reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2017

Czy jesteś za tym by zamknąć wątek wrześniówek ?

  • Tak

    Głosów: 22 50,0%
  • Nie

    Głosów: 15 34,1%
  • Nie mam zdania.

    Głosów: 7 15,9%

  • Wszystkich głosujących
    44
  • Ankieta zamknięta .
Dziewczyny większość preparatów na brzuch jest w 80 procentach zwykłą oliwka plus jakieś zapachowe sprawy więc ja wam polecam co wieczór na mokre ciało ją wcierać. ja tak robiłam całą ciążę plus jeszcze dwa miesiące po żeby skóra wróciła do siebie i efekty są super. Ja miałam zwykłą za dyche oliwke z nivea i rozstępów brak. Oczywiście waga i geny też mają znaczenie ale jak poczytałam składy i porównalam ceny to szkoda kasy na jakies biooile itp.
 
reklama
Dziewczyny, mam chyba jakis zjazd humoru. Juz sama nie wiem, czy to wahania nastroju, czy ze mna cos nie tak...mamy w rodzinie kuzynke ktora uciekla na l4 zaraz po pozytyenym tescie, przesiedziala 9msc w domu, bo sama stwierdzila, ze nie chce jej sie pracowac. Ciagle narzekala, ze nic jej sie nie chce, przestala robic cokolwiek w domu, nawet obiadu nie gotowala. Ciagle wszyscy komentowali, ze ciaza to nie choroba, a ona na wlasne zyczenie kladla sie do lozka. Powtarzano tez, ze ja do konca chodzilam na uczelnie, 2 kierunki, obrona, egzaminy... Tylko, ze wtedy czulam sie super, a i tak przyplacilam to depresja. W tej ciazy czuje sie fataknie, slaba, ciagle spiaca, mdlosci, czasem wymioty... I duzo leze. Ciagle bym spala. Gdy w domu czuje sie lepiej a jestem sama, albo sprzatam, albo myje okna, etc. Potem znow splywam i zle sie czuje. Mam wyrzuty sumienia, ze z dzirckiem nie poszaleje, rzadko mam ochote na spacer. Ale najgorsze jest to, ze czesto spinam sie z mezem. Owszem, czepiam sie o wszystko, ciagle wkurzam. Pierwsze 2 tyg skakal w okol mnie, jakbym byla z papieru. A potem, jakby sie znudzilo mu i zaczelo przeszkadzac, ze jestem ciagle zmęczona. Slysze, ze mdlosci nie mialam, poki nie zrobilam testu, a teraz nagle mam. Albo ze humory wymyslaja sibie kobiety w ciazy. Slysze ze ciagle bym spala, ze znow leżę. Robi mi sie mega przykro, bo pracuje normalnie, nie chce isc na l4. Jak wspomnialam, ze sie zle czuje, zaraz bylo pytanie~chyba nie zamierzasz siedziec w domu. Albo pytania czy mam zamiar caly rok na macierzynskim siedziec... A dzis uslyszalam, ze wcale nie jestem lepsza, jak ta kuzynka, bo tez tylko bym w domu siedziała i lezala. Potem przeprasza. A ja rycze juz nie umiem przestać. Juz sama nie wiem co myslec, nie wiem czy to ta ciaza, czy znow depresja. Wariuje po prostu. Przepraszam. Musialam sie wygadac, bo czuje sie taka mega beznadziejna...

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
ZOOska nie, to nie to, ze nie chce mi sie wstawać. Boli mnie glowa i ciagle targaja mdlosci. Wczoraj caly dzien na nogach, spotkanie z kolezankami wieczorem, obiad, sprzątanie. A dzis, tak jakbym odchorowala to. Ostatnio czesto tak mam, praca, po pracy jakies sprawy załatwiam, wracam wieczorem, ti na 2 dzien umieram w lozku. Bola mnie takie komentarze. Moze zbyt emocjonalnie reaguje jednak

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak to opisałaś że wydaje mi się że ten koleś to totalny dupek. Mam nadzieję że tylko wyolbrzymiasz to i on wcale nie mówił tego w takim kontekście jak to odebrałas. Bo to naprawdę bardzo krzywdzące i strasznie obraźliwe w stosunku do Ciebie az mi się nie chce wierzyć że kochająca osoba mogła by umyślnie tak powiedzieć. Więc mam tylko skryta nadzieję że może coś zle zrozumiałaś lub kontekst był inny lub chciał Ci podokuczac.
 
