Wypróżnienie w połogu

[Sylwestrowa]

Witam, mam pytanie do mam odnośnie wypróżniania się krótko po porodzie.
Czytałam, że typowym problemem są zaparcia - ja cierpię na odwrotną dolegliwość (aktualnie jestem 10dni po porodzie). Co prawda nie mam biegunek, ale załatwiam się codziennie od paru dni ok 2-3 razy (praktycznie po głównych posiłkach, nic mi się nie utrzymuje w brzuchu) i ciagle mi się przelewa Ze względu na problemy ze zdrowiem po porodzie pije dużo płynów (ok 3-4L), diety żadnej nie mam, ponieważ nie karmie piersią. Jutro jade na badania i lekarza, ale jestem ciekawa czy któraś z Was również miała taki problem?

 

[IdaLea]

Witam, mam pytanie do mam odnośnie wypróżniania się krótko po porodzie.
Czytałam, że typowym problemem są zaparcia - ja cierpię na odwrotną dolegliwość (aktualnie jestem 10dni po porodzie). Co prawda nie mam biegunek, ale załatwiam się codziennie od paru dni ok 2-3 razy (praktycznie po głównych posiłkach, nic mi się nie utrzymuje w brzuchu) i ciagle mi się przelewa Ze względu na problemy ze zdrowiem po porodzie pije dużo płynów (ok 3-4L), diety żadnej nie mam, ponieważ nie karmie piersią. Jutro jade na badania i lekarza, ale jestem ciekawa czy któraś z Was również miała taki problem?

Miałam identycznie, byłam u 3 lekarzy i żaden nie wiązał tej sytuacji z porodem, wspominali o infekcji itp. Przeszło po ok tygodniu. Zaczęłam też brać probiotyk, biorę też żelazo, które niby miało powodować zaparcia, ale u mnie tego nie było.

 

[Eveline.eve]

Miałam podobnie, też duże ilości płynów musiałam przyjmować. Zrobiło się miejsce w brzuchu to i trawienie przyspieszyło. Przeszło po ok 2 tyg-z czasem liczba dwójek zaczęła się zmniejszać.

 

[gość _199]

U mnie też tak było w połogu, lepiej w tą stronę niż w inną. Piłam o wiele więcej, więc organizm lepiej funkcjonował i zostało mi to w sumie do dzisiaj dla mnie lepiej, metabolizm przyspieszył i schudłam po ciąży 22 kg bez żadnego wysiłku przy tonie słodyczy.
Ja kp, ale nie stosowałam żadnej diety. Takie coś w ogóle nie istnieje i tak.

 

[Sylwestrowa]

U mnie też tak było w połogu, lepiej w tą stronę niż w inną. Piłam o wiele więcej, więc organizm lepiej funkcjonował i zostało mi to w sumie do dzisiaj dla mnie lepiej, metabolizm przyspieszył i schudłam po ciąży 22 kg bez żadnego wysiłku przy tonie słodyczy.
Ja kp, ale nie stosowałam żadnej diety. Takie coś w ogóle nie istnieje i tak.

Ja właśnie tez chudnę, ale w moim przypadku to źle, bo ja za chuda już jestem Jem,jem i nic się nie utrzymuje w brzuchu. Zobaczymy co mi lekarz doradzi, może jak koleżance wyżej jakiś probiotyk

 

[Sylwestrowa]

Miałam identycznie, byłam u 3 lekarzy i żaden nie wiązał tej sytuacji z porodem, wspominali o infekcji itp. Przeszło po ok tygodniu. Zaczęłam też brać probiotyk, biorę też żelazo, które niby miało powodować zaparcia, ale u mnie tego nie było.

Ja myślałam, ze już po żelazie tak mnie pędzi do toalety, odstawiłam (feroplex) na dwa dni i jakoś różnicy nie widzę przy mojej chudości o stokroć bym wolała zaparcia

 

[Sylwestrowa]

Miałam podobnie, też duże ilości płynów musiałam przyjmować. Zrobiło się miejsce w brzuchu to i trawienie przyspieszyło. Przeszło po ok 2 tyg-z czasem liczba dwójek zaczęła się zmniejszać.

Tez tak właśnie mam nadzieje, ze to wina tego, ze macica się obkurcza, organy wracają na swoje miejsce i jelita ruszyły

 

[IdaLea]

Ja właśnie tez chudnę, ale w moim przypadku to źle, bo ja za chuda już jestem Jem,jem i nic się nie utrzymuje w brzuchu. Zobaczymy co mi lekarz doradzi, może jak koleżance wyżej jakiś probiotyk

Ja schudłam ok 10 kg w trochę ponad tydzień od porodu (przytyłam 13) i potem już tylko 1 kg przez kolejne 4 tygodnie (teraz jestem ponad 5 tygodni po porodzie), nie jem jakoś dużo, ale waga się już zatrzymała na tym 3 plus, więc może i u Ciebie zastosuje.

 

[Sylwestrowa]

Ja schudłam ok 10 kg w trochę ponad tydzień od porodu (przytyłam 13) i potem już tylko 1 kg przez kolejne 4 tygodnie (teraz jestem ponad 5 tygodni po porodzie), nie jem jakoś dużo, ale waga się już zatrzymała na tym 3 plus, więc może i u Ciebie zastosuje.

Oby, bo już mam mniej o 2 kilo jak przed porodem Dramat z tą wagą