reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Berek!
Co za noc. Zasnęłam koło północy a wstawałam pięć razy i w ogóle strasznie intensywne sny miałam i... kolorowe.
Np. w ostatnim miałam na sobie biało-żółto-różowy szalik. Żółtą tunikę. Szary sweter z kapturem, czapkę i legginsy szare. Do tego rurkusowe czy raczej morskie kozaki i rękawiczki... Na dworze sypał śnieg. Ja miałam zginające skurcze a chłopcy dostali ospy wietrznej i musieliśmy odśnieżać auta...


U Nas póki co chłodno. W nocy burze z deszczem. I niech tak zostanie. Dzieci mi szkoda ale bardziej mi ich szkoda jak jest upał i matka do niczego.

Jakie skurcze ?jaki śnieg ?my w lecie rodzimy halooooo
 
A ja wam się nie pochwaliłam fotka z wizyty
4DBC22D9-ADD2-43E1-A68F-C25E11A8BEFF.jpeg
U mnie nadal deszczowo, ale jakoś lepiej się tez wtedy czuje. Ja dla siebie biorę walizkę nie za duża , a dla małego torbę z rączkami, kupiłam ostatnio za 30 zł w Inter Marche :-) ale u mnie do pakowania, nawet do prania to jeszcze daleko
 

Załączniki

  • 4DBC22D9-ADD2-43E1-A68F-C25E11A8BEFF.jpeg
    4DBC22D9-ADD2-43E1-A68F-C25E11A8BEFF.jpeg
    941,1 KB · Wyświetleń: 237
Dziewczyny potrzebuje porady :) ale takiej lopatologicznej jak krowie na rowie.
Jaki proszek / płyn do prania? I czy mogę w jedno pytanie wrzucić i pieluchy tetrowez flanelowe i ubranka? Ile stopni i jakie obroty? Nie chce zniszczyć wszystkiego moim praniem :(
Ja prałam w mleczku do prania Lovela , na 50 stopni i obroty 800 i wszystko jest w porządku z ubrankami :) i tak ja prałam pieluchy razem z ubrankami :)
 
Dziewczyny potrzebuje porady :) ale takiej lopatologicznej jak krowie na rowie.
Jaki proszek / płyn do prania? I czy mogę w jedno pytanie wrzucić i pieluchy tetrowez flanelowe i ubranka? Ile stopni i jakie obroty? Nie chce zniszczyć wszystkiego moim praniem :(

Płyn miałam z Lovela. Był ok. Miałam z dzidziusia długo. I płyn i koncentrat do prania. I był najlepszy chyba. I teraz tez dzidziuś. W auchan wiem ze można kupić. Ja prałam w 60 i normalnie 1400 wirowania ale nie wiem jakie masz produkty i pralkę , o ile wirowanie raczej nie zaszkodzi( choć kiepskie pieluchy mogą się wyciągnąć ) to temp różnie. Ale teoretycznie powinno spokojnie w 60 się dać wyprać.
 
Witajcie

Ja znowu noc średnio przespana przez ten zespół niespokojnych nóg. Co chwilę wstawałam i chodziłam po mieszkaniu a byłam już taka wyczerpana.
Pogoda ta sprawia że nie chce się wyjść z łóżka a trzeba coś koło siebie zrobić chociaż na brwi się zapisać by na tym weselu w miarę wyglądać :-p

O też nie mam zadnżad grzebienia spakowanego więc czas go dorzucić.:laugh2:
Ja też mam problem z nogami, okropnie mnie bolą wieczorami i nocą. Czasem zasnąć przez to nie mogę . Staram się w ciągu dnia leżeć z nogami w górze i mam żel z kasztana i trochę pomaga ale bez szału.
 
Mamy jakiś przeciek przy kominie. Już naprawialiśmy z jednej strony to teraz trzeba co innego zrobić. Tak nam fachowiec zrobił ;)

Mój fachowiec (czytaj mąż) Budowlaniec od nastu lat. Z nieposzlakowana opinia ... tak wstawił nam okno dachowe ze co ulewa to kapie. Trzy razy był na dachu rozbierał poprawiał i dalej to samo. Po wczorajszym był pewny ze nie ma szans na przeciek. Próba węża ogrodowego wypadła super. Przyszedł deszcz i kurde to samo. A obróbki koło komina to miejsca gdzie najczęściej cieknie i trzeba duża uwagę do nich przywiązać żeby potem nie było problemów. Dzwon do fachowca i niech naprawia a jak nie potrafi to na jego koszt kogoś innego niech przyśle.
 
Ja mam kosę ze starsza bo poszła z żalami do mojego ze ma za dużo obowiązków a zero przywilejów. No jacha .... obowiązki owszem ma. Takie jak zawsze. I nie przeszkadzały jej dopoki durna koleżanka nie zaczela jej buntować. A z przywilejami to ból tylka bo jej nie kupiłam maseczki z twarzą zwierzaka i farby do włosów. No kurczę 10 lat ma. I argument ze Dominisia ma a ja nie bo jestem gorsza , Dominice mama zrobiła hybrydy ... oj chyba trzeba odciąć od Dominiki.
A ty nie jesteś Dominika. Ja moim tak odpowiadałam. Już nie mówią że Dyzio coś ma a oni nie :)
Od hybrydy niszczą się paznokcie. Pokaż jej w necie jak potem wyglądają. A włosy chłopskim targiem możecie z saszetki zmywalnej zrobić tylko na czas wakacji. Poza tym możesz jej powiedzieć że jak bardzo chce to niech zarobi na to DODATKOWYMI obowiązkami :)
 
reklama
Do góry