🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

[Lilayne]

@Mademoiselle_Nika gratulacje i trzymam kciuki

 

[Gosia0132]

wkońcu coś się dzieje kiedyś na kreskach co chwilę były afery i to takie na gruuuuubo. To były czasy

Serio czytać się już tego nie da. Później ktoś się o coś konkretnego pyta a znika to w tej gownoburzy

 

[Domi nika]

Jak chcecie dalej wykłócać się to proszę zróbcie sobie osobny wątek

też tak myślę bez sensu są takie przepychanki bo i tak do niczego się nie dochodzi i żadna z stron nie ustąpi,tylko cały czas podszczypywać się nawzajem każdy będzie,nie ma sensu…czasem lepiej odpuścić i się nie nakręcać nawzajem bo traci się na tym tylko własny spokój

 

[anyżowa]

Nigdzie nie napisałam, że jest głupi (co wy z tym glupim ) i jak już to "biedny umysł". Ale ok, to, że ktoś zaczyna uszczypliwości jest dla Ciebie w porządku i to odpowiedni level. Niech tak będzie.

Nie będę się tutaj powoływać i licytować na Twoje słowa( zarówno z wczoraj i dziś) i czepiać co do znaczeń angielskich słów, które w zasadzie są synonimami można powiedzieć. Apeluję o spokój i przyjazna atmosferę, jaka tu bywała i nie zamierzam dolewać oliwy do ognia ja wczorajszy temat zakończyłam, a czy jest sens go drążyć dalej pozostawiam do Waszej oceny.

 

[StaraStaraczka]

Ja jestem mniej więcej 2-3 przed owulacja. W dwóch cyklach i na monitoringu zawsze jak w zegarku wychodziło jak w aplikacji.. I czuję że nic z tego nie bedzie, bo pokłóciłam się z mężem i jakoś narazie nie mam checi na złagodzenie stosunków. Także też mam gorszy dzień i doskonale Cię rozumiem.

Łączę się w bólu… A jeszcze faceta coś choroba bierze więc tym bardziej słabo to widzę. Ale jeszcze się w 100% nie poddałam, jeszcze nie.

 

[anyżowa]

wkońcu coś się dzieje kiedyś na kreskach co chwilę były afery i to takie na gruuuuubo. To były czasy

Ja tam nie lubię gównoburz, nie lubię się kłócić

 

[MyszkaMiki30]

Ja tam nie lubię gównoburz, nie lubię się kłócić

nie no ja tak tylko zaśmieszkowałam

 

[anyżowa]

nie no ja tak tylko zaśmieszkowałam

Wiem wiem

 

[spoko23]

Słuchajcie, a propos kłótni, jestem tak nabuzowana hormonami, że chętnie bym się z kimś pokłóciła, żeby wybuchnąć. Mąż wyjątkowo mi schodzi z drogi i jest super zgodny, chyba się przygotowywał na ten trudny czas

 

[staraczka33]

Słuchajcie, a propos kłótni, jestem tak nabuzowana hormonami, że chętnie bym się z kimś pokłóciła, żeby wybuchnąć. Mąż wyjątkowo mi schodzi z drogi i jest super zgodny, chyba się przygotowywał na ten trudny czas

moja przyjaciółka jak tak ma to odpala komentarze pod filmami na tiktoku xd