reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Współżycie w ciąży

słoneczko26.

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
1 Marzec 2023
Postów
46
Hej dziewczyny :)
Jestem w 11 tygodniu ciąży. W początkowych tygodniach mieliśmy zakaz wspolzycia z mężem z powodu moich 2 poprzednich poronien w początkowej fazie ciąży (pierwsze w 5 tyg, drugie w 7 )
Teraz kiedy serduszko zaczęło bić i wszystkie wyniki są w normie dostaliśmy zielone światło. Nie ukrywam mam zwiększony popęd seksulany w ciąży, ale w trakcie zamiast się delektować tym, ciągle się martwię nie mogę się skupić. Mam w głowie różne myśli, a czy to bezpieczne czy ta pozycja jest dobra czy nie za mocno głęboko itp... przez co cała przyjemność przepada.
Jak to było u was z tymi sprawami ?
 
reklama
33 tydzień, bez seksu od samego początku pomimo braku zakazu. Dla mojego komfortu psychicznego, że gdyby coś się stało przed to to bym sobie nie wybaczyła. Da się żyć bez seksu.
 
Hej dziewczyny :)
Jestem w 11 tygodniu ciąży. W początkowych tygodniach mieliśmy zakaz wspolzycia z mężem z powodu moich 2 poprzednich poronien w początkowej fazie ciąży (pierwsze w 5 tyg, drugie w 7 )
Teraz kiedy serduszko zaczęło bić i wszystkie wyniki są w normie dostaliśmy zielone światło. Nie ukrywam mam zwiększony popęd seksulany w ciąży, ale w trakcie zamiast się delektować tym, ciągle się martwię nie mogę się skupić. Mam w głowie różne myśli, a czy to bezpieczne czy ta pozycja jest dobra czy nie za mocno głęboko itp... przez co cała przyjemność przepada.
Jak to było u was z tymi sprawami ?
Pochwę od dziecka oddziela kilka cm szyjki więc krzywdy dziecku nie zrobicie. 😉 Do tego dziecko jest w płynie owodniowym który amortyzuje różne "wstrząsy". Jeśli nie masz żadnych komplikacji to nie musisz się niczym przejmować, napewno nie stacisz ciąży akurat z tego powodu. Może się zdarzyć, że zaczniesz plamić po stosunku ale to jest normalne bo wszystko jest tam bardziej ukrwione. Za to stres nie wpływa dobrze na dziecko więc jeśli tak bardzo Cię to stresuje to lepiej odpuścić albo zmienić nastawienie, nic na siłę.
 
Ja myślę,że to nie chodzi o to ile cm dzieli od dziecka i czy odczuje wstrząsy. Chodzi o składniki, które zawiera sperma i do tego skurcze podczas orgazmu, które mogą zaszkodzić. W ciąży łatwo o infekcje. Ja na początku ciąży krwawilam i do tego na koncie dwa poronienia. Więc u mnie był brak seksu przez całą ciążę. Przeżyłam bez uszczerbku na zdrowiu. A psychika o wiele spokojniejsza. Więc jeżeli ma Cię to stresować to odpuść.
 
Jakbym sie tak stresowala to raczej bym sobie seks odpuscila.
Ja mialam zdrowa ciaze i do porodu sie nie ograniczalismy, jedynie pod koniec byl problem z wygodna pozycja 😅
 
W dwóch ciążach współżyłam normalnie, do samiutkiego końca. Dzieci urodziły się o czasie.
Ale popieram pezedmówczynie, że jeśli seks Cię stresuje, to warto ograniczyć. W ciąży stres szkodzi.
 
Hej dziewczyny :)
Jestem w 11 tygodniu ciąży. W początkowych tygodniach mieliśmy zakaz wspolzycia z mężem z powodu moich 2 poprzednich poronien w początkowej fazie ciąży (pierwsze w 5 tyg, drugie w 7 )
Teraz kiedy serduszko zaczęło bić i wszystkie wyniki są w normie dostaliśmy zielone światło. Nie ukrywam mam zwiększony popęd seksulany w ciąży, ale w trakcie zamiast się delektować tym, ciągle się martwię nie mogę się skupić. Mam w głowie różne myśli, a czy to bezpieczne czy ta pozycja jest dobra czy nie za mocno głęboko itp... przez co cała przyjemność przepada.
Jak to było u was z tymi sprawami ?
Przyznaję,że i dla mnie i dla męża było to na początku dziwne, uprawiać seks jak wiemy,że w moim brzuchu jest dziecko 😆 noi te mdłości... Mimo wszystko jak trafi się lepszy moment to uprawiamy seks,ale jesteśmy delikatniejsi i chociaż to całkiem bezpieczne to mimo wszystko nie lubię czuć członka "na końcu".
 
reklama
Dzięki za wasze odpowiedzi :)
Właśnie wiem jak to wszystko wygląda od strony biologicznej i że nie ma się czym martwic ;)
U mnie jest bardziej blokada psychiczna, dlatego chciałam poznać wasze doświadczenia i zdania
 
Do góry