reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odpowiedz w temacie

Ja mogę Ci powiedzieć, że ja też popołudniami mam dętkę. Tak słabo, tak niedobrze, tak beznadziejnie się czuję. Wydajna jestem do max 13, bo potem mogę oszaleć z tego samopoczucia. Ale pocieszeniem jest to, że jeszcze trochę i na horyzoncie mamy 2 trymestr, trzymaj się kochana, jesteśmy blisko 😁


Za tydzień mam wizytę, martwię się już ciągle czy na pewno jest nadal wszystko ok. Czy dzidziuś rośnie, czy serduszko nadal bije, czy w normie itp. Zwariować można z tymi obawami.


Zastanawiam się też, czy te pierwsze prenatalne są jeszcze przez pochwę czy już przez brzuch?


Do góry