reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Ja na przyszła teściową generalnie narzekać na mogę. Nieba by mi uchyliła gdyby mogła, ale... No właśnie ALE... Teściowa na zmianę ze swoją mamą by mnie karmiły non stop (teściowa to jeszcze pół biedy, bo babcia by dopychała mnie najchętniej jeszcze kroplówkami w nocy). Nie umiem od razu po wstaniu jeść, ale one tego nie rozumieją. Jeszcze dobrze oczu nie otworzę a już co na śniadanko, i jedną z drugą się licytują co mi dać. Dzisiaj już wcisnęłam w siebie dwie kromki, i jeszcze dobrze się nie ogarnęłam i próbowały mnie nakarmić żurkiem. Zanim od nich wyszłam to jeszcze propozycja zjedzenia mielonych (Nie chcesz? To może ja Ci zapakuję do domu, w domu sobie zjesz) i tak cały czas :) Porcje nakłada większe niż mojemu chłopakowi ;) Ale to jest nic... Dzisiaj rozmawiałyśmy o wadze i mówię, że co wizytę to ważę więcej i poszłam się z ciekawości zważyć na czczo, niedługo po wstaniu. Na wadze mniej 2kg niż w karcie ciąży i mówię, że fajnie, że nie jest tak źle bo jak bym tyła w takim tempie to bym na koniec ciąży nie zmieściła się w drzwi itd a teściowa w lekkim szoku i wypaliła: Asia! No jak to?! Przecież Ty jesteś w ciąży! Ty musisz jeść za dwoje, non stop, nie odmawiać sobie niczego, choćbyś się miała zmuszać. No przecież w ciąży Ty MUSISZ PRZYTYĆ PRZYNAJMNIEJ Z 20 KG!

Mina moja musiała być bezcenna :confused:

A z jeszcze innych mądrości to oczywiście różne zabobony, na czele z zakazem kupowania dzieciowych rzeczy przed porodem :-D I to nie że nie kupować za wcześnie tylko wcale! Nie powinnam mieć niczego :) A jak zapytałam jak ona sobie to wyobraża, plus jeszcze dodatkowa opcja że mój kręgosłup może mnie położyć w każdej chwili i może będę unieruchomiona do czasu operacji (ok 3 m-ce po porodzie) to stwierdziła, że przecież sobie poradzimy i ona z moim chłopakiem wszystko pokupują jak ja będę jeszcze w szpitalu :-D Miałam ochotę parsknąć śmiechem ale ostatkami silnej woli się powstrzymałam. Ręce opadają ;)
Co do pomocy przy dziecku wiem, że będę mogła na nią liczyć ( tym bardziej, że będziemy mieszkać 50 metrów od siebie i teściowa nie pracuje) i wiem, że raczej nie będzie natrętną babcią. Myślę, że ogólnie jestem w dobrej sytuacji jeżeli chodzi o (przyszłą) teściową :)

Ufff ale się rozpisałam.

A z innego wątku to chyba zmienię lekarza bo mój mi niczego sam nie mówi, jeżeli ja go nie wypytam i robi troszkę na odpierdziel USG
 
reklama
no co do kupowania to mi tak powiedziała odnośnie wózka :D
ale ja jej dorazu powiedziałam że ja chce mieć wszystko gotowe i tyle.
:)
a nie potem leżeć i się martwić :)



A z jeszcze innych mądrości to oczywiście różne zabobony, na czele z zakazem kupowania dzieciowych rzeczy przed porodem :-D I to nie że nie kupować za wcześnie tylko wcale! Nie powinnam mieć niczego :) A jak zapytałam jak ona sobie to wyobraża, plus jeszcze dodatkowa opcja że mój kręgosłup może mnie położyć w każdej chwili i może będę unieruchomiona do czasu operacji (ok 3 m-ce po porodzie) to stwierdziła, że przecież sobie poradzimy i ona z moim chłopakiem wszystko pokupują jak ja będę jeszcze w szpitalu :-D Miałam ochotę parsknąć śmiechem ale ostatkami silnej woli się powstrzymałam. Ręce opadają ;)
Co do pomocy przy dziecku wiem, że będę mogła na nią liczyć ( tym bardziej, że będziemy mieszkać 50 metrów od siebie i teściowa nie pracuje) i wiem, że raczej nie będzie natrętną babcią. Myślę, że ogólnie jestem w dobrej sytuacji jeżeli chodzi o (przyszłą) teściową :)
 
