Moj poki co spi od godziny, po kąpieli może mu lepiej. Ale boję się poranka
ostatnio wrzask i kiepskie spanie. A w nocy bardzo sie wierci. Nawet go nie odkładam, bo pierdnie tylko i już nie śpi :/ a jak spi ze mną na rękach to zaraz zasypia znowu, choć tyle dobrego... wiem że go tak przyzwyczaje, choć w dzień go odkładam i śpi. Ale nocki i poranki coś nie bardzo mu pasują ..
Qmika, jak sytuacja? Śpi córcia?
Gunka, trzymaj sie
jestem z Tobą!
Laski, ja już czasem nie mam cierpliwości i siły na te płacze