reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

helloooooo pustko :D

Nie no dziewczyny ale wy się opierniczacie z pisaniem :D Ja miałam problemy z kompem ale już jest git i wreszcie mogę zajrzeć. Po za tym jutro idziemy z Karolą na testy skórne do alergologa - oj linka się przyda do wiązania :-p Poprosiłam teściową żeby została z Emilką bo mojej matki tu samej nie zostawię :no: Zresztą nawet teściowa się śmiała że jak ma sanepid do mnie przyjść to woli ona zostać i się pobawić z wnusią :sorry2::tak: Do tego ma wymówkę żeby wcześniej z roboty wyjść.
Za to Karola już 4 dzień bez leków wygląda tragicznie i tak też się czuje - katar non stop, zapchane zatoki, chrapanie w nocy. No ale przed testami trzeba odstawić wcześniej.
A żeby było do pełna to i Karola i Emi dostały dzisiaj strasznej biegunki ale jedzą normalnie, dużo piją, temperatury nie mają. Smecte dostały i póki co cisza - ale nie mam pojęcia co te pindy zeżarły że tak je pogoniło :dry:

DOROTAAAA - jadę do Ciebie :D w sierpniu na weekend 10-12 jesteśmy we Wrocku z Marcinem :tak: Dzieci zostawiamy z teściami :-p
 
reklama
Hej kobiety. Sol mnie wywołała po latch świetlnych niebytności. Za mało mam czasu i niestety nie mam kiedy formułkować. Najpierw praca do 15-16 , potem czas dla rodzinki do 19, potem kapiel i kładzenie Mili, kolacja potem trzeba jeszcze dom obrobić i około 22-23 siadam do papierów na godzinkę czy dwie, spanie szybkie i o 6 pobudka... życie. W weekendy albo nas nie ma albo jesteśmy na działce albo nadrabiam tydzień... Obłęd.
Nie nadrobię was niestety ale wysyłam pozdrowienia i z utęsknieniem czekam na kolejną ciąże i chwile z wami.
Solino niestety jedziemy do Spa w tym czasie, mój prezent urodzinowy od Pola, który dopiero mogę wykorzystac bo wcześniej przez Mili chorobe nie moglismy.

U nas na szczęście już wszystko dobrze. Miluchna zbiera się po tej paskudnej sepsie i innych niespodziankach ze szpitala. Jeszcze jest chudzieńka ale juz zaczęła na powrot chodzić i ma całkiem niezły apetyt.Mam nadzieje, że kontrolne badanie w poradni nefrologicznej wykarze, że nerki nie zostały uszkodzone i zapomnimy o tym koszmarze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dla was foteczka Maluśkiej
 

Załączniki

  • DSCF1938.jpg
    DSCF1938.jpg
    50,9 KB · Wyświetleń: 42
Wisieńka, nacierpieliście się Kochani...oby teraz choróbska łukiem Was omijały! I oby z nerkami malutkiej było wszystko dobrze! I rozumiem brak czasu...u mnie to samo...czasem nie ma nawet kiedy zjeść...malutka Twoja jest urocza :tak:

Sol, i jak wyszły testy?

Mlodam, Twoja Olcia już za niedługo roczek kończy :szok:

Mary, u nas też w końcu lato! Za upalnie wręcz...dochodzi do 32st.! Skwierczymy ;-)

Created, co tam u Ciebie? Jak Oskarek?

Maja, zdrowia Wam wszystkim*

Zapmarta, Maran, Jol, Jos, Mama, Ewcia, Maryla, Marcepanek, Sergeevna, Szczęśliwa i cała reszta babeczek, pozdrawiam Was wszystkie*


U mnie stara bida...problemy, ale jakoś leci...byle do przodu...
 
