- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2012
- Postów
- 5
Witam, od 1,5 tyg moja niunia ma na twarzy wysypke, na poczatku wyglądało jak potówki, wiec kapalam w krochmalu.Niestety nic nie pomogło, zaczęło znikać i pojawiać się więcej. Przy chłodniejszej temperaturze np na spacerze chrostki zanikaja, jak zaczyna sie spinac czy plakac wtedy wychodza czerwone placki..... skora na policzkach zrobiła sie wysuszona ale nie wiem czy to ja swędzi..... jeszcze do wczoraj bylo tego troche ale dzisiaj rano wysypało ja wiecej az sie przerazilam, teraz ma to jeszcze we wlosach i na szyji co to moze byc? karmie dziecko piersia i dokarmiam bebilonem, od tygodnia unikam nabiału ale to nic nie daje wiec watpie ze to skaza bialkowa, moze to tradzik albo od moich hormonów? czym ja smarowac zeby ta skóra taka sucha nie była? przeczytałam o kremie LIPIKAR BAUME ze niby dobry... co sądzicie? Do lekarza jestesmy umowione dopiero na środe.....