Witam z kawką:-) majówka nam minęła przyjemnie w piątek byliśmy w Książu i tradycyjnie na obiadku w Zagórzu a wieczór u znajomych graliśmy w twistera oczywiście była kupa śmiechu w sobotę byliśmy w Marcinowie na rybce, a potem na działaczce a w niedzielę ja w pracy a moi wybrali się do kina Wczoraj pogoda dopisała i całe popołudnie pracowicie na działce spędziłam;-) a dziś znowu w pracy, bo Marta na urlopie;-)
reklama
Witam.
Zaraz chyba będzie burza, 23 stopnie, zachmurzone niebo, duszno.......
Przed chwilką dzwonili ze szkoły by odebrac młodego bo z gorączką siedzi, teraz u nas panuje gorączkowy wirus............. wysoka temperatura i nic więcej.
Weekend minał rodzinnie i leniuchowo
Zaraz chyba będzie burza, 23 stopnie, zachmurzone niebo, duszno.......
Przed chwilką dzwonili ze szkoły by odebrac młodego bo z gorączką siedzi, teraz u nas panuje gorączkowy wirus............. wysoka temperatura i nic więcej.
Weekend minał rodzinnie i leniuchowo
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
witam i ja z herbatką
u nas weekend też minął przyjemnie tzn w piątek D cały dzień naprawiał auto ....w sobotę pogrilowaliśmy a w niedzielę wybraliśmy sie na rowery 16,5km zrobiliśmy po drodze zaliczyliśmy lodya jak wróciliśmy to grill :-)
u nas też pięknie słonecznie i oby juz tak zostało
byłam dziś z Zosią na spacerze z jej rowerkiem biegowym zgadnijcie kto się bardziej zmęczył ja czy onato jej początki wiec ja tylko co chwile asekurowałam żeby nie było przewrotki
Agulka zdrówka dla Adasie oby go to króciutko trzymało . A kysz gorączka!!!!moja mama też słaba z gorączką leży:-(
u nas weekend też minął przyjemnie tzn w piątek D cały dzień naprawiał auto ....w sobotę pogrilowaliśmy a w niedzielę wybraliśmy sie na rowery 16,5km zrobiliśmy po drodze zaliczyliśmy lodya jak wróciliśmy to grill :-)
u nas też pięknie słonecznie i oby juz tak zostało
byłam dziś z Zosią na spacerze z jej rowerkiem biegowym zgadnijcie kto się bardziej zmęczył ja czy onato jej początki wiec ja tylko co chwile asekurowałam żeby nie było przewrotki
Agulka zdrówka dla Adasie oby go to króciutko trzymało . A kysz gorączka!!!!moja mama też słaba z gorączką leży:-(
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Witam,
jem pyyyyszniutki placek drożdżowy made by P. babcię
W niedziele nie było nas ok. 5godz. wracamy a nasz kituś chodzi z podwinietą łapką...To jest dopiero gałgan, ciagle sie pakuje w jakieś tarapaty!!!
U nas dzis póki co pieknie słonecznie, ale słyszałam, że straszą burzami.
Aguś, zdrówka dla Adasia, Monia, dla mamy też
Ogladacie babeczki You Can Dance? Anetka, Ty chyba lubiłaś ten program?
Postanowiłam (juz po raz któryś) mniej krzyczeć na Julitkę. Oj, nie mam do niej nerwów. Czy Wy też możecie się zagadać na śmierć a dzieci nie słuchają?:-baffled:
Anetka, co robiłaś na działce? Siałas warzywka? u mnie są już mszyce, P. cały weekend mi przygotowywał oprysk i...sie nie doczekałam
jem pyyyyszniutki placek drożdżowy made by P. babcię
W niedziele nie było nas ok. 5godz. wracamy a nasz kituś chodzi z podwinietą łapką...To jest dopiero gałgan, ciagle sie pakuje w jakieś tarapaty!!!
U nas dzis póki co pieknie słonecznie, ale słyszałam, że straszą burzami.
Aguś, zdrówka dla Adasia, Monia, dla mamy też
Ogladacie babeczki You Can Dance? Anetka, Ty chyba lubiłaś ten program?
Postanowiłam (juz po raz któryś) mniej krzyczeć na Julitkę. Oj, nie mam do niej nerwów. Czy Wy też możecie się zagadać na śmierć a dzieci nie słuchają?:-baffled:
Anetka, co robiłaś na działce? Siałas warzywka? u mnie są już mszyce, P. cały weekend mi przygotowywał oprysk i...sie nie doczekałam
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Witam.