Dziewczyny, mam chyba jakis zjazd humoru. Juz sama nie wiem, czy to wahania nastroju, czy ze mna cos nie tak...mamy w rodzinie kuzynke ktora uciekla na l4 zaraz po pozytyenym tescie, przesiedziala 9msc w domu, bo sama stwierdzila, ze nie chce jej sie pracowac. Ciagle narzekala, ze nic jej sie nie chce, przestala robic cokolwiek w domu, nawet obiadu nie gotowala. Ciagle wszyscy komentowali, ze ciaza to nie choroba, a ona na wlasne zyczenie kladla sie do lozka. Powtarzano tez, ze ja do konca chodzilam na uczelnie, 2 kierunki, obrona, egzaminy... Tylko, ze wtedy czulam sie super, a i tak przyplacilam to depresja. W tej ciazy czuje sie fataknie, slaba, ciagle spiaca, mdlosci, czasem wymioty... I duzo leze. Ciagle bym spala. Gdy w domu czuje sie lepiej a jestem sama, albo sprzatam, albo myje okna, etc. Potem znow splywam i zle sie czuje. Mam wyrzuty sumienia, ze z dzirckiem nie poszaleje, rzadko mam ochote na spacer. Ale najgorsze jest to, ze czesto spinam sie z mezem. Owszem, czepiam sie o wszystko, ciagle wkurzam. Pierwsze 2 tyg skakal w okol mnie, jakbym byla z papieru. A potem, jakby sie znudzilo mu i zaczelo przeszkadzac, ze jestem ciagle zmęczona. Slysze, ze mdlosci nie mialam, poki nie zrobilam testu, a teraz nagle mam. Albo ze humory wymyslaja sibie kobiety w ciazy. Slysze ze ciagle bym spala, ze znow leżę. Robi mi sie mega przykro, bo pracuje normalnie, nie chce isc na l4. Jak wspomnialam, ze sie zle czuje, zaraz bylo pytanie~chyba nie zamierzasz siedziec w domu. Albo pytania czy mam zamiar caly rok na macierzynskim siedziec... A dzis uslyszalam, ze wcale nie jestem lepsza, jak ta kuzynka, bo tez tylko bym w domu siedziała i lezala. Potem przeprasza. A ja rycze juz nie umiem przestać. Juz sama nie wiem co myslec, nie wiem czy to ta ciaza, czy znow depresja. Wariuje po prostu. Przepraszam. Musialam sie wygadac, bo czuje sie taka mega beznadziejna...

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana chłopy są wygodne więc mu przeszkadza twoją niedyspozycja. Spokojnie po pierwszym trymestrze odzyskasz siły i poczujesz się lepiej. Mój gary zmywal do 12tyg w domu bo ja tylko stanęła to żygałam i też pracowałam i studiowałam i dałam jakoś radę. Też mój czasem się darł ze ma już dosyć to ja sie dałam dwa razy tak i kazała mu te gary dziś już zostawić jak jest zmęczony. Wstał rano i pozmywal już w lepszym humorze a ja dalej na kiblu wisiałam. Ja spokojnie wyjasnilam ze nie daje rady i musi pomóc w domu.
 
Dla faceta ciąży nie ma póki brzucha nie ma więc on patrzy i sobie myśli jak ty teraz tak sie czujesz to co będzie potem ehh a potem jest już lepiej. Na końcówce znowu będziesz zwierzakiem k anapowym ale wtedy juz on będzie widział powód hehe
 
Też bym zgadywała, że spanie, do depresja, ale Chryste, ten weekend mi udowodnił potęgę hormonów. Normalnie jestem tak zmęczona, jak chyba nie byłam od czasów pracy na dwa etaty. Spałbym non stop. Cały dzień. Rąbnęło mnie w piątek i już panikuję jak ja pójdę w poniedziałek do pracy :( Mam nadzieję, że to przejściowe, bo mi się nie uśmiecha przespać pierwszego trymestru.
 
reklama
Lenka wlasnie nie wiem, czy ti ja źle to wszystko odbieram... Jest rodzinny, fantastyczny ojciec, ale ostatnio mam wrazenie, ze meczy go, ze jestem taka do niczego...

1985natalia on nie ma zadnych obowiązków, przez to, ze sie gorzej czuje, dalej normalnie je wykonuje, tylko trichr wolniej

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry