Widzisz, że nawet jest to ciężkie do zrozumienia w przypadku poważnych problemów zdrowotnych ? Więc nawet nie brniemy dalej. Jeśli ktoś chce usunąć ciążę to i tak to zrobi.Dziewczyny tylko zwróćcie uwagę, że o ile aborcja w przypadku wad płodu jest zrozumiała, tak aborcja na życzenie spowoduje że w naszym kraju ciąża do 12 TC nie będzie uznawana za ciążę. Skończy się duphaston, luteina, L4 bo ciąża jak ma polecieć to poleci. Nikt nie będzie się nad kobietami po stratach użalał, bo to tylko zarodek. Trzeba szerzej trochę patrzeć, na wszystkie za i przeciw. Osobiście nie chciałabym mieć prowadzoną ciąży np. w Anglii gdzie totalnie na luzie podchodzi się do spraw poronień i nikt nie przejmuje się krwawieniami w ciąży, ile z nas gdyby było takie podejście w Polsce nie miałaby teraz upragnionego dziecka ?
Nie wszystko jest czarno białe, sama była za aborcją na życzenie, ale życie trochę zmieniło mój światopogląd. To tylko oczywiście moje spostrzeżenie.
Na tą chwilę wiekszosc kobiet z forum chodzi prywatnie. Na nfz wygląda to jak w Anglii. Duphaston nie jest magicznym lekiem na utrzymanie ciąży, ile kobiet go zażywa, a i tak jest poronienie ?
Ja bym chciała mieć USG raz w miesiącu na nfz. Chciałabym mieć je zrobione na dobrym sprzęcie. Miałam porównanie i podziękuję. Może stąd wynika błędność rozpoznania płci ? Bo tam faktycznie była tylko czarna plama.
Tak nie powinno być, ale jest. Sami tego w jakiś sposób"nauczyliśmy". Jednak dziecko jest warte wszystkiego, zdając sobie sprawę że nikt o nas nie zadba myślę, że większość właśnie dokonuje takiego wyboru, bo on właśnie często niesie konsekwencje na całe życie.