reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Joanko wieim co cujesz jeśli chodzi o kaske bo ja mimo ze mieszkam z rodzicami , to kaski ani kieszonkowego nigdy od nich nie dostawłam ,a od kąd daria sie urodziła , nie mówie ze nie pomagaja , ( w sesie ze kupujac cos dla niej i ) ale o mnie zapomnieli i ja zeby sobie cos kupic ciułąm grosz do grosza , a tez mam mysli potem czy nie bedzie mi to na cos powazniejszego potrzebne , z supe r ze policjanci , puscili cie mmmnie tez emocje chwyciły by góre

zresztą teraz tez chwytaja , niby sie nie pokłóciąłm , ale jestm zła i płakać mi sie chce, przez tego mojego , mial przyjechac wczoraj i nie przyjechal bo sie uczyl , okazalo sie dziasj ze nie mial tego egaminu , i nic nie dal znac , ale cza zeby z kims innym pogadac i niby pomagac w jakims domu kultury ma , tak byj chchiała zeby zrozumail ze ja potrzebuje zeby sie odzyal do mnie pisal i wogóle zapewnial ze wszytko ok , abo co u mnie


do tego chwyta mnie jakies choróbsko , tyjke jak swinia , i8 zaraz zaczne ryczec

tak bym juz chchiał miec wąłsne mieszkanko
i tam sobie spokonie w trójke życ
 
reklama
Anineczko pay-day - fajna sprawa. U nas jeszcze daleko i chyba będziemy się musieli zapożyczyć:no: :wściekła/y: :-(
Pay Day mam co tydzien,tak wiec super sprawa.
A moj malz co 2 tygodnie.Tak wiec nie zdarze wydac wczesniej zarobionej kaski.
I to mi sie tutaj podoba:happy:

Antek tez ma lapki do bicia.I uwielbia zabierac dzieciom smoczki,zabawki itp.:szok: :baffled:
 
Witajcie!
U nas jakby poprawa ale pozniej cos wiecej napisze bo niechce zapeszac.
JUla obudzila sie dzis radosna i glodna.

dzis mielismy w planach pojechac z moja siostra ktora niedawno zrobila prawko zakupic samochod od znajomej,ale zobaczymy czy pojedziemy czy sam Jarek pojedzie z nia.Zobaczymy:-)
Pogoda mniej wietrzna ale o spacerku zapominamy.Jutro zawoze probke na posiew i sama dopilnuje co tam kobiecina w bialym kitlu napisze:tak:

Fajnie Anineczko masz ze co tydzien dostajesz kaske.Ja bardzo lubilam dzien wyplaty:tak: ;-) :-)

Edytko Jula jeszcze nie probowala uderzac nikogo ale mysle ze to przejsciowe.Trzeba chyba duzo tlumaczyc na spokojnie.Jula potrafi ugryzc dosc bolesnie z nienacka...robi pierdzioszka i niechcacy zabkami zachacz i wtedy jak jej tlumaczymy toprawie placze bo czuje ze to boli ale po paru dniach znow sobie o tej czynnosci przypomina...zabki ja swedza;-) :tak: :-) fajnie ze macie takich znajomych i ze nadal utrzymujecie kontakt a do tego troszke starszy kolega to dla Maciusia jakby wzor do nasladowania,oby byl wlasnie tym odpowiednim wzorem:tak: :-)

Ineczko zdrowka dla tesciowej i dla Was kochane,oby pogoda spacerowa wrocila i byscie dalekie spacery uskutecznialy:-) :tak: :-D

Koreczku glowa do gory,nielam sie:tak: a moze porozmawiaj z nim i ustalecie zeby informowal Cie i zebyscie byli w ciaglym kontakcie.Moze on sam na to nie wpadnie bo faceci tak czasem maja ze trzeba kawe na lawe...wylozyc i tyle
 
Witajcie :)
Dwa dni prądu nie mieliśmy ...... ale było fajnie :) tylko lodówka się rozmroziła.
w dzień to spoko ,tylko strasznie cicho żadnego telewizora ,komputera ,radia i komórkę trzeba było oszczędzać,
przez pół dnia to jakoś się odnalezć nie mogłam,dobrze że dziadki mają kuchenkę gazową to można było gotować wodę i obiadek .
Przeczytaliśmy mnóstwo książeczek i zabaw sporo przerobiliśmy i stare zabawki się przydały a wieczorem wszędzie lampki się świeciły i świeczki, zjedliśmy wspólna kolacje z dziadkami i siedzieli długo i opowiadali różne historie....super było !! i czasu jakby więcej było,dzień był taki długiiiii...
Ale dobrze że już włączyli ten prąd , lodówka rozmrożona ,pranie nie zrobione, woda zimna hehe
Ale mimo wszystko to fajnie się tak od czasu do czasu wyciszyć,żadnego telewizora,komputera....... postanowiliśmy raz w tygodniu robić taki cichy dzień :)

Mam nadzieję że wreszcie przestanie wiać i będziemy mogły spacerować z naszymi pociechami ,
bo mój Franek to się boi takiego silnego wiatru jak mu wieje w buzię i chce wychodzić na dwór a jak wyjdziemy to ucieka z powrotem..

