reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Ja tam połóżnej nie opłacałam i nie żałuję. Chociaż z drugiej stony, jakbym miała rodzić sama, bez mężą i nie umiała postawić na swoim, to pewnie bym opłaciła. U nas to koszt 550 zł. Teraz, przy drugim porodzie tym bardziej nie będę opłacać, bo wiem, co mnie czeka ;-) Kurczaczek, coś z tym bb jest nie tak, bo jeśli piszę powoli posta, to jak dam wyśli, to się wszystko kasuje i mogę się bujać :-p

U mnie dzisiaj lepiej, mdłosci dopiero teraz przyszły. Rano miałam sił za dwóch, więc szybko zrobiłam co miałam zrobić i teraz odpoczywam . Nie zaznaczyłam sobie, ale o ile dobrze pamiętam, to Agusiaczek gratuluję udanej wizyty :tak: Jeśli się pomyliłam z nickiem, to przepraszam :-) A przy okazji witam nową koleżankę! Aaaa, no i ŚwiątecznaKropeczka, ja Cię pamietam i ostatnio sie zastanawiałam dlaczego się nie odzywasz, czy nas już nie lubisz, czy jak :-D Gratuluję córy, ale ostateczne gratulacje złożę po połówkowym ;-) Ja o płeć pytać nawet nie będę, bo nie chcę się nastawiać. Na połówkowym zapytam, jeszcze 2 miesiące :laugh2:
 
reklama
Dziewczyny wy juz o porodach??

Ja obu synów rodzilam w zwyklych szpitalach, bez wiekszych wygod. pierwszego na sali z 3 innymi rodzącymi, oddzielone blysmy takimi miniscianami.Po porodzie na sali bylo nas 6 + bobasy.Lazienka w korytarzu.Drugiego w innym szpitalu juz po remoncie, sama na porodówce, na sali po po 2 mamyi bobasy,lazienka przy sali.Teraz ten drugi szpitach chyba zamkneli.. ale ten pierwszy jest niby po remoncie. Poloznej zadnej nie oplacalam. Teraz tez nie bede.

a co do mdlosci. Ja tez je mam, bywają takie dni ze leze z recznikiem na twarzy zeby nic nie czuc a i tak mi zle.Wszystko mi smierdzi. zakupy jak robie to zamaskowana szalikiem i takim pedem zeby jak najszybciej wyjsc. a dzial z wedlinami, serami.. oz koszmar.Lodowke jak otwieram to na mocnym wdechu, bo boje sie ze zwymiotuje.
w drugiej ciązy mialam podobnie. wtedy wiecej wymiotowalam i bylo mi lzej, teraz musze sprowokowac bo samo nie chce isc. I w drugiej ciązy mdlosci mi przeszly ok 16 tyg.
 
Widzę, że już też wybieracie szpitale do porodu, ja już wybrałam od razu jak dowiedziałam się o ciaży, większość osób z otoczenia rodziło właśnie w szpitalu na Żelaznej w Warszawie, można opłacić położną oraz pokój i jest pełen ,,luksus'' któraś z was może jest z okolic Warszawy i ma wyrobioną opinie o tym szpitalu?? każda opinia jest cenna, na razie złego komentarza nie słyszałam.
 
no to jest fakt,że potem Ci dziecko zabiorą na Ligotę..
no ja na 80% zostaje przy 1 chociaż leżałam tam z "pustym jajem" i mam nie miłe doświadczenia.. ale liczę na to że jak się ma już tam lekarza to jest inaczej.

a no do porodu sporo czasu ale jakoś mnie to przeraża, może dlatego że to 1.. mdłości mi ustąpiły póki co.. ale do 18 nie odpuszczały..
ja w poniedziałek też na wizytę :)

U mnie dwie koleżanki rodziły na Łubinowej i ogólnie zadowolone, jednak czytałam na forach i ludzie piszą, że jest okey do momentu jak jest z dzieckiem czy mamą wszystko okey. Jak zaczynają się komplikacje to przenoszą do szpitala na ligocie bo tam jest specjalistyczny sprzęt. Też myślę o tej Łubinowej, ale boje się że jak coś będzie nie tak to wyląduje i tak w normalnym szpitalu.
 
Hej dziewczyny :) ja o porodzie na razie nie chcę myśleć - mam taką traumę po pierwszym ze szkoda gadać...
najważniejszy news to taki że byłam na genetycznym dziś i dzidziuś zdrowy! Fika i machał rączkami i nóżkami:) mam już dziecko a jednak dla mnie to dalej niesamowity cud że tam we mnie rośnie taki mały człowieczek :)

Mdłości dalej nie dają żyć.Tren jak czytam Twojego posta to jakbym o sobie czytała :/ no ale dla maleństwa zniose wszystko!
 
