Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

[Sol]

Hej

My od 14 w rozjazdach bo najpierw u szwagra na imieninach potem u mojej babci się zasiedzieliśmy i pół godziny temu wróciliśmy


sorbuś - przepraszam że nie udało się wykrakać :-(

maggy - ty 24 luty ja 28

majka - to szybki poród ale łyżeczkowanie wcale nie boli - może nie zbyt to przyjemne ale nie boli a po zabiegu wcale nie czułam się obolała - miałam po Emi łyżeczkowanie. A z tym spojeniem koleżanka pecha miała - współczuję bo wiem jaki ból


Spadam jeść i Karolę usypiać :-)

 

[maran-atha]

cześć babki
u mnie wszystko dobrze... mam dziś męża w domu wiec i czasu na komputer brak... marudzi mi, że zamiast z nim czas spędzać to ja na komputerku siedze... zazdrosny o Was czy co...??

sorbuś bidulko życze by to był Twoj oststni weekend w dwupaku :*

 

[użytkowniczka usunieta]

Dzień dobry.

Maran mój tez mi mówi, ze tylko bb i bb

Sol- serio jesteś z 28.02? Hehe niezle Rybko Ty tez z tych upartych i niesluchajacych rad wszystkich wokół? Ja wole się uczyć na własnych niż cudzych błędach bo zawsze mam nadzieje, ze jednak się uda

Szczesliwa- jak tam nasz kochaniutki Kubus? Lepiej się czuje?



Ja oczywiście nie spie już od 4. Cały kark mnie boli bo zle spalam. Czytałam trochę o twardnieciu brzucha i szyjce.
I tak doczytalam, ze na marcowkach, juz jedna urodzila i chyba jednak powoli zaczne sie pakowac

Tymczasem ide robic pasztet..

 

[majqa1]

Witam serdecznie i życzę miłej niedzieli

sorbuś - kciukasy za szybki poród - a może dziś???

 

[maran-atha]

i ja witam niedzielnie
dopiero zjadłam kanapke a już mam zgage... ;(

 

[Sol]

maggy - ja z tych upartych co nie dość że nie słuchają to jeszcze spróbują przekonać innych A uczenie się na cudzych błędach mi zwyczajnie nie wychodzi Rybki są fajne laski

maran - współczuję zgagi


U mnie śnieg zasuwa tak że prawie pod górkę Kolejna noc marnie przespana a na dodatek głowa mnie boli bo ciśnienie skacze

 

[użytkowniczka usunieta]

haahah Sol- no widzisz moja mama zawsze mi powtarzala, ze jestem uchowana a nie wychowana teraz juz dala sobie spokoj ale zawsze mowila, ze chodze wlasnymi sciezkami i nie slucham jej a powinnam. Ale dzieki temu, jestem tu gdzie jestem i jest mi tu dobrze I oczywiscie, ze Rybki sa fajne ;-)


MARAN- tez mam zgage zjadlam wlasnie szarlotke, popilam inka i zaraz sie podepne pod butelke wody.. powinno pomoc

MAJQA- hello

to ja ide mielic to mieso na pasztet

 

[majqa1]

u mnie rosołek pyrka, pieczeń w piekarniku tylko ziemniaki wstawić zostało ...

 

[Sol]

maggy - bo Rybki są jak koty - łazimy własnymi ścieżkami i tak nam najlepiej i z reguły na dobre nam to wychodzi Moja matka... pominę temat bo mam dobry nastrój ale ojciec mnie od początku wyczuł i usłyszałam mając 8 lat: "rób co chcesz ale licz się z konsekwencjami" i to była najlepsza rzecz jaką usłyszałam

majqa - a ja zaraz pizze będę robiła


Spadam do sklepu po drożdże :-)
I przyznam się - wczoraj zapaliłam :sorry; po 1/3 fajki miałam ochotę pawia puścić ale się nie zakrztusiłam No i to by było na tyle wracania do palenia Ale wreszcie mi to ciśnienie na fajkę zeszło

 

[użytkowniczka usunieta]

SOL- a juz sie mialam o to pytac ta 1/3 papierosa byla tylko po to, by udowodnic sobie samej, ze Ci to nie smakuje
czyli - nie bedziesz palic...mam nadzieje )

ja jeszcze zmiele grzybki i pasztet do piekarnika.. i to by bylo tyle na dzisiaj bo juz mam dosc

u mnie piekna, sloneczna pogoda wiec chyba posiedze na balkonie troche