Szanse na to że dziecko po operacji będzie zdrowe są bardzo duże.
W takim przypadku ciążę kontynuuje się do szóstego, góra siódmego miesiąca i rozwiązuje ją za pomocą cesarskiego cięcia - aby jelitka nie uszkodziły się przy przechodzeniu przez kanał rodny i powłoki skórne nie zamknęły się zbyt mocno, uniemożliwiając włożenie narządów do środka. Dziecko powinno rodzić się w specjalistycznej klinice z oddziałem chirurgii dziecięcej. Postępowanie po porodzie polega na zabezpieczeniu dziecka przed wyziębieniem i odwodnieniem z powodu dużej utraty wody i ciepła z powierzchni jelit. Jelita po porodzie narażone są na niedokrwienie i szybką martwicę.
Przy właściwym postępowaniu zagrożenie życia noworodka jest niewielkie.
To samo usłyszałam od moich lekarzy.
Mój poród odbył się przez wywoływanie w 37tyg. to było dla mnie zaskakujące ponieważ nie było to cesarskie cięcie. Przed porodem zastanawiałam się dlaczego odbędzie się więc w normalny sposób , bardzo mnie to niepokoiło ale położna uspokoiła mnie mówiąc że odebrała nie jeden taki poród i odbył się bez żadnych komplikacji. Jestem zadowolona z opieki jaką tu dostałam. Byłam pod ciągła obserwacją lekarzy specjalistycznych , wykonywali mi USG co 4 tygodnie . Nie brałam żadnych leków ,oprócz witamin oczywiście. Starałam się dbać o siebie jak najlepiej , maluszek był bardzo aktywny w brzuszku , rósł tak jak powinien bez żadnych komplikacji. Poród miałam wywoływany przez hormon - oksytocynę. Podali mi go 28 Marca o 13:00 podali mi go a urodziłam na drugi dzień o 5 rano :) Przy porodzie byli przy mnie : dwie położne dwóch lekarzy i pielęgniarka :) Po porodzie okryli maluszkowi jelitka specjalną folią aby ich nie wyziębił odrazu został przewieziony na oddzial intesywnej opieki dla noworodków podłączyli go pod wszystkie możliwe maszyny nie potrafiłam na niego patrzec bo co spojzalam zalewalam sie łzami :( po dwóch godzinach przeszedł operacje i juz bylo po wszystkim wszystko schowali mu w pępek także obecnie nie ma śladu :) Po operacji tydzien lezal tylko pod kroplówką był taki malutki leżał w inkubatorze . Potygodniu przeniesli go na inna sale takze mogłam go wkoncu przytulic . Stopniowo podawali mu moje mleko zaczeli od 3ml co 3 godziny ale oczywiscie przez rurke :( prosto do załądka. Mały ładnie reagował na mleko więc co pare dni podnosili mu dawkę :) po 20 dniach byl juz na 60 ml takze moglam go spokojnie karmic piersią i wkoncu byl odlaczony od kroplówki. Siedzialam u niego od rana do wieczora a pod moją nie obeznosc dostawal butle z moim pokarmem. Pod koniec pobytu w szpitalu ostatnie 4 dni spedzilam z nim dzien i noc dostalismy swoj pokój poniewaz musieli sprawdzic jak je z piersi na zawolanie poniewaz wczesniej dostawal dokladnie co 3h . I po czterech dniach wyszlismy wkoncu do domu w szpitalu spedzil równy miesiąc to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Obecnie Filipek jest zdrowy , radosny bez żadnych komplikacji . Jestem wdzięczna za pomoc jaką dostałam od wszystkich lekarzy i pielęgniarek.

Mam nadzieje że zaspokoiłam troszkę waszą ciekawość.
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania bardzo chętnie odpowiem na każde z nich.

Moje szczęścię przed operacją :

Zobacz załącznik 565417

I po operacji :
Zobacz załącznik 565418
A teraz to piękne roześmiane dziecko <3

Zobacz załącznik 565419

POZDRAWIAM !


Witam,
Na badaniu prenatalnym w I trymestrze ( 12 tydzień 5 dzień ) stwierdzono wytrzewienie wątroby i przesuniecie żołądka. Byłabym wdzieczna za przesłanie do siebie namiarów. ilona.b81@wp.pl
 
reklama
Witam mamuśki postanowiłam opowiedziec wam moja historie byc moze bedzie to przydatne dla innych mam;)

