Wrześniowe mamy 2020

[Sopek]

Luiska serio nikt Cię nie puścił? Nawet obsługa nie zawołała ?? :/

 

[Luiska:)]

Luiska serio nikt Cię nie puścił? Nawet obsługa nie zawołała ?? :/

Serio, obsługa tez nie reagowała. Jakbym miala te zakupy w koszyku a nie pod wózkiem, to bym to zostawiła gdzie stoję i wychodzę. Ale już mi się nie chciało wygibasów robić, schylać i tych zakupów roznosić na swoje miejsce.

 

[Beata0192]

Cx

Wow, w 2 min, to tempo ma lepsze od mojego żarłoka nie denerwuje się, jak robisz jej tyle przerw? Ja raz na problem z kupką podzìałałam termometrem owinietym w prezerwatywę i posmarowany kremem. Kupka poszła raz dwa. Choć nie jestem zwolennikiem takich metod, to zamówilam rurki Windi na odgazowanie. Dziś tak się umęczył, żeby pierdnąć, że płakał aż i rzucał sie, jak dziki. Wybudzał się w nocy co chwile.
U nas kupki kwaśne też się pojawiają, raczej robi je pod wieczór. Te kupy z rana jak by mniej kwaśne. Może dlatego, że w nocy je spokojniej? Masakra, pokój trzeba wietrzyc po przewijaniu

U nas rurki działały jakiś czas temu, teraz trochę na odgazowanie działa, na zrobienie kupki tak sobie.
O dziwo przerwy znosi bardzo dzielnie jakby nigdy nic. Daje jej pierwsze 5 łyków, trochę przerwy 5 łyków i po przerwie kilkudziesięciu sekund daje po max 3 łyki. W przerwach czasem zamiast ciumkać butelkę daje jej smoczek i też jest ok, a mam pewność że jak przysnę albo się zwieszę to nie przechyle butli niechcący i nie będzie doić do końca. Pierwsze 2-3 takie karmienia były nieco nerwowe teraz lajcik.

 

[Beata0192]

Ale mam kryzys samopoczucia jakiś czuję się padnięta dzisiaj na maksa wszystko mnie boli od noszenia Gwiazdy w ostatnich dniach dzisiaj ją ważyłam i wyszło 6890 materdeju. Dzisiaj leciałam z nią w foteliku do auta myślałam że zdechnę, stary zapomniał przyprowadzić ramę wózka do domu uhh

 

[Luiska:)]

Beata to nic dziwnego, że Cię boli wszystko. Prawie 7kg to jest co nosić.
Moj ma ok 5kg, a jak go znosiłam z gondolą do piwnicy po spacerze, to sie spociłam jak świnia. Jak już wchodzę na klatkę to rozpinam kurtkę i bluzę

 

[Gunka]

Luiska
Powiedz mi ty szczepilas na rotawirusa? Jak twój mały to przeszedł? Nam lekarka powiedziała że jak chcemy się szczepić na rotawirusa to musi to być już dziś wszystko i rotawirus i infanrix. Szczerze mówiąc boje się tak wszystko naraz szczepić

 

[Luiska:)]

Luiska
Powiedz mi ty szczepilas na rotawirusa? Jak twój mały to przeszedł? Nam lekarka powiedziała że jak chcemy się szczepić na rotawirusa to musi to być już dziś wszystko i rotawirus i infanrix. Szczerze mówiąc boje się tak wszystko naraz szczepić

Tylko na rota mielismy. A 21.12 wlasnie mamy na te zakaźne, pneumo i chyba druuga dawka rota? Tak mi lekarka mowila.
A tą na rota zniósł fatalnie. Na drugi dzień wrzeszczał jak dziki, ani spać ani jesć. Pediatra mowila, że może być też biegunka, wymioty i gorączka. U nas byl tylko ten okropny ból brzucha

 

[Gunka]

Tylko na rota mielismy. A 21.12 wlasnie mamy na te zakaźne, pneumo i chyba druuga dawka rota? Tak mi lekarka mowila.
A tą na rota zniósł fatalnie. Na drugi dzień wrzeszczał jak dziki, ani spać ani jesć. Pediatra mowila, że może być też biegunka, wymioty i gorączka. U nas byl tylko ten okropny ból brzucha

My już po. Dostał na rota i infanrix. Następne szczepienie za dwa tyg na pneumokoki. Waży 6470g. Teraz czekam na rozwój sytuacji

 

[Beata0192]

Luiska
Powiedz mi ty szczepilas na rotawirusa? Jak twój mały to przeszedł? Nam lekarka powiedziała że jak chcemy się szczepić na rotawirusa to musi to być już dziś wszystko i rotawirus i infanrix. Szczerze mówiąc boje się tak wszystko naraz szczepić

My mieliśmy 5w1 i rota jednego dnia. Cały tydzień wyjęty z życia. Płacz, ból brzuszka i problemy z apetytem.

 

[Gunka]

My mieliśmy 5w1 i rota jednego dnia. Cały tydzień wyjęty z życia. Płacz, ból brzuszka i problemy z apetytem.

Nawet nie strasz bo my 6w1 i rota