reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Witajcie.

Sol - przykro mi, że miałaś wczoraj taki smutny wieczór... :( Ja z naszym domowym zwierzyńcem też czuję się mocno związana...

U nas zza chmur wreszcie chociaż na chwilę wyszło słońce. Po obiedzie pójdziemy na krótki spacer i głosowanie, wieczorem do kościoła i tak nam niedziela zejdzie.
 
reklama
No to Kosik ma znowu towarzystwo. Ma ok 3 miesięcy i ma na imię Basia :-p A jutro dołączy do nich jeszcze chyba Kasia. Miało nie być samiczek a jednak się zdecydowaliśmy bo już wiemy co było przyczyną. Okazuje się ze Koszatniczki jak i świnki morskie jeśli w pierwszym roku nie urodzą to coś im się za mocno zrasta i nie są w stanie urodzić potomstwa co powoduje śmiertelność matek :-( A Josia miała już ponad dwa latka a to była jej pierwsza ciąża :-(
Ogólnie teraz słuchamy ćwierkania młodej pary :-p
 
Hej kobitki. Ja jak ostatnio z doskoku bo jak nie wiszę na kibelku to spię. Wczoraj było juz lepiej w wyszliśmy na spacer bardzo dłuuuugi a potem bieguniem pod krzaczki:-D
Dzis juz tylko było krótkir dreptanie a i tak ledwie dolazłam do domu:-DPol się smieje, ze dzieciaki daja mi popalić:-D:-D Wierzy chłopina w te bliźniaki. Ja cóz wiem, ze jedno za to nie pozwala mamusi denerwowac się brakiem objawów:-D:-D:-D:-D
Zamowiliśmy Mackowi meble do pokoju, przeprowadzka staje się coraz bardziej rzeczywista:-)
 
Wisieńka - to super :-) I z przeprowadzką i z objawami :-D A może naprawdę to bliźniaki? :-D W sumie nie ważne co i ile byle by zdrowe było :tak:
 
hej,

sol, gratki z powodu nowych lokatorów, ale żeby już pierwszego dnia sex ????

wisieńka, dalej będę okrutna i niech objawy trwają !!!! chciałaś kochana - to masz :))) czekam na twoją wizytę u gina z niecierpliwością.

Karol mój ma zapalenie krtani. Pierwsze w swoim życiu poważne choróbsko. Nie daje sobie robić inhalacji, a leki dostał tylko do nebulizacji, więc jest kolorowo. Jak nie zeświruję to będzie git...
Jutro na 12 mam mieć usg, ale nie wiem co z Karolkiem. Jak będzie w miarę dobrze to jadę. Jakby było źle to przełożę.
 
Kochane przesylam buziaki. U nas wszytko ok, brzuszek rosnie ( jak S zrobi fotke wstawie), male juz fika nielze w brzuszku i czuje je jak sie rusza juz od zeszlego tygodnia tylko ze z dnia na dzien te ruchy sa mocniejsze :) W polowie grudnia poznamy plec.
S teraz dwa tygodnie w pracy na miejscu w Sydney, przed swietami bedzie lecial na tydzien na Filipiny ( jakos wytrzymam bez niego) :(
Uporalismy sie z przeprowadzka, w weekend kupilismy choinke i ozdoby choinkowe :)
SOL ale fajne te Twoje zwierzaki :))))
Bede wpadala w wolnym czasie :) Jeszcze raz Buziaki :)
 
Witam i ja...

Monia_55, to było usg prenatalne z dokładnymi pomiarami przezierności karkowej, główki i kości nosowej, spr. narządów wewnętrznych itp.itd. Niestety doktorce nie udało sie pomierzyć kości nosowej, dlatego jutro lecę na wizytę o 9, mam nadzieję, że tym razem Kruszek nie wywinie takie numeru i da pomierzyć nosek...

SOL, normalnie jesteś "ksero" mojej kumpeli :szok: nawet fryz identyczny...:-D

JAEWA, buziaczki słonko*, dobrze, że u Ciebie i maleństwa wszytsko ok*

U mnie...hmm...co u mnie...troszkę lepiej, w sobotę mój małżyk zrobił mi niespodziankę i zabrał mnie na basen - byłam w siódmym niebie...popluskaliśmy się, przepłynęłam 3 długości basenu - tylko - by się nie forsować za bardzo, ale i tak ciut odżyłam. Wieczorkiem przygotował kolacyjkę, sałatkę z krewetkami w cieście :-D co się naśmiałam z niego podczas przygotowań, to moje...dodam, że podczas pichcenia miał tylko bokserki i malutki fartuszek z przodu, bo jak stwierdził "podczas gotowania, w spodniach uda mu się pocą" :zawstydzona/y::-D:-D:-D Kolacja minęła sympatycznie...długo rozmawialiśmy, jak to będzie, kiedy na świat zawita Kruszek...wiem, że na takie rozmowy za wcześnie, ale tak nas jakoś wzięło...no i mój P zdecydował, że przygotuje listę rzeczy niezbędnych do pokoju Kruszka, a po świętach bierze się za pokój na górze, który póki co...czeka na "urządzenie", więc będzie jak znalazł dla Maleństwa :tak: P ześwirował, ma tyle pomysłów, że mnie przeraża...dumnie chodzi i powtarza każdemu "zostanę Tatą" :-D
No to się uzewnętrzniłam...

Milutkiego dnia dziewuszki!



Dopiero dojrzałam, że na zdjęciu SOL widnieją jakieś stwory, a nie tylko ona ha ha ha ha
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja:-)
SOL - tulam z powodu Joasi:-(a reszta zwierzaczków słodka!!!!:tak:
Dzisiaj w DDTVN mówili ze w przyszłym tygodniu do -8 stopni i snieg:szok::szok::szok:
A u mnie mdłosci troche sie zmniejszaja,a ja rosne...zauwazyłam ze nie tylko brzusio sie powieksza:no:Jest mnie coraz wiecej....no nic....jakos to bedzie - najwazniejsze by Maleństwo było zdrowe!!!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
Sol przykro m z powodu straty :( i kurna babo jedna służy Ci ta ciąża :) dobrze wyglądasz :)

Jaewa kurcze Ty juz czujesz ruchy ?? superrrrr masz zazdroszcze też bym chciała zwłaszcza że ostatnio mam jakby brzucho mniejszy :( i tak niby jest ale jakby go nie było - chyba bardziej jakbym sie dobrze najadła :(
no i zauwazyłam że znaczynam sie szybciej męczyć niestety :(

Wisienka super że już macie meble zamówione ja czekam az mi przyślą materiały i jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu zaczynamy remont pokoju :) huuuurrraaaaa tak sie ciesze w końcu będziemy mieć piękne ściany :):):):) a w styczniu planujemy zrobić w końcu komandora :):):):)

Ewelina super że sobie popływałaś - napewno bardzo Ci tego brakowało :) i że mężuś tak sie cieszy :) rewelacja :) ja mojemu na głos czytam książke mu sie jakoś ciężko zabrać :) ale poza tym to jest kochany :)
 
Do góry