reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Ja przestałam pić kawę :( sam zapach mnie tak odrzuca, że szok (wcześniej piłam 4-5 kaw dziennie) - a węch mi się wyostrzył okropnie.
Ochotę mam na parówki na ciepło, ale takie prawdziwe jak kiedyś były, podwędzane, które nie puchną w wodzie - pochłaniam jak głupia :)
I do tego pomidory malinowe :)
I na mięso w każdej postaci. Dzisiaj będę robiła steki - i boleję nad tym, że dla siebie zrobię podeszwę :(
I w ogóle na obiady :)
Ziemniory, mięcho i fasolka albo taka marchewka z groszkiem jak kiedyś babcia robiła, z masełkiem :)

I do tego drożdżówka, albo szarlotka :)

Dziwię się, że jeszcze nic nie przytyłam przy takim jedzeniu :D

A teraz zajadam truskawki z jogurtem i cukrem :)
O truskawki to ja wcinałam w pierwszej ciąży. Ale ja się ich najadlam. I jabłka jeszcze. To było na porządku dziennym.
 
reklama
Wy tak o jedzeniu piszecie ,a ja się nawet nie wtrącam ,kanapki z pasztetem i ogórkiem jeszcze ... Ale na sama myśl ze mam coś zjeść,juz mnie cofa,wciskam w siebie bo musze ,ale tak sama z Siebie nie zbyt ... Czasem mam n cos ochotę ,kupie i leży bo mi przez gardło nie przejdzie ...
 
Odebrałam dzisiaj wyniki i mam leukocyty 11,3 (norma 10) i TSH 0,16 (norma od 0,27). W Internetach piszą, że na początku ciąży leukocyty mogą być podwyższone a TSH obniżone. Powinnam się martwić i coś działać, czy nie jest źle?

Trochę się zdziwiłam, że nie mam odporności na toksoplazmozę. Biorąc pod uwagę moje kontakty z kotami i skłonności kulinarne, nie spodziewałam się. A teraz trzeba dwa razy bardziej uważać. :/
Twoje wyniki lapia sie juz na nadczynnosc tarczycy. Dla swietego spokoju skonsultowalabym je z lekarzem
 
Czesc Wam, ja juz po pracy zaczynam weekendzik :) jupiii :)
Jak tam nasza anik sie czuje ?

Hej.
Czekam cały czas na wyniki. Nie spieszą się. Dla nich to jak wynik morfologii.
Dziś mąż będzie późno albo wcale. Musi scholowac mojego brata do warsztatu bo w drodze od nas popsuł mu się samochód. Czyli ma 200 km do pokonania. Ale to nic. Krzyś się przeziębil. Ma jakiegoś wirusa - katar i kaszel. Mama moja wzięła go dziś do lekarza i zabrała do siebie żeby mąż mógł spokojnie tu do mnie wpadać.
Widziałam, że o imionach rozmawialyscie. U nas miała być Maja albo Aleksander.
 
Mam koleżankę Lilianę i uważam, że to super imię. :) Może być i poważna pani Liliana, i Lila, Lilka i słodka Lilo. :)
Julię w rodzinie mi obsadzili, najbliższej. :)
Kiedyś strasznie podobała mi się "Zosia", ale z biegiem czasu imię wydało mi się poważne i niosące ze sobą pewien ciężar (cały czas sobie je przekładam na "mądrość").
A ostatecznie imię dla córki i tak wybrał małżonek, bo mu się kiedyś powiedziało i tak mu zostało i się uparło. Oto historia:

Kilka lat temu na wakacjach zaszedł między nami taki dialog:
Adam: A co myślisz o imieniu Jagoda?
Emi: Ale jak to zdrabniać? Jaga? Jak Baba Jaga?
Adam: A co nie chcesz, żeby w domu była druga wiedźma?
I tak oto zdecydowało się imię dla dziewczynki.

A moja siostra, która upiera się, że będzie dziewczynka, gdy dzwoni zawsze pyta: "Jak tam Jagódka?" (będzie miała niezłą zagwozdkę, jak jednak będzie synek)
Chłopiec miał mieć imię po moim ukochanym wujku, ale kuzynka mi je ostatnio podkradła, więc rozmowy w trakcie.
Zawsze chcialam miec Jagódke. Ale mojemu sie nie podoba
 
Hej.
Czekam cały czas na wyniki. Nie spieszą się. Dla nich to jak wynik morfologii.
Dziś mąż będzie późno albo wcale. Musi scholowac mojego brata do warsztatu bo w drodze od nas popsuł mu się samochód. Czyli ma 200 km do pokonania. Ale to nic. Krzyś się przeziębil. Ma jakiegoś wirusa - katar i kaszel. Mama moja wzięła go dziś do lekarza i zabrała do siebie żeby mąż mógł spokojnie tu do mnie wpadać.
Widziałam, że o imionach rozmawialyscie. U nas miała być Maja albo Aleksander.
Jeszcze będzie ,jesli nie teraz ,to juz następnym razem będzie dobrze ,musi być . Odzywaj się co Tam z Toba ja często myślę o Tobie ,dziewczyny na pewno też
 
Anik, dobrze ze piszesz:) dzielna jestes bardzo, trzymam kciuki zeby wszystko sie dobrze skonczylo - jak pisze Pola - jesli nie teraz to nastepnym razem!


ckai3e3kikq3p3qp.png
 
anik kochana a bete dziś robili, czy dopiero jutro? Straszne chorubska teraz szaleją. Moja siostra była chora, ja jestem już od 4 dni, teraz kaszel najgorzej mnie meczy, drapie i spać w nocy nie mogę...a mój brat przyjechał na urlop do nas i zachorował na anginę...boję się, że się zarażę, ja kiedyś miałam skłonności do anginy. Nie martw się o Krzysia, oby się obyło bez antybiotyku. A Ty jak się czujesz tak ogólnie?

Zgadzam się z Polą...też bardzo często o Was myślę :*
 
Jeszcze będzie ,jesli nie teraz ,to juz następnym razem będzie dobrze ,musi być . Odzywaj się co Tam z Toba ja często myślę o Tobie ,dziewczyny na pewno też
Dzięki. Zaglądam tu do was od czasu do czasu.
Wczoraj wieczorem bałam się, że to już koniec. Miałam takie skurcze, które nie chciały przejść. Dopiero nospa w zastrzyku nieco je wyciszyła tak, że dałam rade zasnąć.
 
reklama
Do góry