Ostatnia edycja:
Mój lekarz co mnie prowadzi pracuje w szpitalu na Medyków, ale moja mama namawia mnie na zmianę. W sumie trafiłam do niego przez przypadek bo dowiedziałam się o ciąży byłam w szoku i na recepcji poproszono mnie o wybór lekarza prowadzącego. Więc zapytałam Panią kogo by mi doradziła bo ja na razie nic nie sprawdzałam itp. No i poleciła mi mojego gosc ogólnie jest okey, ale zastanawiam się nad Łubinową jeżeli nie będę miała komplikacji. Dużo koleżanek doradza mi szpital na Raciborskiej ponoć tam super jest. Serio najchętniej to rodziłabym prywatnie, ale w Katowicach to wybór jest taki, że tylko łubinowa zostaje... chyba że są inne opcje?
 
A ja po pierwszym porodzie ( próbowałam naturalnie, 20 godz męczarni, silnych skurczy, Przebjanie wód płodowych, oksytoctna, rozwarcie na 8) teraz nawet nie ma mowy żebym próbowała... Jak mi nie będą chcieli zrobić to dam w łapę i tyle... Mam w nosie przeżywać dwa porody za jednym zamachem...

Ale miałam dzisiaj ciężki dzień :-( Dopadło mnie z rana jakieś silne zaparcie. Brzuch mnie tak bolał, że myślałam o najgorszym ale dziwny był bo i ,, jeździło" mi po wszystkich kiszkach :-( Normalnie na nogi stanąć nie mogłam... Po południu ogarnęłam dom bo mi przeszło to dopadł mnie jakiś dziwny ból w kręgosłupie... Boli mnie w jednym miejscu po prawej stronie i nie mogę stanąc na prawą nogę... Czuję się jak jakaś babka 80 letnia :-(

Mam nadzieję, ze doda się post bo jak nie to mnie szlak trafi... Co coś napisze to mi się coś zacina, że nie mogę dodać komentarza :-(
 
No to ja szybko na temat porodu cos dodam u mnie (nl) rodzi sie w domu:-):-)za porod w szpitalu bez wskazan medycznych trzeba zaplacic. i tam to tez jest cos w rodzaju wynajecia sali bo rodzisz z polozna tylko-oczywiscie jak wszystko idzie ok. w innym przypadku zlatuja sie lekarze bardzo szybko. jesli porod byl bez komplikacji po ok. 2-3h (kapiesz sie jesz)spadasz do domku i po ok. 3-4h przychodzi pani ktora bedzie Ci pomagala przez tydz. chyba ze zyczysz sobie inaczej. No i przez ok.2dni ktos przycodzi Ciebie obejrzec dziecku pobrac krew z pietki na mozliwosc wystapienia chorob itp. jest ok. ja rodzilam w szpitalu i teraz tez zamierzam. milej niedzielki:-)
 
Ja pierwszego syna rodzilam od pierwszych silnych skurczy do wyjscia na swiat ponad 2 doby. od odejscia wod 15 godzin.lekarz probowal mi klasc sie na brzuch bo F co prawie wychodzil to sie cofał. Jakos im umknelo info w mojej karcie ciązy ze ja mam krzywe kanaly rodne, i g....o da takie wypychanie.F urodzil sie niedtleniony. Jak zaszlam w drugą ciąze to myslalm ze nerwowo zwariuje.. bo jak ja urodze. cesarki sie balam, bo usypianie. bylam pewna ze sie nie obudze.. chyba mi plod na mozg uciskał. Drugiego tez rodzilam sama, lącznie ok 5 godzin srednich boli. O urodzil sie na 7 cm rozwarcia, porozrywal mnie jak jakąs starą szmate, ale juz zapomnialam.Trafilam na bardzo milą lekarke jak rodzilam mlodszego. O porodzie F nie moge powiedziec zeby ktoś tam byl mily.
 
reklama
Hej, Powiedzcie mi ile mg DHA przyjmujecie dziennie w postaci suplementów ?
Ja biorę tylko pregne plus tam są 22 mg w kapsułce i to chyba mało. Naczytałam się, że kobieta w ciąży i karmiąca powinna przyjmować min 250 mg, a nawet do 1000 mg.
 
Do góry