U
użytkownik lu
Gość
Eee chyba glupot sie naczytalas mam za soba trzy porody naturalne i drogi rodne mam ciasniejsze jak przed kwestia cwiczen i dbania. Serio. Na naciecia sie nie zgadzalam, peklam na 1 szef, czego absolutnie nie czułam, po porodach wstawalam i funkcjonowałam, po cc masz szyta dluuuga blizne, rozciete miesnie i wszystko... wydaje mi sie, ze mozna byc za czyms, majac porównanie.A ja jestem team cc. Nie chcę słyszeć o żadnych pęknięciach, nacięciach, szyciach na żywca i innych "przyjemnościach" A poza tym przeraża mnie to, jak po takich porodzie zachowują się drogi rodne. Nie ukrywam, że to jest bardzo ważna część mnie i nie chcę żeby coś tam się zmieniło.