Dorota - zdrówka dla Emilki :tak:;-):tak:

ewelina - a dziękujemy - nie wyszła tragedia więc jest spokojniej. Wyszły trawy i zboża, bylina i pleśnie. W grudniu pokarmówka. Zmieniła nam leki na nowsze i jest póki co ok. Za to wczoraj musiałam iść z dziewczynami do pediatry i trafiłam na taką 70-letnią francę która wszystkich traktuje jak ***** - ona jest przecież lekarzem i jest bogiem :wściekła/y::no: A żeby ją szlag trafił. Kazała mi przegłodzić dzieci bo przecież mają biegunkę - a już wiadomo że dzieci się nie przegładza przy biegunce bo tylko tracą siły a leki wtedy podawane bardziej niszczą układ pokarmowy niż pomagają :wściekła/y: Serio myślałam że ją walnę :wściekła/y: A zwróć jej uwagę to cię wywali z gabinetu - zołza niemyta :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Przepraszam.


Wczoraj miałam tragiczny dzień i chcę jak najszybciej o nim zapomnieć. Dzisiaj ledwo chodzę. Karoli kazałam sprzątać bo ja nie jestem w stanie się schylić a co dopiero cokolwiek sprzątać. Jedynie wykąpałam dziewczynki żeby nie czuły się brudne przez tą chorobę a teraz leżę bo przesadziłam ze schylaniem przy kąpieli :-p
 
Mlodam, spóźnione, ale płynące prosto z serducha, życzonka najlepsze dla Oleńki*samej słodyczy!
A problemy...dziś są, jutro nie ma...nie ma co pisać, oby do przodu!
Buziaczki*
 
Niech mnie ktoś dobije. Emilka ma rota, wczoraj na szczęście tylko 2 razy zwymiotowała (dzięki szczepieniom), dzisiaj już lepiej jest. Ja znowu sama kolejny dzień, nosić już nic nie mogę, boli jak się schylam i mam wszystkiego dość.
Dobijcie mnie - ja nie dotrwam do 26 września :no:


Nie chce mi się pisać kolejnego posta i nabijać.
Do 26 września nie wytrzymałam - poszlam prywatnie - 500 zł zapłaciłąm za dwa odcinki kręgosłupa. I powiem wam że jak ludzie maja napady paniki w tej "trumnie" tak ja miałam kilka napadów śmiechu :-D Rezonans jaki postawili w Kielcach ma ruchome głowice (jest przystosowany dla małych i ruchliwych pacjentów) ale przez to jest pierońsko głośny - nawet muzyka w słuchawkach nie pomogła :-D Za to te sekwencje jakie wykonywał były tak świetnie ułożone że dało się słysześ kawałki techno, "papa" "dadam" itp odgłosy - musiałam się nieźle napocic żeby nie ryknąć śmiechem :-D i do tego nie ruszyć :-p Wyniki odbieram na dniach i jeszcze w tym tygodniu mam nadzieję się spotkać z neurochirurgiem i mam nadzieję że coś wymyśli bo naprawdę jest już źle :-(

Wisieńka - mieliśmy przyjechać i dupa - ja bym i tak nie wysiedziala tyle godzin w pociągu :-( Może następnym razem się uda zgrać. Mam nadzieję że u was już lepiej :tak:


A i nie pochwaliłam się - mamy nowego sąsiada - ma kilka dni i ma na imię Igor i mieszka naprzeciwko nas :-) A żeby było śmieszniej to jego mama jest moją imienniczką :-p

I znowu piszę do siebie :-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewelina - wyniki dostałam dzisiaj :szok: :laugh2: No i .... nie wyszło nic co by wskazywało na to żebym szła pod skalpel, ale też niewiele więcej się dowiedziałam. Czekam na mojego lekarza nich on zobaczy skany, może on mi coś więcej powie :-p

Dzisiaj zalicytowałam dwie paczki ciuchów dla Karoliny bo do przedszkola potrzebuje ciuchów, z kolejnej partii wyrosła a następne ma dużo za duże więc muszę jej taką przejściówkę kupić. dwie paczki po 31 ciuszków (łącznie z kurtkami, spodniami, bluzkami, bluzami, swetrami) po 149 każda - trzymaj kciuki żeby mi ich nikt nie podkosił :p Jutro o 20.20 będę wiedziała czy wygrałam :-p
 
Do góry