Nam weekend minął szybko. Zaliczyłam autostradę (w obie strony ponad 200 km), ale niestety po drodze jakiś błąd silnika mi wyskoczył i troszkę się bałam. Muszę świece wymienić. Prawdopodobnie to pomoże. Będę robić to sama, ojciec będzie mi wskazówek tylko udzielał, bo wczoraj biegł na tramwaj i złamał rękę w nadgarstku
Nam weekend minął szybko. Zaliczyłam autostradę (w obie strony ponad 200 km), ale niestety po drodze jakiś błąd silnika mi wyskoczył i troszkę się bałam. Muszę świece wymienić. Prawdopodobnie to pomoże. Będę robić to sama, ojciec będzie mi wskazówek tylko udzielał, bo wczoraj biegł na tramwaj i złamał rękę w nadgarstku
Donkat, ja przeżywam to codziennie w pracy Bardzo mało krzyczę na dzieci, staram się też na nich nie złościć o byle co, bo to są przecież tylko dzieci. Uczą się dopiero życia. Tak sobie to tłumaczę i powiem Ci, że i mi i dzieciakom dobrze z tym. Na Maćka też nie krzyczę dużo, ale potrafię się na niego zezłościć.;-)Postanowiłam (juz po raz któryś) mniej krzyczeć na Julitkę. Oj, nie mam do niej nerwów. Czy Wy też możecie się zagadać na śmierć a dzieci nie słuchają?:-baffled:
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Hej!
oj, miałam natchnienie na zdrowe syropy na zime i juz mam tego dośc. W majówki zrobiłam syrop z mniszka. No i w rozmowie z teściową zgadałyśmy się, że b.skuteczny jest syrop z sosny. Poleciałyśmy an działkę, nazrywałyśmy tego mnóstwo i to był najprzyjemniejszy moment...Wczoraj całe popołudnie obierałam to dziadostwo z łusek a potem kroiłam w słoiki. Do 21,30mi zeszło i jeszcze nie wszystko obrobiłam!!!!!!!Już nie wspomnę, że 1 pełny słoik 2 razy mi wypadł z rąk i naciapał na pół kuchni!!!!
W pon. przemarzłam w pracy i smarkam. Dziś znowu zimno jak w psiarni!!!
oj, miałam natchnienie na zdrowe syropy na zime i juz mam tego dośc. W majówki zrobiłam syrop z mniszka. No i w rozmowie z teściową zgadałyśmy się, że b.skuteczny jest syrop z sosny. Poleciałyśmy an działkę, nazrywałyśmy tego mnóstwo i to był najprzyjemniejszy moment...Wczoraj całe popołudnie obierałam to dziadostwo z łusek a potem kroiłam w słoiki. Do 21,30mi zeszło i jeszcze nie wszystko obrobiłam!!!!!!!Już nie wspomnę, że 1 pełny słoik 2 razy mi wypadł z rąk i naciapał na pół kuchni!!!!
W pon. przemarzłam w pracy i smarkam. Dziś znowu zimno jak w psiarni!!!
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Witam.
Podziwiam Cię, Donkat, za to natchnienie. Ja w zeszłym roku po raz pierwszy robiłam cokolwiek w słoiki. Były to ogórki i wyszły takie sobie
U nas dziś deszczowo :-(
Podziwiam Cię, Donkat, za to natchnienie. Ja w zeszłym roku po raz pierwszy robiłam cokolwiek w słoiki. Były to ogórki i wyszły takie sobie
U nas dziś deszczowo :-(
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Donuś ja też robiłam syrop z mniszka i mi nie wyszedła robiłam juz króryś raz i pierwszy raz mi nie wyszedłbedę musiała tesciową poprosic o jeden słoiczek tego syropu...
ja chciałam jeszcze z czarnego bzu zrobic bo bardzo dobry na drogi oddechowe i odpornośc ale muszę gdzies ten czarny bez wyczaic;-)
ja chciałam jeszcze z czarnego bzu zrobic bo bardzo dobry na drogi oddechowe i odpornośc ale muszę gdzies ten czarny bez wyczaic;-)
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Ale się dziś nastresowałam. Biegunki z nerwów przed wyjazdem do pracy dostałam, bo po raz pierwszy jechałam w deszczu A jak się okazało, nie miałam się czego bać
reklama
Podziel się: