Cześć dziewczyny.
Witam w dwupaku- 5 dni po terminie

Wczoraj po zebraniu już pozwoliłam córeczce wychodzic

Mąż mi wymasował sutki i nie tylko

w związku z czy jak zaczęły się skurcze o 12 to do 4 nie mogłam usnąć. Ale usnęłam.
Młody w szkole, mąż w domu- zaczął urlop i już odebrał 1 tel z pracy

Rano masaż nr 2

przychodzą pojedyncze bolące skurcze.. ale nie za często.
Za chwilę dzwonię na patologie i pytam czy mają dla mnie miejsce? Na 11.40 mam ktg w szpitalu. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskaxywalyby że jestem coraz bliżej córeczki.. Ale zobaczymy. Najchętniej urodziłabym do 14, tak aby jeszcze na 16.30 mąż mógł odebrać synka że szkoły.. Ale to już chyba za dużo bym chciała zaplanować
Marta jak u Ciebie? Miałyśmy wspólny termin to może jakoś się "po" umówimy, żeby żadnej smutno nie było? Jakby co puszczam cię przodem, bo wiem jaka już zmęczona jestes