jjm86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2012
- Postów
- 2 212
Trenujesz silną wolę? ?Za mną od wczoraj chodzą solone laysy przez któraś ale obiecałam sobie, że się nie dam
Ciężki dzień dziś dziewczynki, oj cięzki...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trenujesz silną wolę? ?Za mną od wczoraj chodzą solone laysy przez któraś ale obiecałam sobie, że się nie dam
Ja już się czuję jak ten płetwal błękitny [emoji23][emoji23]Ja w dniu ślubu miałam 173 cm 52 kg wyglądałam jak kombajn do zbierania czereśni [emoji23] .... a teraz jak waleń ale obiecuję poprawę po porodzie .
Mój 8 latek też jest najwyższy w klasie .... i najszerszy niestety.Ja mam 160cm, mój mąż ma 195 a nasz 9,5 syn ma prawie 150 już i numer buta 36 a córeczka ma 5,5 roku i ma 125 i numer buta 30
Ulubione czipsy hydraulika : kran - czipsJa coś o solonych wczoraj mowilam chtba, a zezarlam kilka dni wczesniej solone grube crunchipsy [emoji7]
Ojjjj dziewczynki dziewczynki dziś wam tylko walenie w głowieApropo walenia [emoji23][emoji23][emoji23] kiedyś to znalazłam, leję z tego do teraz [emoji23]Zobacz załącznik 1240153
Dzisiaj zjadlam praiwe naraz truskawkowe Riso, duuużo ciastek, sporą porcję makaronu z pomidorowym sosem(a mialy być leniwe [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]), i dwie szklanki jabłkowego aoku, ale mi ciezko bylo na żoladku po tym, dopiero teraz mi przechodzi po wizycie na kibelku [emoji90][emoji90] [emoji23]Trenujesz silną wolę? [emoji14] ?
Ciężki dzień dziś dziewczynki, oj cięzki...
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Ulubione czipsy hydraulika : kran - czips [emoji23]
Trenujesz silną wolę? ?
Ciężki dzień dziś dziewczynki, oj cięzki...
Najlepsze laysy jakie kiedys jadlam to pieczony kurczak, i daaaaaawno temu bekonowe [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]Boje sie o cukier [emoji23] i o to że pewnego dnia zdziwię się stając na wadze [emoji23] za dużo chudniecie kosztowało mnie wyrzeczeń zeby ulec Z PEWNOŚCIĄ OPŁACONYM PRZEZ LAYS POSTOM NIBY CIĘŻARNYCH [emoji23][emoji23][emoji23]