reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Chcialam sie odniesc do waszych postow ale post naszej "nowej kolezanki" wytracil mnie z rownowagi. Mysle dziewczyny ze nie ma co komentowac tych postow bo albo to jakis trol albo laska jest psychicznie chora. Bo nawet jezeli ktos chce usunac ciaze to nie chwali sie tym w ten sposob na forum.. Widac ze ma potrzebe zwrocic na siebie uwage..
Nie zyczymy sobie na naszym watku takich glupot!

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Tosiaaa ! ja tez chce Syna :) Kacperka mojego :p ale mi wszyscy dają ciuszki na dziewczynke :) różowe kurteczki ,wszystko cukierkowe ajj :*
Nawet moje Kochanie mówi O dziecku Lilka :) juz wykombinowal ze trzeba Lili kupic szczeniaczka uczniaczka :p
 
To Wy odważne jesteście dziewczyny. Ja zanim zdecydowałam sie na ślub to "chodziliśmy" 3 lata i 3 lata byliśmy w narzeczenstwie.
Jej ja zdecydowalam sie na trzecie dziecko po 11 latach znajomosci I 5 mc związku o!
I ja i On jestesmy po dlugoletnim niewypale zwanym związkiem . Ale mam czasem obawy ze Mój zechce wrócić do Swojej byłej ,jakby nie patrzyć 8 lat za nimi ...
 
Ha ha ha ha Pola jest najlepsza :-D

Młoda żona to ja Kamila znałam miesiąc....

Kicuś przyszedł się przytulic ale jak usłyszał, że tata wchodzi to uciekł :'(
KasiaMarysia no ale Kamil nie uciekł i twój mąż też chcę Ci pomóc jest gotów wychowywać dziecko Kamila.. Masz szczęście pod tym względem.. Ale ja też mam szczęście bo tak naprawdę zawsze chciałam żeby córka miała rodzeństwo.. I może to musiało się wydarzyć żebym zmieniła definitywnie swoje życie.. Ale tak czy siak potrzebuje wsparcia psychologa.. Żebym więcej nie popełniła tego samego błędu.. Być może czeka mnie terapia dda.. Ale chcę w końcu się z tym wszystkim uporać.. Damy radę no nie :-D
 
A w
KasiaMarysia no ale Kamil nie uciekł i twój mąż też chcę Ci pomóc jest gotów wychowywać dziecko Kamila.. Masz szczęście pod tym względem.. Ale ja też mam szczęście bo tak naprawdę zawsze chciałam żeby córka miała rodzeństwo.. I może to musiało się wydarzyć żebym zmieniła definitywnie swoje życie.. Ale tak czy siak potrzebuje wsparcia psychologa.. Żebym więcej nie popełniła tego samego błędu.. Być może czeka mnie terapia dda.. Ale chcę w końcu się z tym wszystkim uporać.. Damy radę no nie :-D
A wiesz Co ? Ja planowałam trzecie miec z kimś z kim nie będę żyła ,miałam dość facetów i szczerze mówiąc ,jak się rozpadnie to dam rade z trojka , może jestem dziwna ale nie nastawiam się na happy end i żyli długo i szczęśliwie :)
Czasem naprawde wolałabym być sama jak mój mnie wkurzy ,owszem Kocham Go ale to Tylko facet ,dzieci dla mnie to priorytet
 
reklama
To Wy odważne jesteście dziewczyny. Ja zanim zdecydowałam sie na ślub to "chodziliśmy" 3 lata i 3 lata byliśmy w narzeczenstwie.

Nie do końca. Wierzyłam ze to ja jestem bezpłodna więc myślałam że nie ryzykuje. Gdybym wiedziała to nigdy bym się nie zdecydowała na dziecko z Kamilem. Ale wszystkie zdarzenia są zapisane tam na górze. Chciałam dziecka z mężem ale on nie chciał się leczyć, teraz wiem ze to on nie może mieć dzieci.


Młoda żona niby wszystko się zgadza ale mój mąż nigdy mi nie obieca, że będzie ze mną. Nawet bardziej skłonny jest zrezygnować ze mnie. Jak się rozstalismy to podobno zrozumiał ze to nasza wina, a teraz mówi ze jestem jego żona a spałam z innym. Chyba już swojej winy nie widzi. Boje się ze tak będzie, że kiedyś mi to wypomnie, że tylko ja się będę starała. Mam obawy czy jednak dać nam szansę, czy pozwolić mu ułożyć sobie lepsze życie. Wiem ze reakcji rodziny może nie przetrwać, tak samo kolegów. Dziewczyny dla was to dziwne, ale on ich traktuje jak braci. Zawsze razem, nawet razem pracują, później każdy może się odwrócić od niego.
 
Do góry