Wrześniowe mamy 2017

[Lola87]

Cześć dziewczyny, widzę, że dzisiaj tu jest ostro...

Ja powiem skromnie, że posty, które w połowie mnie nudzą, bo są pierdoleniem o Szopenie po prostu omijam... Za co przepraszam, ale taka jestem... I nawet jeśli ktoś nie ma objawów, albo ma za dużo to na mnie to nie wpływa w żaden sposób, bo ja wierzę, że będzie dobrze... Każda z nas przechodzi ciążę inaczej- takie nasze uroki...

Proszę się nie denerwować, bo to nam nie służy drogie dziewczęta [emoji8]

 

[ZOOska]

Elianna tobie też zdrówka

Leeleth pewnie ze możemy popisac na ten temat tylko nie wiem czy dam rade dziś zebrać myśli przez ta infekcje

Ala a dostac ten kredyt na 500tys to juz też inna bajka

Ja uważam że każdy powinien pisać to czym czuje potrzebę się podzielić. Dzieląc wątek na to o czym można pisac a o czym nie myślę że wiele osob sie zrazi. Podkresle Jeszcze że są osoby silne psychicznie które są W stanie wspierać innych jak I te które są slabe psychicznie które tego wsparcia będą potrzebować przez cały czas. I według mnie I jedne I drugie powinny znaleźć tu dla siebie miejsce.


Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[gie_er]

gie_er siedzę na forum od 2009 roku, nie takie fochy jak Twoje widziałam, zwłaszcza u kobiety w ciąży ..
I wspomnisz moje słowa, że Ci to minie...a za jakiś czas nikt o takich pierdołach pamiętał nie będzie ..

Ale Ty mnie w ogóle nie rozumiesz ja nie mam problemu z tym że ktoś tu napisze o plamieniach braku objawów czy ich nadmiarze, ale wkurzył mnie post Madzi dzisiaj z rana wstawiony poniżej niestety z Tel nie mogę go inaczej zacytować. Bo według mnie właśnie to brak szacunku ok rozumiem jest mi bardzo przykro, że wczoraj u dziewczyn wyszło tak a nie inaczej, ale zarzucać komuś brak pokory bo jego kłopot jest mniej blachy, niż dziewczyn? Albo zwracać uwagę na wydźwięk wiadomości?
Agunia przepraszam... ale 99% Twoich postów to smuty i czarnowidztwo.
Teraz jeszcze detektor dojdzie i z tym zwiazane nowe problemy.
Dziewczyno, jesteś w ciąży!
Ciesz się tym a nie ciągle narzekaj.
Zobacz... wczoraj trzy wspaniałe kobiety być może stracą swoje największe marzenie.
Trochę pokory do zycia... proszę.
Co do wagi to takie wahania dzienne są w 200% normalne. I nie ma co tego przeżywac.

 

[manki3]

Ja tam moge czytac o wszystkim, przyjme wiadomosci dobre i zle
W kazdym razie na stan mojego wlasnego wkrecania to nie wplywa, a wiem, ze jak sie swoje leki i zmartwienia troche wyrzuci na ekran, to zdecydowanie pomaga. I po to tez jest forum. Z ludzmi w realu nie zawsze mozna (zazwyczaj sie nie da) o ciazowych sprawach swobodnie rozmawiac.
A tymczasem ide sie przytulic do wc, bo czuje sie jak kupa

 

[anna2101]

Ja wiem ze moglabym spalac jiz swoje.ale teraz dostac kredyt jest tak ciezko.. Ze dla normalnego prostego czlowieka ,ktory zyje od 1 do 1 jest to nie realne.ja juz sie z tym pogodzilam moze kiedys.poki co szukam czegos na dluzej by dzieci noe musialy sie przeprowadzac i przyzwyczajac na nowo.zreszta ta babka u ktorej teraz mieszkamy ,to cos okropnego.jakbym mogla to jix dzisiaj bym sie spakowala i wyniosla

Niedlugob1 trymest minie i bedzie spokoj.Mnie wasze zale noe przeszkadzaja.czytam jak leci ...kazdy ma prawo do gorszych dni. Jak moge odpisac to odpisuje ,a jak nie mam nic do powiedzenia to siedze cicho

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[NeSSi]

