Wrześnióweczki

[pola06]

czuje się źle, bo nosze w sobie balast, którego nienawidzę tak bardzo. przestańcie mnie straszyć, co jest zabójstwem palenie i ćpanie w ciazy, kąpanie się w gorącej wodzie, czy picie alkoholu? bo właśnie piwem się racze, chociaż nie paliłam i nie piłam od lat.
A proszę weźcie i wytnijcie go z mojego brzucha i hodujcie gdzieś w jakimś akwarium. A co zabroni mi ktoś aborcji w Holandii? pójde za to siedzieć, śmiech
to nie średniowiecze by przyjmować zło od losu
moje córki nigdy nie zaakceptują takiego ścierwa z jajami, szmatławca i pasożyta

Doroslas do roli Matki gratuluje

 

[soglam]

Ja od 3 lat byłam sama.. Zaufalam bo bardzo brakowało mi zwykłego przytulenia uśmiechu.. Gdy mieszkałam z ex mężem uwielbialam prowadzić dom gotować piec itd a po odejściu wróciłam do rodziców i już nie było tego wszystkiego każdy dzień był walka żeby udowodnić że dam radę mimo że posypało się moje małżeństwo.. I gdy znów widziałam szansę na normalne życie okazało się że to była tylko bańka mydlana.. Samotność jest straszna.. Dzieci dają siłę szczęście miłość radość ale przychodzi moment gdy chcesz być nie tylko mama ale poprostu kobieta i gdy nie ma nikogo obok ciebie jest naprawdę ciężko.. Też myślałam że lepiej mi będzie bez męża kłótni itd ale są momenty kiedy tęsknię za tamtym życiem..

No właśnie tak jak piszesz miłość rodzicielska i malzenska/partnerska to dwie odrębne sprawy. Ja aktualnie nie wyobrażam sobie poświęcić siebie, swojego świetnego związku dla dzieci.Dzieci wychowuje się dla świata i one wkrótce odejda i zaczną swoje życie. Mam wiele przykładów w rodzinie takiego oddania dzieciom oczywiście z miłości do nich ale szczęścia w zwiazkach juz potem nie bylo.Jak nie ma równowagi to wszystko się wali, a potem tylko pretensje nawet do dzieci doroslych że są nie wdzięczne za takie poświęcenie. Trzeba budować związki z doroslymi i zaspokajac swoje potrzeby nie tylko miłością do dzieci. To naprawdę rodzi potem wiele frustracji. Życzę Wam zstem dziewczyny wspaniały ch i spelnionych związków. Żebyście znowu umiały zaufać facetom bo dobrych na świecie jest naprawdę wielu.

 

[mikusia84r]

tydzień 12+4 dni, usg robił renomowany genetyk i w/g niego to chłopak, ale reki za to uciąć nie da, ale widziłam był przekonany co do chłopca, mówił, że córki raczej z tego nie będzie

 

[KasiaMarysia23]

hej dziewczyny...ja już w pracy....chciałam was poczytać ale kurcze nie ma ja, teraz jestem zawalona robotą a wczoraj miałam taki ból głowy, że do tej pory mnie trzyma
wkurza mnie to, że nie mogę być z wami na bieżąco...chyba dopiero jak pójdę na L4 to znajdę na to czas

miłego dnia

Kochana jeśli możesz to napij się kawki. Ważne ze się odzywasz i wiemy, że żyjesz ;-)

 

[pola06]

U Poli to rzeczywiście facet przegial i to ostro. Nie wiem jak to możliwe nawet...

Kamil tez muzę powiedzieć ze go wykorzystalam....

Kasiu cieszę się ze Chociaż Ty wiesz i możesz mnie zrozumieć ,jak będzie watek zamknięty to napisze innym ,bo jakos przeciez będę musiała się pożegnac ,liczę na to ze mnie nie zlinczują ) i będą czekać haha

 

[tysia123]

Chcialam sie odniesc do waszych postow ale post naszej "nowej kolezanki" wytracil mnie z rownowagi. Mysle dziewczyny ze nie ma co komentowac tych postow bo albo to jakis trol albo laska jest psychicznie chora. Bo nawet jezeli ktos chce usunac ciaze to nie chwali sie tym w ten sposob na forum.. Widac ze ma potrzebe zwrocic na siebie uwage..
Nie zyczymy sobie na naszym watku takich glupot!

