Dory, wiem że to najmniej istotne
ale po co wam biurko? My zlikwidowalismy bo jak już pracujemy to na stole w kuchni/salonie i tylko zajmowało miejsce.
Oo w końcu przeblysk pozytywnych myśli. A co Ci taki bąbel zabiera miejsca? Na początku tylko śpi i jest przewijany/karmiony. Nie trzeba go klasc na macie, nie pelza, nie czworakuje- wyobrażasz sobie jakby tam biegał? To by był problem z miejscem. A tak będzie leżał i zajmował jakieś pół metra. Kołyski są polowe mniejsze od łóżeczka, wystarcza mu, przewinąć możesz na biurku lub łóżku i po problemie. A tych rzeczy też nie musi mieć dziecko nie wiadomo ile bo tony zabawek pojawiają się dopiero później
Noo podrzuć siostrze 2 walizki rzeczy i będzie miejsce dla dziecka [emoji16]
Mama1990 wiadomo ile jeszcze to może potrwać z tą zamkniętą grupa? A co do dziewczyn to chyba mówiły o facebookowej
Czarnulka oo a cóż to się stało że poszłaś jeść na mieście?