Życzymy wszystkim zdrówka
 
Witajcie

ja się podlę czuje...strułam się czymś wczoraj...chyba frytkami :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a miałam ich nie jeść...niby były domowe i świeże ale smażone...
Całą noc mnie skręcało a dziś od rana czuję się tak jak bym miała potwornego kaza...zawroty głowy, temperatura i ból brzucha....Bożesz nich to się już skończy :-:)-:)-(

Joanno trzymam kciuki zeby Jula już zdrowiała...Buziaczki dla Malutkiej...:tak::tak:


Franiamamo...wieczorek przy świecach...mmm...ale romantycznie... przynajmniej jakieś plusy tego ze prądu nie było ;-);-);-)

Edziu moja Jula też bije...i to strasznie mocno...staram sie ja tego odłuczyc ale to jest bardzo trudne... szczególnie jak muszę na nią nakrzyczeć i złapać jej rece a ona płącze...normalnie aż mnie sciska w sercu... tłumaczę jej ze nie wolno że boli...ale to nie skutkuje...
Mam nadzieje ze dzieci z tego wyrastaja :-:)-(

Idę posprzątać troche

Buziaki Dla Wszystkich
 
Luleczko zdrowka.Mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz :tak:

Jula ze skrajnosci w skrajnosc..wczoraj dzien zakupany a dzis bez kupek...
Spacer samochodowy odbebniony.Wyszlo co prawda sloneczko ale przeokropnie wialo.

Edytko jak tam Macius i jego uczulenie?Mam nadziejeze juz zaobserwowaliscie jakas poprawe.:tak:


Franiamamo ale mieliscie super nastroj.Szkoda tylko ze przymuszony :tak: A tak pozatym to stwierdzilismy z Jarkiem ze tez pomyslimy o jednym dniu w tygodniu bez TV,kompa i innych gadzetow ktore rzekomo umilaja nam zycie :-) Dobrze ze juz naprawili i macie juz kontakt ze swiatem zewnetrznym i oczywiscie bedziesz z nami czesciej:tak: :-)

Ogladam wlasnie w tV Owsiaka i pokaz swiatelek do nieba z roznych miast w Polsce.I zapachnialo mi kupka wiec jednak zakonczylismy dzien jak zawsze.Zaraz spac Juleczke uloze.Spi narazie zemna bo jakos wole miec ja na oku.Pokazuja wlasnie wroclaw....super.Bardzo lubie rynek w e Wroclawiu.
dziewczyny gdzie wy sie podziewacie...hallooooo?:tak:

Dobrych snow jakbym juz nie miala mozliwosci wstepu na bb dzisiaj:-)
 
dobry wieczór!
witajcie moje Kochane!

no to wróciłam :)

od 5 byłam z Rozi u drugich dziadków, bo mój Tatuś się rozchorował i musiałyśmy dla jej dobra emigrować. niestety emigracja nie pomogła i Rozi się rozchorowała, koszmarna gorączka, kaszel jak cholera i lejący się w niemożliwych ilościach katar, dostała duraceff, ale nie pomógł, od piątku bierze klacid i ciut lepiej. niby nie angina, ani nawet gardło nie aż tak bardzo czerwone, ale przez tą gorączkę i wcześniejsze drgawki lekarze piszą antybiot dla spokojności.

a ja mam @ i drugi dzień umieram.

R. przyleci 8 marca :-)

buziam i lecę nadrabiać zaległości!
 
reklama
Dzien dobry:-)
Juz zaliczylismy dzis Tubisie teraz Jula tanczy przy budzikowej piosence:-)
O naszych problemach brzydkich kupek juz mam nadzieje zapominamy.
Slonko wyszlo na dworze ale wieje jak wialo..no moze ciut mniej.
Czekam na ciocie ktora zostanie z Juleczka a ja skocze do urzedu cos zalatwic,nnie bede ja ciagac po urzedach.

Tuniu mam nadzieje ze Rozi szybciutko wyzdrowieje:-) :tak:

Milego dnia.

Mam nadzieje ze weekendowa pustka na bb sie dzis zmieni:tak: :tak: :tak:
 
Do góry