reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wygląd piersi po karmieniu

ulik

Fanka BB :)
Dołączył(a)
15 Styczeń 2005
Postów
1 182
hej!

mam prosbe do mam z doswiadczeniem - mam klopot... zawsze mialam nierowne piersi, przy laktacji róznica zrobila sie jeszcze wieksza. z tej troche mniejszej niewygodnie mi sie karmi, poza tym mam wrazenie,ze w wiekszej jest wiecej mleka i karmie wojtka czesciej z tej wiekszej... a ta mniejsza wcale sie nie wypelnia jakos bardzo mimo przerwy... nie wiem ??? to mozliwe, ze jedna piers produkuje duzo wiecej mleka??? i co powinnam zrobic zeby kurde nie miec jednej gigantycznej, pelnej a drugiej oklaplej pustej..?

dziekuje z gory i pozdrawiam!
 
reklama
Przede wszystkim powinnaś karmić na przemian - raz jedną piersią, raz drugą. Właśnie przez to, że więcej karmisz jedną piersią jest różnica w wielkości. Ja wiem, że dzieciaki potrafią sobie upodobać jedną pierś ale to nie wychodzi na dobre mamie. Mój młodszy synuś też wolał lewą pierś ale sztywno trzymałam się zasady przemiennej piersi i wyjątek robiłam tylko wtedy, gdy syn był marudny i nie dawał się przekonać.
 
Też jestem tego samego zdania że powinnaś zacząć karmić z tej drugiej piersi, na przemian albo nawet z tej mniejszej częściej, piersi wytwarzają tyle pokarmu ile dzidziuś potrzebuje, wiec kiedy z jednej piersi mniej je, to ona automatycznie wytwarza mniej mleka. No ale niestety nasze ciało czasmi nie wraca do formy sprzed ciązy, i pozostaje nam ewentualnie gimnastyka i cwiczenia pomagające w dojściu do poprzedniego stanu no ale to juz inny temat :)
 
hej!!!

dzieki mamusie :D tak wlasnie zrobie - choc niewygodnie mi z tej malej karmic, ale cóż...
mam przy okazji jeszcze jedno pytanie - jak dlugo nosilyscie te krązki laktacyjne? do konca karmienia?
kiedy np moglyscie spac i "spac z mezem" ;) bez stanika i krążków???

i mnie tu nie straszcie ze nie wroce do normy po ciazy ;) ja zamierzam wygladac lepiej niz przed ;) hehehe
wlasnie szukam w necie zestawu cwiczen ;)
buziaki i pozdrowienia :D
 
Dziewczyny dobrze mówią - jak zaczniesz częściej karmić z tej mniejszej piersi, to ilość pokarmu w niej będzie większa - to już jest tak urządzone, że podaż dostosowuje się do popytu. Im rzadziej będziesz przystawiać do mniejszej piersi, tym mniej ona będzie produkować mleczka. To wcale nie jest tak, że jak z niej nie karmisz, to "oszczędzasz" to mleczko, z czasem robi się go wtedy coraz mniej, a ta częściej pobudzana produkuje więcej.
A jeśli chodzi o wkładki laktacyjne, to ja nosiłam je tylko przez parę pierwszych tygodni i to przeważnie jak musiałam gdzieś wyjść, w domu starałam się ich używać jak najmniej, bo było mi z nimi straszne gorąco i niewygodnie. Na początku były rzeczywiście przydatne, ale jak się laktacja unormowała, to już nie konieczne...

pozdrawiam
nikita
 
Ja tez zgadzam się z dziewczynami ,że musisz karmic na przemian. Moja Zuzia wolała prawą pierś, był okres że w ogóle nie chciała pić z lewej, i ja dawałam ją w nocy jak mała była ,ni,eprzytomna". Moje piersi wyrównały się dopero tydzień po zakończeniu karmienia, a różnica była jak pomiędzy mandarynka a pomarańczą.Ja wkładki laktacyjne nosiłam dobry rok, bo mialam caly czas duzo mleka i ze mnie leciało.Nosiłam je w domu i poza bo mi akurat nie przeszkadzały.
Ja do póki karmiłam nosiłam i w dzień i do spania miekki bawelniany stanik, bo utrzymywał wkładki, a po zatym nie lubię chodzić bez stanika. Musi to byc miękki stanik, bo z fiszbinami może gdzieś Cię ,,ugnieść" i zapalenie murowane.A co do męża....no rozumiem że Ci go ,,brakuje",ale przynajmniej na początku z piersiami musicie uważać, żeby ich nie zgnieść...:)
 
U mnie jeśłi chodzi o spanie, to na początku, dopóki moje baloniki trochę nie doszły do normy, to spałam w staniku, ale jeżeli chodzi o "spanie" z mężem, to bez, tym bardziej, że moje staniki do karmienia raczej nie są zbyt powabne.... choć wygodne ;)

pozdrawiam
nikita
 
No witam,
pisząc o ,,spaniu" z mężem nie chodziło mi o chowaniu piersi za stanikiem ani za jakimś parawanem tylko o to, że w wariacjach łóżkowych można czasem się mocno zapomnieć, a na początku gdy zwykle mleka jest dużo i są nabrzmiałe, mozna sobie narobić bigosu.
Pozdrawiam_Katka
 
reklama
Ja mam pytanko, jak wyglądają piersi po odstawieniu dziecka?to znaczy czy jeżeli komuś bardzo urosły w czasie ciąży czy też po porodzie czy to możliwe że powrócą do rozmiarów sprzed ciąży i czy nie będą wtedy zanadto "naciągnięte" trochę sie tym martwię bo mam małe piersi i nie chce by później wisiały mi smętne dwa placki
 
Do góry