reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wylezane cuda 2016

Jadzia ja nie smaruje go żadnym kremem myje buzię przegotowana wodą i to tyle.
Od urodzenia nie miał żadnego kremu może to jeszcze alergia może musi minąć sporo czasu zanim to się uspokoi.
 
reklama
U nas tez w tym roku święta kiepskie! Jestem z Emma w szpitalu od wczoraj wieczorem! W czwartek zaczęła lekko pokasływać, w piątek u lekarza była wszystko ok, a w Wigilie sie pogorszyło i wczoraj skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc [emoji20]na szczęście płuca są ok! Ma wirusowe zapalenie oskrzelików spowodowane wirusem RSV [emoji20] póki co nie ma antybiotyku tylko inhalacje i wziewy


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ojej Yvonne, a co to za wirus? :( Mam nadzieje ze mala szybko wyzdrowieje i szybko wrocicie do domu. Trzymam kciuki. Dobrze ze poki co obylo sie bez antybiotyku.

Ziemniaczek Nafoczka ma racje. My jak bylismy u dermatolog z podobna wysypka to kazala zawsze klasc pod buzke pieluche i prac rzeczy w jej proszku. U nas najpierw bylo na buzce a pozniej zaczelo sie przenosic nizej ale kilka kapieli w krochmalu z Rossmana i problem byl z glowy. :)



n59y6iye227k1jnm.png
 
Ziemniaczek kiedyś czytałam, że to objaw skazy białkowej. Ale może faktycznie krem, przemyj buzię wodą.

Nafoczka jak tam Wikus?
 
Yvonne ale macie święta:( ja tak nie lubię szpitali, że codziennie dziękuję ze Mikołaj jest zdrowy. Dobrze że to na tym się skończyło, życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*:*:*:*:*

Dzisiaj już któryś raz daliśmy spróbować Mikołajowi mandarynek, ciumcia sobie i zaraz po tym na głowie pojawiły się dwa czerwone placki. Chyba były czymś pryskane.
 
Cześć dziewczyny dzisiaj dopiero zobaczyłam zaproszenie na nowe forum. Dziękuję za zaproszenie ohhh mój Kacperek ma 2 miesiące i od miesiąca daje tak popalić że nie wiem jak się nazywam ma nietolerancje laktozy przez to nie mogę karmić piersią i zanim dobralismy w miarę odpowiednie mleko zdążył się przyzwyczaić do noszenia i poprostu nie zachodzi z rąk. Można powiedzieć że ciągle płacze nawet ma rękach. Przez to byliśmy gdy miał 5 tyg w szpitalu przez 2 doby porobili mu badania wychodzi na to że facet jest zdrowy i chyba ulubionym zajęciem jest marudzenie i płacz a ja mam depresję. Muszę to jakoś przetrwać. Cieszę się że będę mogła z wami wymienić się doświadczeniami
 
reklama
Ja na początku też nie czułam się dobrze, nie potrafiłam się odnaleźć w roli mamy. Wydawało mi się ze maly wszystko mi zabrał a ja zostałam kura domową, jeszcze nie wygladalam korzystnie. Nie mogłam nigdzie wyjść. Dopiero po chyba 3 miesiącach poczułam ta ogromna radość z bycia mamą. Myślę że musiałam się tego zwyczajnie nauczyć, nie przyszło mi to bezwarunkowo. teraz czuję się szczęśliwa :)
 
Do góry