w 13tyg. ciąży na USG lekarze wykryli u mojego synka wytrzewienie jelit , być może większość z wam nie wie na czym ta wada polega? Sama byłam zielona gdy lekarz mi o tym powiedział i wciąż szukałam jak najwięcej informacji na ten temat. Najwięcej dowiadywałam się z każdą wizytą u lekarza bo z internetu nic nie mogłam tak naprawdę wyczytać. Jedyną informacją jaką znalazłam na ten temat :
Wytrzewienie jelit - jest to wada powłok polegająca na przemieszczeniu poza jamę brzuszną noworodka jelit niepokrytych workiem przepuklinowym, przez niewielki ubytek w powłokach (o średnicy do 3 cm), znaj- dujący się zwykle na prawo od prawidłowo wykształconej pępowiny. Poza jamą brzuszną mogą znajdować się żołądek, pętle jelita cienkiego i grubego, gonady. Niezwykle rzadko opisywane są przypadki wytrzewienia wątroby. o wada rozwojowa występująca w przypadku 1 na 4 tys urodzen....ciaza przebiega zazwyczaj normalnie ale ważny jest poród odbywa się przez cesarskie cięcie i prawie natychmiast po wyjęciu dziecko jest operowane. Szanse na to że dziecko po operacji będzie zdrowe są bardzo duże.
W takim przypadku ciążę kontynuuje się do szóstego, góra siódmego miesiąca i rozwiązuje ją za pomocą cesarskiego cięcia - aby jelitka nie uszkodziły się przy przechodzeniu przez kanał rodny i powłoki skórne nie zamknęły się zbyt mocno, uniemożliwiając włożenie narządów do środka. Dziecko powinno rodzić się w specjalistycznej klinice z oddziałem chirurgii dziecięcej. Postępowanie po porodzie polega na zabezpieczeniu dziecka przed wyziębieniem i odwodnieniem z powodu dużej utraty wody i ciepła z powierzchni jelit. Jelita po porodzie narażone są na niedokrwienie i szybką martwicę.
Przy właściwym postępowaniu zagrożenie życia noworodka jest niewielkie.
To samo usłyszałam od moich lekarzy.
Mój poród odbył się przez wywoływanie w 37tyg. to było dla mnie zaskakujące ponieważ nie było to cesarskie cięcie. Przed porodem zastanawiałam się dlaczego odbędzie się więc w normalny sposób , bardzo mnie to niepokoiło ale położna uspokoiła mnie mówiąc że odebrała nie jeden taki poród i odbył się bez żadnych komplikacji. Jestem zadowolona z opieki jaką tu dostałam. Byłam pod ciągła obserwacją lekarzy specjalistycznych , wykonywali mi USG co 4 tygodnie . Nie brałam żadnych leków ,oprócz witamin oczywiście. Starałam się dbać o siebie jak najlepiej , maluszek był bardzo aktywny w brzuszku , rósł tak jak powinien bez żadnych komplikacji. Poród miałam wywoływany przez hormon - oksytocynę. Podali mi go 28 Marca o 13:00 podali mi go a urodziłam na drugi dzień o 5 rano :) Przy porodzie byli przy mnie : dwie położne dwóch lekarzy i pielęgniarka :) Po porodzie okryli maluszkowi jelitka specjalną folią aby ich nie wyziębił odrazu został przewieziony na oddzial intesywnej opieki dla noworodków podłączyli go pod wszystkie możliwe maszyny nie potrafiłam na niego patrzec bo co spojzalam zalewalam sie łzami :( po dwóch godzinach przeszedł operacje i juz bylo po wszystkim wszystko schowali mu w pępek także obecnie nie ma śladu :) Po operacji tydzien lezal tylko pod kroplówką był taki malutki leżał w inkubatorze . Potygodniu przeniesli go na inna sale takze mogłam go wkoncu przytulic . Stopniowo podawali mu moje mleko zaczeli od 3ml co 3 godziny ale oczywiscie przez rurke :( prosto do załądka. Mały ładnie reagował na mleko więc co pare dni podnosili mu dawkę :) po 20 dniach byl juz na 60 ml takze moglam go spokojnie karmic piersią i wkoncu byl odlaczony od kroplówki. Siedzialam u niego od rana do wieczora a pod moją nie obeznosc dostawal butle z moim pokarmem. Pod koniec pobytu w szpitalu ostatnie 4 dni spedzilam z nim dzien i noc dostalismy swoj pokój poniewaz musieli sprawdzic jak je z piersi na zawolanie poniewaz wczesniej dostawal dokladnie co 3h . I po czterech dniach wyszlismy wkoncu do domu w szpitalu spedzil równy miesiąc to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Obecnie Filipek jest zdrowy , radosny bez żadnych komplikacji . Jestem wdzięczna za pomoc jaką dostałam od wszystkich lekarzy i pielęgniarek.

Mam nadzieje że zaspokoiłam troszkę waszą ciekawość.
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania bardzo chętnie odpowiem na każde z nich.

Moje szczęścię przed operacją :

Zobacz załącznik 565417

I po operacji :
Zobacz załącznik 565418
A teraz to piękne roześmiane dziecko <3

Zobacz załącznik 565419

POZDRAWIAM !
Fajnie.ze wszystko poszło dobrze...ale niestety każdy przypadek jest taki sam pomimo takiej samej wady.
 
Do góry