Ja wyjściowo miałam w planach mieć po kilka sztuk z danego rodzaju i rozmiaru i w razie czego dokupić. Koniec końców miałam wiecej( szał zakupów, prezenty) ale moja się urodziła raczej mniejsza i 56 starczyło na długo. Tak naprawdę wszystko zależy od dziecka. Jedno to kwestia tego jakie się duże urodzi ale to można powoli szacować gdzieś pod koniec ciąży, druga sprawa to na przykład ulewanie. Moja nie ulewala i na dobra sprawę nie musiałabym jej codziennie przebierać no chyba, że jakaś awaria z pieluszka. Dzieci mojej siostry ulewały bardzo i czasami konieczna była kilkukrotna zmiana ciuchów i całej reszty. No i wszystkie liczymy na upalne lato ale może być różnie.
Myśle, że będzie w sam raz oczywiście jeśli lato dopisze.