Katarynka - w takim razie czekamy na wyniki! na pewno będą dobre!
Kikifish - na pewno sobie poradzisz, instynkt robi swoje. w podpisie widzę, że masz insulinoporność. Ja też mam i w związku z tym mam pytanie czy stosujesz jakąś dietę? ja już robiłam krzywą w 6 tc wyniki ok jak na razie. Bierzesz jakieś leki? ja brałam metforminę do 12 tc ale kazali odstawić.. teraz biorę tylko inofolic i stosuję dietę tylko czasem się złamie :(
Aali - 20 kg oo masakra :) ja przytyłam w pierwszej ciąży 8 kg a teraz jeszcze nic i teściowa z mamą już się martwią hehe :)

we mnie też wciskają jedzenie eh
 
Aali ciesz się że masz taką opiekę ale jedz tylko to na co masz ochotę ;)
Wczoraj dziewczyny wybrałam się do Szczecina na takie mini targi organizowane przez jeden ze sklepów dziecięcych skierowane do przyszłych rodziców. Powiem wam, ze ludzi było mnostwo, można było kupić wszystko w cenach hurtowych- przyszłe mamuśki z dużymi brzuszkami szalały :-) My uznaliśmy że na zakupy jeszcze jest za wcześnie, ale trzeba rozeznać się w temacie. Najbardziej zależało nam na wózkach, ich rodzaje, ceny, funkcje. I tak oto po zapoznaniu sie z tematem przypadł nam do gustu ten urban chicco- cena na targach 1700. Zgrabny, lekki, 3 w 1- ale oczywiście ma też wady- np. niepompowane koła- więc chyba gorsza amortyzacja. Jest jeszcze trochę czasu, będę teraz wszystkim na mieście zaglądać do wózków;) nastepne targi - koncowka września- więc pewnie i tak przez internet kupimy. Generalnie wczoraj dużo spacerowałam i wszystko było ok- dopóki nie poszłam sie myć. Dziewczyny ściagnełam jeansy ciązowe, a nad bawełnianą skarpetką z miare luźnym ściągaczem( 5 cm powyżej tego ściagacza) sina łydka i tak jakby przez skórę sie gruby żylak próbował przedostać. Wpadłam w panikę - masakra. Patrzę na drugą łydkę- tez fioletowa ale mniej i bez tej żyły. Zaraz nogi do góry na piłkę. Nic mnie nogi nie bolaly a tu taki szok. Mam 35 lat to pierwsza ciąża, nie miałam do tej pory ani jednej żyłki na wierzchu, BMI 24 - więc jakaś otyła też nie jestem. Zadzwoniłam wypłakac się do siostry i mamy- a one podsuneły mi pomysł ze to może być od botkow bo na jednakowej wysokosci od wewnętrznej strony- mierzyłam i by pasowało- nowe botki- na tej wysokości jest zamek. Nogi cały czas obserwuje, dzisiaj zyły nie widać ale sine jest- noga mnie nie boli ani nie bolała nie jeste tez napuchnięta. Spotkałyście się z czymś takim? w tamtym tyg. robiłam wyniki na krzepnięcie krwi ( akurat tak mi lekarz zlecił) i wyszyły dobrze.
 
Kołdunek lekarz kazał ci pić ten inofolic? Ja mam pcos i też go jakiś czas piłam ale nie zauważyłam jakichś efektów po nim.