Ale Ty mnie w ogóle nie rozumiesz ja nie mam problemu z tym że ktoś tu napisze o plamieniach braku objawów czy ich nadmiarze, ale wkurzył mnie post Madzi dzisiaj z rana wstawiony poniżej niestety z Tel nie mogę go inaczej zacytować. Bo według mnie właśnie to brak szacunku ok rozumiem jest mi bardzo przykro, że wczoraj u dziewczyn wyszło tak a nie inaczej, ale zarzucać komuś brak pokory bo jego kłopot jest mniej blachy, niż dziewczyn? Albo zwracać uwagę na wydźwięk wiadomości?
Agunia przepraszam... ale 99% Twoich postów to smuty i czarnowidztwo.
Teraz jeszcze detektor dojdzie i z tym zwiazane nowe problemy.
Dziewczyno, jesteś w ciąży!
Ciesz się tym a nie ciągle narzekaj.
Zobacz... wczoraj trzy wspaniałe kobiety być może stracą swoje największe marzenie.
Trochę pokory do zycia... proszę.
Co do wagi to takie wahania dzienne są w 200% normalne. I nie ma co tego przeżywac.

Zaczęłaś o czymś innym, teraz odwracasz kota ogonem od tego co wcześniej napisałaś ehh ...

 

[Emzilka]

Ale burza.... Nie może być tak, że to forum będzie tylko dla szczęśliwych wiadomości... Ja o swoich problemach też pisałam, może mało się udzielam, bo co emocjonującego jest w ciągłym leżeniu w łóżku...
Jesteśmy tu po to żeby wspierać się i w tych złych i dobrych chwilach... Żeby dawać sobie rady... Będę mamą, jeśli Bóg da, pierwszy raz i jak nie teraz to później będę potrzebować porad mamusiek doświadczonych- ile kupić ciuszków w jakim rozmiarze itp itd... Ja wiem, że hormony nam strzelają, ale troche pokory i dystansu...
Zygami, plamieniami czy poronieniem nie zarazimy się od siebie wzajemnie...
Może niektóre z nas potrzebują wygadać się w internecie, bo tak im łatwiej... Ja to rozumiem i nie neguje nikogo za to, że ciągle ktoś pisze o swoich problemach, a jak jest temat co mnie nie interesuje to nie udzielam się, bo moje zdanie w takiej sytuacji nie ma sensu i nic nie wniesie,.

 

[gie_er]

Tak napisałam ze swojego punktu widzenia o oddzielnym wątku, przyznaję zaznaczyłam ze osoby które mają chęć będą go czytać, bo wolę żeby odpisało mi w nim np 5 osób zamiast 20, a nie żebym za chwilę jak napiszę o swoich obawach poczuła się jeszcze gorzej bo ktoś mi zwróci uwagę że według niego to smęty a przeze mnie czuje sie jeszcze gorzej. O to mi chodziło od samego początku dlatego nie rozumiałam czemu się tak zbulwersowałaś, ale jak widać chyba Ty też mnie nie zrozumiałaś.

 

[manka_tk]

Nessi, sorki ze sie wtrace w konwersacje z Gie_er ale ona ma racje. Tzn ma racje co do tego, ze CzarnaMadzia i DorciaMamaOlcia pierwsze zaczely pisac o tym, ze niektore dziewczyny wprowadzaja zla atmofere na forum i to jest zarazliwe i dlatego Gie_er wpadla na pomysl zalozenia osobne watku na 'zale' skoro niektore dziewczyny to razi w oczy Gie_er wyrazila swoje zdanie jasno, ze o wszystkim powinnysmy tu pisac. Znegowalysmy tylko pomysl na osobny watek bo to glupota, ale tak jak napisalam wyzej, i tak jak ona napisala, wpadla na to przeczytaniu poprzednich postow dziewczyn


Ja sie zgadzam z Toba Nessi ze o wszystkim tu powinnysmy pisac

 

[NeSSi]

Tak napisałam ze swojego punktu widzenia o oddzielnym wątku, przyznaję zaznaczyłam ze osoby które mają chęć będą go czytać, bo wolę żeby odpisało mi w nim np 5 osób zamiast 20, a nie żebym za chwilę jak napiszę o swoich obawach poczuła się jeszcze gorzej bo ktoś mi zwróci uwagę że według niego to smęty a przeze mnie czuje sie jeszcze gorzej. O to mi chodziło od samego początku dlatego nie rozumiałam czemu się tak zbulwersowałaś, ale jak widać chyba Ty też mnie nie zrozumiałaś.

Ależ ja się nie bulwersuję, próbuję Ci tylko jako starsza koleżaka coś wytłumaczyć, - jednak widzę grochem o ścianę.
Posta napisałaś po tym jak Justyś bodajże napisała o plamieniach. Nie pierwszy zresztą raz o te plamienia robisz raban ..potem próbujesz odwrócić kota ogonem mieszasz w to Magdę ...no proszę cię ..