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Popieram. Trzeba to zgłosic do administratorów.

To Wy odważne jesteście dziewczyny. Ja zanim zdecydowałam sie na ślub to "chodziliśmy" 3 lata i 3 lata byliśmy w narzeczenstwie.

Ja tez dłuuuugo byłam z mężem przed ślubem.... 6 lat chyba, a znalismy sie kolo 10. W narzeczenstwie rok.

KasiaMarysia no ale Kamil nie uciekł i twój mąż też chcę Ci pomóc jest gotów wychowywać dziecko Kamila.. Masz szczęście pod tym względem.. Ale ja też mam szczęście bo tak naprawdę zawsze chciałam żeby córka miała rodzeństwo.. I może to musiało się wydarzyć żebym zmieniła definitywnie swoje życie.. Ale tak czy siak potrzebuje wsparcia psychologa.. Żebym więcej nie popełniła tego samego błędu.. Być może czeka mnie terapia dda.. Ale chcę w końcu się z tym wszystkim uporać.. Damy radę no nie

Oczywiscie ze dacie rade. Mocno trzymam kciuki.

 

[mikusia84r]

Doroslas do roli Matki gratuluje

tak mam dwie wspaniale córki, piękne uzdolnione dziewczynki, które kocham nad życie i które bardzo chcą siostrę.
Mamy 21 wiek, ludzie w kosmos lecą, a co złego jest w spełnianiu marzeń? co złego jest w aborcji? w legalnej klinice w cywilizowanym kraju?
zazdroszczę Wam córek naprawdę i wiele bym oddała za córkę trzecią
żałuje że ten chłopczyn nie ma downa albo czegoś tama lae za to bedzie ślepy albo jakis tam i szybko zwinie się z tego świata

 

[KasiaMarysia23]

Kasiu cieszę się ze Chociaż Ty wiesz i możesz mnie zrozumieć ,jak będzie watek zamknięty to napisze innym ,bo jakos przeciez będę musiała się pożegnac ,liczę na to ze mnie nie zlinczują ) i będą czekać haha

Nikt Cię nie zlinczuje, mamy tu fajne babki także spokojnie. Żegnać się nie musisz, pisałam Ci o necie ;-)

 

[mloda zona]

czuje się źle, bo nosze w sobie balast, którego nienawidzę tak bardzo. przestańcie mnie straszyć, co jest zabójstwem palenie i ćpanie w ciazy, kąpanie się w gorącej wodzie, czy picie alkoholu? bo właśnie piwem się racze, chociaż nie paliłam i nie piłam od lat.
A proszę weźcie i wytnijcie go z mojego brzucha i hodujcie gdzieś w jakimś akwarium. A co zabroni mi ktoś aborcji w Holandii? pójde za to siedzieć, śmiech
to nie średniowiecze by przyjmować zło od losu
moje córki nigdy nie zaakceptują takiego ścierwa z jajami, szmatławca i pasożyta

Kochanie kiedyś twoje córki poznają mężczyznę chłopaka zakochaja się będą chciały założyć rodzinę z mężczyzną.. To ty musisz je nauczyć jak mają wybrać odpowiedniego.. A zabijając ich brata nauczysz je nienawiści skrzywdzisz nie tylko to dziecko ale przede wszystkim swoje córki bo to zostawi ślad na ich psychice.. Jest Ci ciężko uwierz mi rozumiem to ale skoro nie usunęłas dziecka na samym początku to znaczy że nie jest Ci tak całkiem obojętne.. Pomysl cóż ono jest winne jeśli jest chłopcem.. Przecież nie miało na to wpływu ty również nie.. Oddaj do adopcji od razu po porodzie ale daj mu szansę.. Usg jest omylne możesz zabić nie chłopca a dziewczynkę.. Tego chcesz?

 

[pola06]

Nikt Cię nie zlinczuje, mamy tu fajne babki także spokojnie. Żegnać się nie musisz, pisałam Ci o necie ;-)

Ja wiem ze są fajne babki dlatego im powiem o wszystkim
Jak nie net to listy są