reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WYPRAWKA :)

reklama
my mamy łózeczko sosnowe z delikatnym ozdobnym motywem, do tego mebelki w komplecie komoda z przewijakiem, szfka, stoliczek nocny, komoda na ubranka i fotelik bujany dla mamusi na karmienie.narazie to tyle, czy potrzebujemy czegos wiecej to sie dopiero okaze jak malutka bedzie z nami.
 
my mamy 3 dosc duze pokoje,z duza kuchnia, lazienka. mielismy szczescie, brat meza wyjechal z rodzina na stale do Londynu i mieszkanie zostalo. Gdyby ne to nadal mieszkalibysmu z rodzicami, albo w wynajmowanej kawalerce.a tak kazdy ma swoj kat, corcia bedzie miala swoj pokoik, sypialnia...
 
zazdroszczę bardzo a nas nie stać a mieszkanie w Wawie tzn kupno chociaż płacimy 1300 zł i można byłoby spłacać ratę sama nie wiem może niedługo ???
 
nas na kupno tez raczej nie byloby stac, a tak nie jest zle, czynszu placimy ok 550 zl, do tego oplaty, tel, nie jest najgorzej.
 
Ja mam trzy pokoje, ale jeden to sypialnia, drugi Jacka, a trzeci taki ogólny i dzidzia zostaje bez pokoju na razie. Chociaż wcale mnie to nie martwi, bo Jacek mimo, że mógł miec od razu własny pokój, to wolałam żeby spał w swoim łóżeczku, ale w sypialni. Tak było do jego 1 urodzin i teraz też tak będzie. Blisko, słyszę jak oddycha, słyszę jak tylko cos zajęczy, nie chodziłam daleko na karmienie.
Potem planujemy kupno domu pod Warszawą. Najlepiej jakby to była Zielonka, tak gdzie mieszkamy, ale strasznie drogo, same place np. 763 m, a kosztuje prawie 150 000. Gotowe domy w naszej okolicy wychodzą taniej np. plac + dom za 350 000 zl, trzeba szukac okazji. Mieliśmy juz w tym roku zrealizowac te plany, ale przed urodzeniem dzidzi nie chcę. Nigdy nie wiadomo jak się zycie potoczy. Zresztą ja nie mam powrotu do pracy :(.
 
co do zakupów w komisie: cana 15 zł za spodenki (ja kupiłam tam kilka par) to nie dużo, biorac pod uwage że nowe kosztują około 50-70 złotych... ale to tak jak z kazdą ciuchbuda - komisem - trezba mieć dobry komis )w moim rzeczy w złym stanie nie przyjmują) i przebierać... ja duzo zaoszczędziłam.

ale kupuje tylko wirzechnie ubranka (nie bieliznę) i spęrzety niepsujące sie np bujaczek, czy chodzik (tzn na pewno nie wózek, łóżeczko - bo te rzeczy zwłaszcza dla planowanej dwójki maluchów musza być nowe - bo naciełam się na wózku od rodziny, jak mi gondola wypadła, a uzywany był tylko przez jedno dziecko)

a wszysko i tak mam po Piotrku... tylko chodzik i bujaczek Piotruś do prowadził do stanu zupełnego zuzycia i chyba krzesełko tez doprowadzi do rozsypki ;)

wózki mam i je sobie chwalę o dziwo w dobrym stanie - chociaż nei wiem do czego Piotruś dorowadzi parasolkę ;) (głęboki, spacerówkę i parasolkę) krzesełka samochodowe też, łożeczko (tapczanik) dla Piortka kupię, z możlwiością dorobienia łóżka piętrowego... ale na poczatek i tak dla maleństwa planuję kołysko - łóżeczko - ze względu na brak miejca w mojej sypialni, normalne łóżeczko się jei zmieści, a chcę mieć przynajmniej do pół roku dzidzio u siebie, a kołyskę w razie czego można zawsze przewieźć do drugiego pokoju.

tym razem zakupów mam mniej... przynajmniej dla nowego dzidziolka...
 
Azik - to tak jak ja , też cały sprzęt jest. Kupiętylko nowe łóżeczko bo Jacek sal w nim do... 5 lat ;D. Więc w kiepskim stanie jest.
Mój Tomek zaczął coś ostatnio napominać, że chce nowy wózek. Mi troszkę szkoda, bo ten Chiccowski, prawie nie używany i taki piękny... Zobaczymy jeszcze. Nie ukrywam, że potrafię Go zrozumieć, przeciez to jego pierwsze dziecko...
 
reklama
tez by mz chęcią kupiła coś nowego oprócz kolyski - ale skąd na to kaskę...

ale jak Tomek chce, to stary wstawcie do komisu, lub wystawcie na allegro i kupcie nowy, dla ceibie to tez będzie frajda, po 5 latach tyle nowości (np mutsy - b. drogi)
 
Do góry