U nas piękna pogoda więc cały dzień prawie siedzimy na dworze. Samopoczucie lepsze trochę wiec dużo spacerujemy :-)

Jeśli chodzi o kupowanie- w pierwszej ciąży zaczęłam ok 20 tyg i miałam wszystko przygotowane przed porodem... Nie cierpię niespodzianek w takiej kwestii i chcę mieć takie jak mi się podoba... Teraz na razie nic nie kupuję bo mam masę ubranek po synku więc jeśli okaże się, że będzie drugi synek to pewnie pojedyncze rzeczy dokupię, a jak córa to na pewno zaszaleję jak już będzie pewne ;-) I w żadne zabobony nie wierzę, zresztą aby szwagierka była wielce zdziwiona, że ja sobie wszystko kupuję bo ona to praktycznie nic dla pierwszego dziecka nie miała bo liczyła, że jak będzie w szpitalu to jej rodzice i teście wszystko za darmo pokupia..
 
Viola - tak, dr mi kazał ale biorę go już od lutego zeszłego roku. Choć owulacji i tak nie miałam ;/ miałaś cukrzycę w pierwszej ciąży? ja miałam i rozmawiałam z 4 lekarzami, że mała szansa, że teraz nie będę miała z powodu insulinoporności i cukrzycy w I ciąży .
 
kołtunek-tak brałam rowniez metformax ale jak wylądowałam w szpitalu w 8 tc to wtedy kazali mi odstawic .
ogolnie rowniez staram sie ograniczyc słodkości, jadam sobie grejpfruty na wieczor. ogolnie nic wiecej nie robie.
jak robilam glukoze na czczo to mialam ok.

viola- ja rowniez mysle rozgladac sie cos okolo 20 tc. powoli rozmyslac a pozniej kompletowac. znajac zycie bede musiala dosc szybko kompetowac bo ja juz waze 95 kg a co bedzie jak bede w 8,9 m-cu. to wtedy bede sie toczyc .
 
Hej.,

Tez slyszalam zeby nie kupowac nic w ciązy. Ale kupowalam i nic sie nie stalo. Nie wyobrazam sobie opcji ze niemam zupelnie nic dla bobasa.. i moja mama i mąż na gwalt latają po sklepach jak ja akurat rodze. A w zyciu!! Ubranka mają sie mi podobac i ja je musze sama wybrac. tak samo z wozkiem.


a co do tycia. ja w pierwszych dwoch ciązach przytylam bardzo duzo i mam nadzieje ze nie powtorze tego teraz.A tym wpychaniem jedzenia. Mąz moj tak ma. Non stop tylko no jedz, moze jeszcze buleczke, kanapeczke?? Tlumacze ze jak zglodnieje to zjem. nie trzeba mnie tuczyc jak prosiaka.

Dziś wracamy do domu, jutro mam wizyte i mocno licze ze Kropek pokaze czy bedzie Nikodemem czy Blanką.
 
Joasik- wszystko możliwe, że od botków. Ja akurat tak nigdy nie miałam, bo akurat całą zeszłą ciążę przechodziłam w balerinach i adidasach. A nie czułaś, żeby Cię cisnęły?

Ja miałam wczoraj fatalny dzień. Jak tylko chodziłam, to strasznie mnie bolał brzuch. No spa jak zwykle nic na mnie nie podziałała. Okazało się, ze to chyba problemy z trawieniem były, bo do tego wymiotowałam. Dzisiaj już o wiele lepiej. Mam nadzieję, że nie będzie powtórki z wczoraj, bo nic nie dałam rady zrobić
 
reklama
Witajcie ;) wczoraj byłam u alergologa w związku ze zbliżającym sie sezonem pylenia. Rady: oczywiście profilaktyka - jak silne pylenie nie wychodzić z domu, podłogi dwa razy dziennie myć na mokro, i co chwile prysznic żeby zmywać z włosów pyłki. Wszelkie doustne leki zakazane. Doraźnie mam na receptę aerozol do nosa Avamys... Aż sie boje okresu maj-lipiec bo kicham, charcze i lzawie ze trudno funkcjonować :/

Generalnie tydzien pełen wizyt u lekarzy. W czwartek konsultacja diabetologa. Wciąż sie łamie czy brać przypisana insulinę bo po diecie teraz wyniki ok :/

W piatek najważniejsza wizyta podglądamy dzidzidziolka ;) chyba rośnie bo brzusio wyraźny i nie mam pojęcia czy to ruchy bo coraz cześciej czuje takie gilgotki w środku ;) dzis wchodzę w 16 tc
 
Do góry